reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Otulanie a rozwój

Dołączył(a)
19 Luty 2019
Postów
14
Witam,chciałabym spytac o otulanie niemowlat - oczywiście do momentu gdy dziecko nie zacznie przewracac się na brzuszek czy na bok. Praktykujecie? U nas bardzo się sprawdza, synek szybko się uspokaja i świetnie w nim śpi. Mamy otulacz bambusowy, ktory wyglada jak duza pieluszka tetrowa i woombie na zamek. Osobiście wolę to pierwsze bo wydaje mi się że ma więcej luzu. Jednak pomimo to zastanawiam się ciągle czy to dla niego takie dobre i czy nie zatrzyma jakos jego rozwoju? I jak później od tego odejść? Proszę o odpowiedzi osoby które to stosowały. My otulamy na noc i czasami na jedna drzemke w ciagu dnia.
Pozdrawiam
 
reklama
Otulanie na rozwój wpływa bardzo korzystnie. Dzięki temu dziecko ma poczucie bezpieczeństwa i lepiej czuje swoje ciało. Oczywiście chodzi o otulanie w momentach kiedy dziecko tego potrzebuje a nie tak jak kiedyś to praktykowano że dziecko w ciasno zawiniętym becie siedziało non stop do 6 miesiąca życia. Czyli jak najbardziej zawijać do spania albo jak jest niespokojne. A jak zadowolone czuwa to niech sobie fika rękami i nogami.
My otulaliśmy do 3 miesiąca. Potem się już nie dało bo już się potrafił wykokosić i porozpinać. Przeszliśmy na zwykły śpiworek ale od tej pory dużo częściej się budził w nocy.
 
Starszą otulałam do 4 miesiąca życia (tylko wtedy spała spokojnie), a młodszą do skończenia 5 miesiąca życia. Chciałam przestać ją zawijać wcześniej, ale fizjoterapeuta powiedział nam, że małej to pomaga (miała zbyt mocno napięte plecy). Było też widać, że młoda bardzo lubi to zawijanie. Jak była noworodkiem zawijałam ją też jak nie mogła się uspokoić. Działało od razu.
 
Ja też otulam Franka na popołudniowe drzemki, jest wtedy spokojniejszy. Syn koleżanki do 5 miesiąca lubił, potem nie dał się już otulać
 
Ja ogólnie jestem za spowijaniem, ale też są takie głosy:


A tu można zobaczyć jak bezpiecznie spowijac
 
Starszą otulałam do 4 miesiąca życia (tylko wtedy spała spokojnie), a młodszą do skończenia 5 miesiąca życia. Chciałam przestać ją zawijać wcześniej, ale fizjoterapeuta powiedział nam, że małej to pomaga (miała zbyt mocno napięte plecy). Było też widać, że młoda bardzo lubi to zawijanie. Jak była noworodkiem zawijałam ją też jak nie mogła się uspokoić. Działało od razu.
Miao,a jak przestalas otulac synka nie było problemów z zasypianiem? boję się tego momentu przejscia na nieotulanie

Ja ogólnie jestem za spowijaniem, ale też są takie głosy:


A tu można zobaczyć jak bezpiecznie spowijac

Annie, dzięki za linki, artykuł przerazajacy A bardzo mało takich negatywnych głosów w Internecie... z drugiej strony ja otulam tylko do spania A poza tym dziecko ma swobodę ruchów ale sama nie wiem..
 
reklama
Annie, dzięki za linki, artykuł przerazajacy A bardzo mało takich negatywnych głosów w Internecie... z drugiej strony ja otulam tylko do spania A poza tym dziecko ma swobodę ruchów ale sama nie wiem..
Słuchałam video Magdaleny Komsty z wymagające.pl o otulaniu i ona właśnie mówiła, że wg niej w necie za dużo jest plusów a nikt nie wspomina o minusach. Nie jest przeciwna, tylko robić to z głową.
Zawitkowski podsumował to tak:
"nie dla otulania jako krępowania dziecka, tak dla otulania np. luźym kocykiem".
Na ten temat wypowiadała się u siebie na FB w audycjach "Spowijanie Tak czy Nie" i "czwarty trymestr" jakbyś chciała posłuchać.
 
Do góry