reklama
Ja po ciąży odzyskałam dawną sylwetkę, musiałam się trochę namęczyć, ale wiele osób mi mówi, że nie widać po mnie, że byłam w ciąży... A że jestem bardzo łasa na komplementy, to się Wam pochwalę, jak to zrobiłam . Otóż... od samego początku po porodzie ćwiczyłam, na początku wiadomo, ciężko było nazwać moje ruchy ćwiczeniami, ale coś tam próbowałam robić, później, jak już całkowicie doszłam do siebie, sporo pływałam i biegałam, chodziłam na masaże ujędrniające, oczywiście dietka odpowiednia, żadna specjalna, po prostu dużo składników odżywczych w posiłkach, różnorodne dania itp..., a do tego wszystkiego brałam suplement - AcaiBerry 900 - wspomaga odchudzanie, wypłukuje szkodliwe toksyny... No i tak to mniej więcej wyglądało, trochę zachodu mnie to kosztowało, ale efekty świetne .
Opcja odchudzania dla mam z dzidziusiami - wczasy odchudzające, są nawet specjalne ośrodki, które w czasie zajęć gimnastycznych będą zajmować się maluszkami (tak to działa np. w hotelu Primavera w Jastrzębiej Górze). Dieta i ćwiczenia dopierane są przez lekarzy - poza tym sama grupa działa bardzo motywująco. Na takich turnusach można zrzucić po kilkanaście kilogramów.
A mi się zdaje, że najprostsze jest wyliczyc sobie zapotrzebowanie energetyczne (taki skomplikowany wzór z waga, wzrostem, wiekiem i trybem życia), od tego co wyjdzie odjąć 300-500kcal i tyle jesć :-) Tak na serio bez ograniczeń - jak się chce pączka, to zjesć pączka, byle zmieścić się w limicie kalorii, a pozostałe posiłki niech będą zdrowe, niech będzie ich koło 5 i bedzie ok Picie nie słodzonych napojów + delikatny ruch i kurcze efekt murowany :-)
Ja ogólnie metabolizm mam bardzo dobry (no ale potrafie i 4000kcal dziennie zjeść, więc tłuszczyk sie odkłada ), więc może to dlatego, ale powyzszy sposób na mnie super działa! Jedząc te 2000kcal (podzielone na 5-6 posiłków) i nie jedząc po 18 (poza malutka przekądką koło 22, bo mam czasem epizody hipoglikemii, więc profilaktycznie staram się za długich przerw w jedzeniu nie robić) chudnę tak koło 0,5-1,5kg / tydzień. Jak dla mnie tempo w zupełności wystarczające, a skóra nadąża za spadkiem kilogramów i nie mam zwisów.
Dianuśka - jak karmisz to lepiej nastaw sie na taki bardzo delikatny sport i delikatna dietę - wszystkie sporty związane z podskakiwaniem, wibracjami itp. nie są zbyt korzystne przy laktacji ... Wylicz sobie zapotrzebowanie energetyczne, jedz tyle ile Ci wyjdzie, plus chodź np. na spacery albo na basen i powoli dojdziesz do wymarzonej sylwetki :-) Laktacja sama w sobie zwiększa zapotrzebowanie energetyczne o około 400-500kcal, więc jedząc tyle ile wyliczy Ci wzór podstawowego zapotrzebowania powinnaś ładnie chudnąć bez szkody dla karmienia :-)
Wanilla - zazdroszczę!
