Dziękuje bardzo. Właśnie to jest to, właśnie dodzwoniłam się do lekarza i powiedział, że nie muszę nic brać... Ze to nie stanowi zagrożenia. Sama nie jestem przekonana...Ja byłam w 17 tygodniu albo 19 jak pierwszy raz wyskoczyła mi opryszczka w życiu. Brałam hascovir w kosmicznych dawkach .. niestety za wcześnie odstawiłam i miałam nawrót po tygodniu i ponownie brałam kosmiczne dawki leków. Łącznie leczyłam opryszczkę miesiąc czasu. Moja ginekolog mówiła ze to niebezpieczne i ze trzeba brać leki które nie maja żadnego wpływu na dzidziusia. Jestem obecnie w 32 tyg i z dzidzia wszystko okej
Radzę pilnie skontaktować się z lekarzem choc wiem ze jeden powie ze jak najszybciej leki a drugi ze taka opryszczka to nic i olać sprawę
Podziel się: