J
justyneczka
Gość
a ja całkowicie zmieniłam swój sposób żywienia i czuje sie z tym dobrze. robie kopenhaska (nigdy nie stosowałam sztywnych diet) bo chce jeszcze pare kg do świąt zjechać. Mam nadzieje nie nadrobić jojo. Dobrze sie czuje nie jedząc smażonego wcale, 0 soli, mięso pieczone lub gotowane w ziołach, dużo warzyw, woda...itd odpowiada mi taki tryb życia i chciałabym przy nim zostać. Co ważniejsze, to wszytsko mi coraz bardziej smakuje. Nigdy nie sądziłam ze tak polubie surową marchew myślałąm ze to nie możliwe żeby jeść na przekąskę warzywa z przyjemnością. a jednak. chyba oszalałam i rozglądam sie za garnkami do gotowania na parze. za pare kilo wezmę sie za mojego męża, oj niech drży