Październikowe dwie kreski 2020 🍀

[Smerfetka94]

Nieee. Nadal hajsu nie ma więc może jutro się skusze. Jak to ''niby okres'' to może poczekam i zrobię test za dwa dni. Jeśli nic nie wyjdzie to nawet na betę nie będę szła.
W sumie na betę nie będę szła, bo nie chce wiedzieć czy czasem to nie biochemiczna

To trzymam kciuki żeby było po Twojej myśli
Ja jutro ostatni test i koniec.
Co ma być to będzie.
Troche mi się sprawy pokomplikowały
Jutro rano idę na rozmowę w sprawie stażu. Może akurat będą dwie dobre wiadomości

 

[Smerfetka94]

Nigdy nie miałam problemów z TSH. Więc nic nie biorę. Ale szukam lekarza i pójdę na pewno na wizytę..

Ja też nie miałam.
Wynik 2,6. W usg nic nie znaleźli prócz małej objętosci tarczycy.
Biorę od dwóch tygodni euthyrox 25 i niedługo zbadam jak wygląda.
Podobno dla kobiet starających się tsh powinno wynosić około 1

 

[Smerfetka94]

Dziwne. Takie małe krwawienie, jak okres. Zobaczymy jutro czy czasem się njie rozkreeci

A który masz dc??

 

[Harley]

Idź do innego lekarza jak masz możliwość. Ja byłam w 32 dc bo plamilam i pęcherzyk w macicy widział

No u mnie nic nie widział dziwne strasznie i martwię się bo bardzo bym chciała już mieć to za sobą i wiedzieć co się dzieje

 

[Smerfetka94]

No u mnie nic nie widział dziwne strasznie i martwię się bo bardzo bym chciała już mieć to za sobą i wiedzieć co się dzieje

Jedyne co ci zostaje żeby się nie denerwować to wizyta u innego lekarza

 

[Harley]

Jedyne co ci zostaje żeby się nie denerwować to wizyta u innego lekarza

Dzięki jutro mam wolne będę szukać choć szczerze wytrzepałam fora i czasami dopiero po 7 tyg widziały ciążę. Nie wiem od czego do zależne.
Przy pierwszym 4-5tydz umiał mi powiedzieć na podstawie rozpulchnienia itp w drugiej poszłam późno bo w 6 albo koło 6.
A teraz może faktycznie że za szybko

 

[Smerfetka94]

Dzięki jutro mam wolne będę szukać choć szczerze wytrzepałam fora i czasami dopiero po 7 tyg widziały ciążę. Nie wiem od czego do zależne.
Przy pierwszym 4-5tydz umiał mi powiedzieć na podstawie rozpulchnienia itp w drugiej poszłam późno bo w 6 albo koło 6.
A teraz może faktycznie że za szybko

Wiesz co, ja rok temu byłam u gina bardzo wcześnie przez plamienie. To był 5t2d. Betę miałam małą ale właśnie macica była przygotowana pod ciążę dlatego mnie uspokoil mimo braku pęcherzyka.
Tylko u mnie beta miała niecałe 100 a u ciebie to już grubo

 

[Lunka85]

Dzięki jutro mam wolne będę szukać choć szczerze wytrzepałam fora i czasami dopiero po 7 tyg widziały ciążę. Nie wiem od czego do zależne.
Przy pierwszym 4-5tydz umiał mi powiedzieć na podstawie rozpulchnienia itp w drugiej poszłam późno bo w 6 albo koło 6.
A teraz może faktycznie że za szybko

Mi w pierwszej koło 5-6tc powiedział że widzi jakiś torbiel na jajniku... zmieniłam lekarza. Czasem można bardzo źle trafić

 

[Smerfetka94]

Kurde laski przeraziłam się.
Pisałam Wam rano że nie mogę teraz bez śniadania.
Jest 18.00 a ja jeszcze nic nie jadłam.
Przeszedl mi głód i zapomniałam.
Dziecku robiłam obiad a ja nawet nie myślałam o jedzeniu..

 

[Mystriousmc]

Hej dziewczyny czytam Was co jakiś czas i chętnie się poradze, bo już świruje... Jestem trzy dni po terminie @, wczoraj test wyszedł negatywny. W dużym skrócie miałam bóle jajników, podbrzusza, kilka dni temu bóle jak na @, dziś odczuwam tylko ból piersi ale tylko gdy ich dotkne, no i jestem strasznie senna. Ale czy mogę mieć jeszcze nadzieję po negatywnym teście wczoraj? Sama nie wiem, przyznam ze jestem trochę przerażona bo nie wiem czy to mój organizm świruje czy co.. dodam tylko że cykle trwają 27 dni , najdluzy w tym roku trwał 29 ale tylko raz tak miałam a dziś mam 31dc i na @ nic nie wskazuje.. beta odpada z góry powiem bo jestem w UK tu nie jest tak łatwo.. powiedzcie może któraś z Was miała podobną sytuację? Chce poczekać kilka dni i powtórzyć test ale każdy kolejny dzień czekania to dla mnie męczarnia.