Cześć dziewczyny
11.07 miałam @test ciążowy wychodził mi pozytywny już w 24dc. Zrobiłam bete: 26dc 95, 28dc 294, 31dc 1148 (godz 18.00), 33dc 2250 (godz 8:30). Wczoraj byłam u lekarza, według om byl to 5tc+5 a z usg 5tc+2. Widoczny był tylko pęcherzyka i zmartwilam się że nic więcej nie zobaczył mimo że owulacje miałam w 13/14dc. Mam przyjść za tydzień, ale trochę się podlamalam. Czy ktoś miał podobna sytuacje? Czy mimo wzrastającej wcześniej bety ich może się teraz ciąża nie rozwijać prawidłowo czy to za wcześnie na zarodek?
11.07 miałam @test ciążowy wychodził mi pozytywny już w 24dc. Zrobiłam bete: 26dc 95, 28dc 294, 31dc 1148 (godz 18.00), 33dc 2250 (godz 8:30). Wczoraj byłam u lekarza, według om byl to 5tc+5 a z usg 5tc+2. Widoczny był tylko pęcherzyka i zmartwilam się że nic więcej nie zobaczył mimo że owulacje miałam w 13/14dc. Mam przyjść za tydzień, ale trochę się podlamalam. Czy ktoś miał podobna sytuacje? Czy mimo wzrastającej wcześniej bety ich może się teraz ciąża nie rozwijać prawidłowo czy to za wcześnie na zarodek?