B
BBP
Gość
Hm… co do „przenikania szczepionki do mleka” to jeśli uważasz, że 0,3 ml płynu jest w stanie po przeniknięcia do pokarmu wywołać sensacje gastryczne u niemowlęcia to gratuluję. Zgłaszam cię do ig nobla.To, że oddajesz pokarm nic nie znaczy. Położne potrafią, ba, robią to często wprowadzać w błąd i powielać mity.
U hafija
Zobacz załącznik 1309684
Zobacz załącznik 1309685
Źródło
Zobacz załącznik 1309686
I jak dziecko do tej pory ssało prawidłowo, przybierało na wadze itd. to raczej nie jest kwestia złego ssania. Dziecko już jest duże.
Bardziej stawiałabym na jakieś problemy jelitowe lub alergie.
A co do tego, że szczepionka nie przenika do mleka matki są jakieś badania?
Jedyne co znalazłam, że nie ma i nie wiadomo czy przenika.
Zdyskredytować położne (choć wcale się na nie nie powołuję) cytując blog hafija - w ogóle nie wiem jak to skomentować.
Do do bilansu płynów. Po szczepieniu piłam więcej niż zazwyczaj i przez trzy dni miałam dziennie 300-400 ml więcej. To co przytaczasz dotyczy raczej tego, że samo picie wody nie rozkręci laktacji. Ale to nie ten temat i serio nie sądzę, że @Marynia88 potrzebuje tu wątpliwej jakości wykładu o laktacji. Blog hafija każdy może poczytać sam i nie musisz tu nim spamować.