misiuunia - heh, no Twoja waga wprawia mnie w konsternację, jaka Ty drobniutka jesteś :-) Ja przy 65 kilo wygladam strasznie chudo, a Ty pewnie nalezysz do tych filigranowych dziewczyn - zawsze sama taka chciałam być, ale no niestety, jestem typem atletycznym ;-) No, to tak jak chciałam miec proste włosy a mam loki.. A co do brzuszka to kurcze jest to czesta przypadłość po ciąży :-( Nie jestem pewna, ale sa chyba specjalne cwiczenia takie na mięśnie skośne i proste brzucha ze chudnie się głównie z tych rejonów.. No i klasyczna aerobiczna szóstka weidera - no ale to juz jest pełen koszmar żeby wytrwać ;-)
Brzoskwinkaa - witam w klubie, ja tez mam 15kg do zrzucenia (no, nawet może 20), tyle że zdobytych juz po ciaży.. Powoli i dotrzemy do celu :-)
Ja ogólnie metabolizm mam bardzo dobry (no ale potrafie i 4000kcal dziennie zjeść, więc tłuszczyk sie odkłada ), więc może to dlatego, ale powyzszy sposób na mnie super działa! Jedząc te 2000kcal (podzielone na 5-6 posiłków) i nie jedząc po 18 (poza malutka przekądką koło 22, bo mam czasem epizody hipoglikemii, więc profilaktycznie staram się za długich przerw w jedzeniu nie robić) chudnę tak koło 0,5-1,5kg / tydzień. Jak dla mnie tempo w zupełności wystarczające, a skóra nadąża za spadkiem kilogramów i nie mam zwisów.
Dianuśka - jak karmisz to lepiej nastaw sie na taki bardzo delikatny sport i delikatna dietę - wszystkie sporty związane z podskakiwaniem, wibracjami itp. nie są zbyt korzystne przy laktacji ... Wylicz sobie zapotrzebowanie energetyczne, jedz tyle ile Ci wyjdzie, plus chodź np. na spacery albo na basen i powoli dojdziesz do wymarzonej sylwetki :-) Laktacja sama w sobie zwiększa zapotrzebowanie energetyczne o około 400-500kcal, więc jedząc tyle ile wyliczy Ci wzór podstawowego zapotrzebowania powinnaś ładnie chudnąć bez szkody dla karmienia :-)
Wanilla - zazdroszczę!
misiuunia - heh, no Twoja waga wprawia mnie w konsternację, jaka Ty drobniutka jesteś :-) Ja przy 65 kilo wygladam strasznie chudo, a Ty pewnie nalezysz do tych filigranowych dziewczyn - zawsze sama taka chciałam być, ale no niestety, jestem typem atletycznym ;-) No, to tak jak chciałam miec proste włosy a mam loki.. A co do brzuszka to kurcze jest to czesta przypadłość po ciąży :-( Nie jestem pewna, ale sa chyba specjalne cwiczenia takie na mięśnie skośne i proste brzucha ze chudnie się głównie z tych rejonów.. No i klasyczna aerobiczna szóstka weidera - no ale to juz jest pełen koszmar żeby wytrwać ;-)
Brzoskwinkaa - witam w klubie, ja tez mam 15kg do zrzucenia (no, nawet może 20), tyle że zdobytych juz po ciaży.. Powoli i dotrzemy do celu :-)
Jej, dziewczyny, ja nie mam jeszcze swoich dzieci a już mam problemy z waga i skórą... a co dopiero będzie później?
Regularnie chodzę na siłownie, praktycznie codziennie. Niewiele to daje (kg nie spadają), widać jedynie, że skóra i sama sylwetka są ładniejsze, bardziej kształtne. Przyznam że jestem lekko podłamana kondycją swojego ciała, a najgorszy test czyli sama ciąża dopiero przede mną...
Regularnie chodzę na siłownie, praktycznie codziennie. Niewiele to daje (kg nie spadają), widać jedynie, że skóra i sama sylwetka są ładniejsze, bardziej kształtne. Przyznam że jestem lekko podłamana kondycją swojego ciała, a najgorszy test czyli sama ciąża dopiero przede mną...
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2012
- Postów
- 5
ja cieszę się z każdego zrzuconego pół kilo) dużym problemem jest utrata jędrności skóry...ale odnalazłam pewną Panią we Wro, która za pomocą body wrapping pomaga mi ujarzmić nadmierną skórę
Ja ćwiczę w domu, bo nie za bardzo mam czas ani pieniądze na chodzenie na siłownię. Znalazłam program na YouTube i trzymam się go póki co: Płaski brzuch - Program 8 tygodni - odc. 1/5 - YouTube
reklama
oj ciężko jest zachować piękną sylwetkę po ciąży. Zobaczcie ciekawy artykuł na stronie Jak schudnąć?
Podziel się: