reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Panuje krztusiec !!!!!

Miałam skomentować Twoja wypowiedź nieco inaczej, ale już najzwyczajniej nie chce mi się w kółko powtarzać tego samego.
Pewnie masz rację, to JA jestem niegrzeczna, nieuprzejma i chyba powinnam zacząć przepraszać, że w ogóle pozwoliłam sobie odezwać się w sprawie, która od dłuższego czasu kłuła mnie w oczy.
Nie mam już 15 lat, żeby chciało mi się uskuteczniać gównoburze w Internecie, są dużo ciekawsze zajęcia i im właśnie się oddam, bo widzę, że mentalności co niektórych nie da się zmienić.
Pozdrawiam.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom
Co robilas przez ostatnie kilka stron ?
Nadal nie widzisz tego, co sama wyprawiasz ?
Bylo w Biblii takie powiedzenie o belce i slomce.
Wyjmij belke ze swojego oka :D
A ja, by nie upodobnic sie do Ciebie, przestaje tez sie juz tu udzielac :)
 
reklama
Co do krztuśca to faktycznie moja znajoma pielęgniarka mówiła, ze co roku jakaś epidemia nawraca z tym chorubskiem[emoji849]
Sama nie miałam styczności wiec nie podpowiem. Zdrówka zycze[emoji8]

Co do kłótni to jednak bez sensu wszystko, nie będę obierać stron jednak co fakt to fakt Olcia- dramat!!! Po raz kolejny!! Dziewczyny które są dluzej na forum i zaobserwowały Olcie to moze ona wkurzyć. Ola uspokój sie, bo nie raz Ci ktoś dał pstryka w nos, a Ty dalej[emoji24]


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
 
Często przeglądam Nowe wątki i w chyba 80% przypadków widzę Twoje odpowiedzi Olu. W wielu z tych przypadków są to odpowiedzi prześmiewcze, zaczepne, prowokujące. Niejednokrotnie zastanawiałam się- po co Ci to? Tak bardzo nudzi Ci się i w ten sposób wypełniasz sobie czas?
Po co udzielać niemądrej odpowiedzi kompletnie nie związanej z tematem?
Czy autorka posta prosiła o opinie dotyczącą wad, bądź zalet szczepień ochronnych?
Jeśli nie zrozumiałaś pytania (a wiele Twoich wiadomości wskazuje na to, że często Ci się to zdarza), to poczytaj 3-4-5 razy, zanim zdecydujesz się skomentować, bo często jest to komentarz nie na temat, mający w moim odczuciu sprowokować wywiązanie zupełnie niepotrzebnej gównoburzy.

W tym konkretnym przypadku autorka poszukuje rodziców, których dzieci przechodziły krztusiec i chciałaby dowiedzieć się, jak ta choroba u nich przebiegała i jak sobie z nią poradzili.
Czy Twoje dziecko/dzieci chorowały na tą chorobę? Masz jakieś doświadczenia z nią związane? Jeśli tak, to podziel się rzetelnymi informacjami, a jeśli nie, to może lepiej nic nie pisz?

Dziekuje również odnioslam podobne wrażenie co do wypowiedzi Oli. A w moim wątku chodzi o dokladnie to, co zrozumialas Anja90
 
Twoje tłumaczenie niespecjalnie do mnie przemawia. Tobie nie "zdarzy się" niegrzecznie, niemądrze skomentować. Ty to robisz to nagminnie. To co dla Ciebie jest "prostym, oczywistym pytaniem" dla drugiej osoby już takie być nie musi. Ale jak widzę, Twoja wiedza na przeróżne tematy jest tak rozległa, że rzadko które pytanie nie będzie proste. W swoim mniemaniu jesteś chyba ekspertką w wielu dziedzinach, co daje Ci prawo do tych wszystkich komentarzy. Tylko dlaczego w takim razie nie są one merytoryczne??
Już w poprzedniej wiadomości pisałam w czym problem, ale jak widzę, znów zabrakło czytania że zrozumieniem.
"Problem" z masą niegrzecznych, prowokujących komentarzy, które mają na celu wywołanie niepotrzebnej dyskusji.
Polecam książki, może jakieś robótki ręczne, spacery, ewentualnie tv. To powinno pomoc, by zabić nadmiar wolnego czasu, który jak widać ewidentnie posiadasz, a będzie lepsze, niż sączenie jadu w internecie.

Napisane na HTC Desire 820 w aplikacji Forum BabyBoom

Olu wykorzystaj cenne rady Anja90 pisze mądrze i na temat
 
Ja dodam od siebie ze kilka lat temu z m przechodzilismy krztusca. To byl koszmar! M 2 tyg spal na fotelu... ja przestalam kaszlec po roku czasu!

Jezeli mozesz Ty i rodzina przyjac leki zapobiegajace to to zrob bo na krztusca w sumie nie ma skutecznego lekarstwa jak juz sie to cholerstwo zlapie dlatego lepiej zapobiec jak ktos bliski ma.

U nas m byl u 5 lekarzy i nikt gmnie rozpoznal krztusca. Ja czytalam i czytalam i jak m trafil do szpitala to zasugerowalam ze to krztusiec. Nijt ni nie uwierzyl i nie zapobiegl zebym ja nie dostala a jak po 9 dniach wrocily wyniki z labu i potwierdzily krztusca u m u mnie juz bylo za pozno zeby zapobiec. Dodam ze nie mieszkam w pl.



Tak jak powyzrj. Nam mowiono ze na krztusca nie ma lekarstwa...

Ja bardzo sie boje ze moge się zarazic, tym bardziej ze jestem w ciazy. Ale antybiotyku tez boje się wziac tym bardziej ze nie mam żadnych objawów juz od 1,5 m-ca bo tyle sie córcia moja meczy z tym paskudztwem mąż zaczął pokaszliwać ale delikatnie...
 
Bardzo Ci współczuje agus6, moja córka kilka lat temu przechodziła to cholerstwo. Ciezko było, spała z nami w lozku bo baliśmy sie ze spadnie ze swojego piętrowego podczas ataku, kiedy rzucała sie i próbowała złapać oddech, kazdy atak kończył sie wymiotami, zaczęła sie moczyć w nocy a miała juz 7 lat. Dopiero jak lekarze odkryli co jej jest( a raczej moja mama) dostała antybiotyk ktory złagodzi troche chorobę ale i tak trwała ona trzy miesiace. Oby szybko przeszło Twojej małej.
Dziekuje za odpowiedz u mojej córci juz lepiej po azycynie. Ale dwa dni temu byl koszmar!
 
reklama
Do góry