Evelajna
Październikowa mama
Hejka, mam już wszystkiego serdecznie dość. Pierwsze strupy złażą. Moja gęba wygląda masakrycznie. Prosiłam koleżankę kosmetyczkę, żeby przyjechała jutro i coś mi dała na tą zrogowaciałą skórę. Za tydzień na mikrodermabrazję mnie weźmie musowo, bo jak nie, to sobie papier ścierny kupię.
Gorączka przeszła, ale od tych wielkich strupów mnie takie nerwobóle ciągną na karku, za uszami, pod pachami... że o bólu głowy nie wspomnę. Nie wiem, czy ja się mogłam uzależnić od paracetamolu? Brałam po 4 dawki dziennie, pomagało na chwilę, teraz biorę dwie dawki. Nie pomaga wcale
I ten brak siły... Wczoraj chciałam ugotować obiad i padłam jak kawka po kilku minutach chodzenia. Albo siedzieć, albo spać mogę. Niech to się już skończy!!!!!
Gorączka przeszła, ale od tych wielkich strupów mnie takie nerwobóle ciągną na karku, za uszami, pod pachami... że o bólu głowy nie wspomnę. Nie wiem, czy ja się mogłam uzależnić od paracetamolu? Brałam po 4 dawki dziennie, pomagało na chwilę, teraz biorę dwie dawki. Nie pomaga wcale
I ten brak siły... Wczoraj chciałam ugotować obiad i padłam jak kawka po kilku minutach chodzenia. Albo siedzieć, albo spać mogę. Niech to się już skończy!!!!!