Cześć dziewczyny,
Dzisiaj jest mój 11dc, miesiączki mam dość regularne- co 31 dni (max obsunięcia 2 dni). Byłam dzisiaj na monitoringu, żeby zobaczyć czy mogę liczyć w tym miesiącu na owulacje. Ginekolog stwierdził, że za ok 2 dni wystąpi...
Czy to normalnie przy tak dość długim cyklu żeby owulacja wystąpiła w 13dc? Wiem, ze organizm to nie maszyna i wszystko możliwe, ale czy to nie za wczensie? Takie jajeczko będzie w ogóle „zdatne”? Pytam bo staramy się 5 miesięcy (wiem ze to i tak krótko)
Dzisiaj jest mój 11dc, miesiączki mam dość regularne- co 31 dni (max obsunięcia 2 dni). Byłam dzisiaj na monitoringu, żeby zobaczyć czy mogę liczyć w tym miesiącu na owulacje. Ginekolog stwierdził, że za ok 2 dni wystąpi...
Czy to normalnie przy tak dość długim cyklu żeby owulacja wystąpiła w 13dc? Wiem, ze organizm to nie maszyna i wszystko możliwe, ale czy to nie za wczensie? Takie jajeczko będzie w ogóle „zdatne”? Pytam bo staramy się 5 miesięcy (wiem ze to i tak krótko)