Bardzo mi przykro
30.12 byłam na usg prywatnie ale nie było jeszcze widać zarodka tylko woreczek ciążowy I ciałko żółte. We właściwym miejscu. Stwierdzili ze mam powtórzyć za 2 tygodnie.
Następna wizytę mam w niedzielę, prywatnie ginekolog i usg. Więc za 3 dni.
Ale ... dziś rano pojawiła się brazowawa wydzielina , jakby podbarwione upławy, na papierze toaletowym, później popołudniu znowu trochę, bardzo niewiele, ledwo zauważalne.
Nic mnie nie boli, wymiotuje jak kot mdli mnie 80%czasu, na myśl o jedzeniu badz nawet piciu aż mnie trzepie, prawie nic nie mogę jesc, odrzuciło mnie od kawy, mięsa... bleh. Wszystkie objawy ciążowe, jak były tak są. Ale poziom stresu osiągnął milion dziś
Przeliczając ostatnią ciążę porobiłam w 7 tyg + 2 , dziś jestem 7 +3 .... z tym że przy ostatnim poronieniu zniknęły mi wszystkie objawy poczułam się super , nawet kawa mi smakowała, I zaczelam bardzo krwawić, chlust jak na okres od razu.
Bardzo bardzo się boję....