reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

okolice Jeleniej Góry..

dobraczarownica > hihi dziekuje za zaproszenie :)
ja w pl bede dopiero pod koniec lipca wiec moze wtedy jakies spotkanie kobietek z forum sie zorganizuje...
widze ze ciezki przypadek z twojej tesciowej > straszny charakter :(
jakis wiekszy remont planujecie?
 
reklama
WITAM WA MOJE DZIOPENCJE BO BAAAAAAARDZO DŁUGIEJ PRZERWIE

sorki za caps
sorki dziopki ze musialam was opuscic ale niestety wyladowalismy w szpitalu a tam nie mialam mozliwosci pisac:no::no:

juz jestesmy w domku, wrecie nareszcie:tak::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2::biggrin2:

juz mialam doscv mlody marudny codziennie do domu i do domu, a jak nie do domu to do malusiego lózeczka w rozumieniu ze do jego lozeczka:sorry2:
no masakra byla ze szok
nawet dzis wynikow z kału nietsety jeszcze nie ma :wściekła/y:
pobrali w sobote w nocy jak przyjechalismy
a wyslali we wtorek wirus to nie byl, bakterie tez nie, jutro mala byc wyniki na slmonelle bo jest podejrzenie a mnie coraz bardziej sie wydaje ze to poprostu zeby:tak:
w nocy biedak nawet smoczka nie chcial i wolal ze mam mu dmuchac w buzie bo go zabki bola:tak:
wiec coraz bardziej jestem przekonana ze to wina zebow:tak:
jutro sie dowiemy

no i od nowa sie zaczyna odpampkowanie bo musialam mu zakladac w szpitalu jak spal zeby sie nie olal i nie orobil tym bardziej ze pil duzo i kroplowki do tego i sikal na potege:tak:
goraczki mu zbic nie mogli wiecznie w nocy goraczka
dzis w nocy tylko nie mial:no:

teraz mlody spi a ja na bb
dzieki mojej mamie sprzatac na szczescie nie musze bo mi wczoraj posprzatala:tak:
pranie tylko wstawilam
u nas pogrzmiewa cos u gory jakas burza ale nie z piorunami
ale dobrze bo duchota jak nie wiem co:no::no:

no ale juz w domu


i mam wiesci bylam u gina we wtorek
ni z tego ni z owego zrobil mi usg, najpierw dowcipne na szyjke zobaczec a pozniej normalne zeby serducha posluchac:tak:
i poszukla mi sam od siebie płci
ale sie ładnie dzidzia ustawila akurat posladkami tak ze wszystko jak na dloni:tak::tak:
i wiecie co??

Dziewczynka !!!

jak na dłoni:tak::tak:
 
ZUZA tak, to będzie większy remont tylko etapami realizowany, najpierw z konieczności trzeba zrobić normalna ;-)łazienkę, to co jest teraz to łomatko, ciarki przechodzą:-D,(niech żyją kamienice:-D:-D) mieszkanie ma 3 pokoje, każdy z osobnymi drzwiami, dotychczasowa łazienkę, spiżarko-komórkę, która stanie się łazienką, jest też przedpokój i przechodnia kuchnia, jako że w mieszkaniu trzeba będzie wymienić podłogi, okna, instalację elektryczną i zrobić c.o. i c.w.u.:dry: uznaliśmy, że będziemy wyłączać na jakiś czas z użytku po 2 pomieszczenia i je sukcesywnie remontować, na raz wszystkiego nie damy rady:no:
na pierwszy ogień Tadzika pokój, który po remoncie będzie czasowo dzielił z siostrą i w/w łazienka (będziemy zrywać podłogę,przesuwać ścianę, kafelkować, i nie wiem co jeszcze:shocked2:), potem pokój(sypialnia) i kuchnia, na koniec pokój dzienno-gościnny i druga łazienka. To taki plan na najbliższy rok-dwa lata, a później to tylko solary i taras na dachu mi się marzy:cool2::cool2: he he he




NATKA o super, że już w domku,Ci lekarze to chyba nigdy nie wiedzą co i jak może to i ząbki, osłabioną odporność miał od tego i łatwo go dopadło inne paskudztwo brzuszkowe, z tego co sobie przypominam to Tadzik też gorączką i lekka biegunką na ząbki reagował, ale dzień, góra dwa, nie tak mocno jak Twój szkrabik GRATULUJE CÓREŃKI
 
