reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

palec w buzi - pomocy

K

Karina

Gość
Witam wszystkich!
Mam problem z moim niemal 4-letnim synem. Nigdy nie brał do ust smoczka. Od niemowlęcia nie wiedział co z nim zrobić. Już w szpitalu tuż po swoich urodzinach zaczął brać do ust kciuk i tak już zostało. Nie raz próbowałam go "przestawić" na smoczek - nic z tego. Jak tylko zaczęło do niego cokolwiek docierać tłumaczyłam, błagałam, groziłam.....nic nie pomogło. Nie ma siły która by go zmusiła by zasnął bez kciuka w buzi :( A jak wszyscy możecie się domyśleć skutkiem tego są coraz bardziej krzywe ząbki :( Już sama nie wiem co robić. Może ktoś z Was ma lub miał podobny problem? A może po prostu znacie na to sposób? Czekam na każdą informację w tej sprawie.
Karina
 
reklama
Cześc Karinko! Przede wszystkim spokój. Ja tez przeszłam przez ten kłopot.Mój synek ssał palec do 3 lat. Zęby jak wiewiórka, pelc cieniutki i wyssany prawie z ranką.Teraz nie ma śladu po deformacji palca ani wystających ząbków. Jama ustna dziecka jest baardzo plastyczna do 6 roku zycia - jest jeszcze za tem sporo czasu. A z tym palcem jak ze ssanie piersi czy smoka, z tą tylko różnicą, że palca nie można odseparować od ssaka tak łatwo jak dwóch wcześniejszych rzeczy. Najpier zaklejaliśmy chory pakuszek plastrem fizelinowym - GRUBO - żeby nie było miło ssać. Wytłumaczyliśmy, że palec chory i bęzie trzeba zostać w szpitalu. Już się prawie udało, ale dziecko sie rozchorowało i musieliśmy przestać. Wróciliśmy po wyzdrowieniu. Tym razem z gorzkim paluszkiem z apteki. Trawło to tydzień. Najtrudniej było nauczyć się zasypiać. My musieliśmy palec tez smarować w nocy, żeby odruch nie wrócił. Preparat jest OKROPNY! Mateusz raz polizał palec z "lekarstwem" i tylko raz, oczywiście zwymiotował. Dostarczaliśmy mu dużo wrażeń i uzbroiliśmy się w permanentną cierpliwość. Staraliśmy się zorganizować inaczej momenty kiedy najchętniej wcześniej ssał. POtraktowaliśmy to nie zadaniowo, że ma wyjść tylko, że byłoby dobrze jak wyjdzie, a jak nie to truno. Było na z tym o wiele łatwiej., a dziecko o dziwo zaczęło współpracować! POwodzenia i dziel się swoimi i swojej pociechy sukcesami! A jeszcze jeden sposób - jeden laryngolog po prostu takie paluszki gipsuje. WSzystko wtedy spada na pana doktora a rodzice są tylko tymi kochanymi którzy pomagają wyleczyć chory paluszek, a nie np. smarują okropnym lekarstwem. Zagipsowanie też chociaż na tydzień. Dzieciaki szybko zapominają o uspokajaczu.
 
:laugh:Wspaniały pomysl z tym gipsem.... Moja mala Niki- 6 mc - ssie kciuka choć walczyłam z tym okrutnie...Szkoda tylko,że jest za mała na gips..... :( Pozdrawiam cieplutko...
 
Ja mam taki problem ale z niemowlakiem.Starszy synek nie sssał i jest ok.
Boje sie o mojego maluszka .Plców z buzi nie wygiąga.Co to będzie za dwa lata?Próbuje go na razie nauczyć smoczka , ale pluje.
Pozdrawiam Loli
 
Do góry