reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Określenia na kobietę w ciąży

Dołączył(a)
10 Kwiecień 2019
Postów
3
Dzień dobry,

jestem studentką polonistyki i piszę pracę licencjacką na temat określeń/ nazw kobiety w ciąży. Jestem ciekawa, jakich określeń (pieszczotliwych lub nie) używają Panie w odniesieniu do innych kobiet w ciąży lub mówiąc o sobie samej. A może bliscy nazywają Panie w jakiś ciekawy czy nietypowy sposób? Zgromadziłam już sporo materiału na ten temat, ale chętnie poczytam jeszcze więcej :) Będę wdzięczna za udział w dyskusji :)


Pozdrawiam i życzę miłego dnia :)
 
reklama
Rozwiązanie
Określenie "brzemienna" nie odpowiada mi, bo "brzemię" to dla mnie trud prawie nie do zniesienia, powód bycia żałowanym przez innych. A pomimo powikłanej i zagrożonej ciąży, nie odczuwałam jej w takich kategoriach.

O stanie błogosławionym raczej mówię z przymrużeniem oka lub gdy chcę uniknąć sformułowań dosłownych o ciąży, np. aby nie zrozumiały małe dzieci, które przysłuchują się rozmowie. Sam "stan błogosławiony" jest życzliwym i bardzo pojemnym sformułowaniem, ale nieco oderwanym od rzeczywistości w zestawieniu z mdłosciami, osłabieniem, hemoroidami itp. dolegliwościami. Do tego rzadko kobiety w ciąży mają u osób postronnych szczególne względy (a czasem nawet usłyszą chamskie komentarze), więc jednak "stan błogosławiony" się...
reklama
Dziękuję za wszystkie komentarze :) @PatPatPat , @Inulina ,@Mamaona ,@Karolina&Zosia ,@aspekt ,@Paulina_1982 ,@monikall - czy mogłabym Panie poprosić jeszcze o odpowiedź na pytanie: jaki ma Pani stosunek do określeń "w stanie błogosławionym" oraz "brzemienna"? Czy wydają się Paniom przestarzałe lub zbyt podniosłe, czy może wręcz przeciwnie - podobają się Paniom i wydają się odpowiednie? Jakie wzbudzają w Paniach odczucia, czy stosują je Panie (lub osoby z Pań otoczenia)? Będę bardzo wdzięczna za odpowiedzi :)
 
"Przy nadziei" rzeczywiście pięknie brzmi :) Muszę tak częściej mówić. Nie przypominam sobie żeby ktoś do mnie się zwracał "błogosławiona" czy "brzemienna". Nie miałabym nic przeciwko. Zwrot "dwupak" lubiłam, ba ja nawet lubiłam te pieszczotliwe zwroty podkreślające moje ogromne rozmiary jak "ciężaróweczka". Czyli czytając powyższe wpisy jestem jakaś inna :) Ja się jeszcze spotkałam z wyrażeniem "w odmiennym stanie".
 
reklama
Określenie "brzemienna" nie odpowiada mi, bo "brzemię" to dla mnie trud prawie nie do zniesienia, powód bycia żałowanym przez innych. A pomimo powikłanej i zagrożonej ciąży, nie odczuwałam jej w takich kategoriach.

O stanie błogosławionym raczej mówię z przymrużeniem oka lub gdy chcę uniknąć sformułowań dosłownych o ciąży, np. aby nie zrozumiały małe dzieci, które przysłuchują się rozmowie. Sam "stan błogosławiony" jest życzliwym i bardzo pojemnym sformułowaniem, ale nieco oderwanym od rzeczywistości w zestawieniu z mdłosciami, osłabieniem, hemoroidami itp. dolegliwościami. Do tego rzadko kobiety w ciąży mają u osób postronnych szczególne względy (a czasem nawet usłyszą chamskie komentarze), więc jednak "stan błogosławiony" się zdeaktualizował.

Może Cię zaciekawi, że ja często pod koniec ciąży mówię, że czekam na rozwiązanie. Reakcją moich rozmówców (szczególnie telefonicznych) zwykle jest zaskoczenie i początkowe niezrozumienie, ale jednak każdy w końcu wygrzebuje w swojej głowie, co to oznacza ;)
 
Rozwiązanie
Do góry