Ostatnia edycja:
no wlasnie to jest dziwne bo wszystkie zeby praktycznie wyszly mu bezbolesnie :tak:
nie wiem moze teraz te piatki za to tak ida nie mam pojecia:no:
to sa tylko moje podejrzenia bo jak mu lekarka zagladala do buzi to nic nie widziala:no:
wiec nie jestem pewna
mam tylko nadzieje ze moja wersja sie sprawdzi i ze to nie zadna salmonella:no::no:

co do żalenia sie
musze wam powiedziec
ze strasznie sie splukalismy przez ten szpital niestety jak szlam do szpitala to juz mielismy dlug a niestety trza bylo jeszcze duzzo pozyczyc:wściekła/y:
tak wiec jestesmy ponad 500 zl w plecy:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
a gdzie do 15:confused::cool::cool:
masakra
 
a ja jak zwykle siadam do kompa nocą.:-) i nie wiem czy pisac wam dzień dobry czy dobrywieczór czy dobranoc- pewnie wszystkie juz spią:-)

Ja dopiero o tej porze odpoczywam no i pracuję- obrabiam zdjęcia i szykuje aukcje- w dzień przy dzieciakach nie daje rady...

NATALINECZKA- gratuluje córy- będzie parka, fajnie. Co do synka- dobrze że lepiej, szkoda że musieliscie wyladowac w szpitalu, swoja droga niezłych konowałów mamy w kraju skoro nawet nie byli w stanie powiedziec co mu było. Długami sie nie przejmuj- u mnie to samo, nawet gadać się nie chce.

DOBRACZAROWNICO- co do spacerku, jak teraz zarobiona jestem przy allegro, także na dwór tylko na chwilkę codziennie wychodzimy, na taras. Ogólnie jednak pomysł super mi sie podoba żeby te naszą znajomośc umieścic w bardziej realnej scenerii;-) I tak sobie pomyslałam żeby jak ZUZKA wpadnie do nas zorganizowac jakies spotkanko przy kawce- moge zaoferowac własny taras...
Co do remontu, napewno jakos przetrwasz, natrudniej zaząć, za to jak już skończycie to będzie pięknie- wtedy wbijamy do Ciebie na parapetówkę, nie myśl sobie... a co do kamienic- we wrocku mam ciotke która mieszka w poniemieckiej kamienicy- wc na korytarzu wspólne z innymi lokatorami, w mieszkaniu łazienki brak. XXI wiek a ona myje się w misce!!!!:-D
Tylko się przy tym remoncie nie zajedź żeby sie to w szpitalu na podtrzymaniu nie skończyło:no:
Współczuję teściówki- co za typ....bez komentarza...
 
Mala bujam w bujaku noga i pisze hihi

a u nas skwar!!!!!!!!!
ale dzisiaj Maly sukces wreszcie :happy2:
Moj M. posiedzial troche na telefonie i udalo mu sie przyspieszyc troche sprawe szczepien :-)
tak wiec w poniedzialek jeszcze maja do niego zadzwonic i wszystko ustalic i pozniej w ciagu 2-3 dni ma przyjsc ktos do domu (!) i zrobic szczepienie.
alez sie ciesze ze wreszcie bedzie do przodu... tylko jak ja sie z nimi dogadam jak przyjda ... hmmm.... :-D beda jaja!
ooo i juz zasnelo Malenstwo :-)
dzisiaj Mala obudzila sie o 5! szok! ale nie dziwie sie jej bo jest tak goraco ze nawet spac sie nie da....
wczoraj w dzien to spala w samym pampersie. zreszta caly czas w pampersie i ewentualnie w bluzeczce na ramiaczkach siedzi..

a ja od rana juz posciel zmienilam i pranie :-) jeszcze tylko prasowanie mnie czeka ale to juz chyba dopiero wieczorkiem....
obiad tez juz prawie gotowy. dzisiaj zupka pomidorowa a M. po pracy ma kupic swiezo wedzonego łososia mniaami
a teraz marczewki wciagam hehe
 
reklama
dobraczarownica > ooooo to niezly remoncik planujecie. A jak pozniej bedzie slicznie :-)

Al.Szyszkowska > kobieto to kiedy ty spisz? ;-)
no musimy pomyslec nad tym spotkaniem :-)
jak allegro? kreci sie dobrze?
ja musze kiecke slubna sprzedac i nie moge sie zmobilizowac ... a jesienia myslalam zeby wystawic na allegro plaszczyk bialy (np. do chrztu) po Malej...
moze sie zmobilizuje wreszcie hehe
 
Do góry