reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Odgłosy, krzyki, sylaby słowa naszych dzieciaczków

reklama
Ja tez usłyszałam :)
Nasza gaduła dziś podczas chodzenia po sklepach nadawaął na całego aż pani sprzedawczyni do niego zagadałą - a on oczywiście - czaruś uśmiech od ucha do ucha :) ale śmiałam się z niego że chce mnie na coś naciągnąć bo najgłośniej gadał w mothercare przy zabawkach :)
No i generalnie weekend u dziadków bardzo "płodny" w nowe umiejętności - mamy nową sylabę - "ta" - mężuś wreszcie się doczekał i może sobie teraz on wmawiać że Karolek go woła :)
 
Danielek jest niesamowity...

Mati po czytaniu bajeczki o Smoku Kruszynce ktory mowil w kolko ETAM...zaczal mowic eee i laczyc z sylabami i wyszlo mu imie babci ELA:))
mowi jescze czesto: lej i agu....i duzo pojedynczych liter i sylab
krzyczy na caly glos i tak fajnie zmusza sie do piszczenia az chrypnie...lobuziak:-):-):-):-)
 
A moje dziecie do gadania się nie śpieszy, typowy mięśniak całe dnie pompki ćwiczy :-D . Jedyne co wydaje to odgłosy takie jak indianie, czyli zasłania i odkrywa sobie buziaka ręką i wtedy coś bulgoce
 
Karolek zdecydowanie stanął w miejscu jeśli chodzi o sprawności fizyczne za to buzia mu się nie zamyka - normalnie czasem mam już go dość!!! Ćwiczy od 6-6.30 rano podczas gdy byśmy mogli sobie z mężem spokojnie do 7 pospać - i wiecie co, nawija a jęczeć do wstania i jedzenia zaczyna dopiero jak usłyszy nasze głosy - tak potrafi pół godziny albo i dłużej leżeć i gadać - nie wiem do czego - do misiów, do siebie??? Dzisiaj całe popołudnie ćwiczył okrzyki, piski, pokasływania :) aż mnie głowa bolałą, chociaż to słodkie jest...
 
A nasz nie dosc ze milczacy to jeszcze i o sprawnosci fizycznej nie mysli, no chyba zeby uznac za nia cwiczenie miescni na dziaslach bo pogryza wszystko co mu stanie na drodze a potem lezyna macie i jeczy jakby sie smiertelnie napracowal;-)
 
reklama
Do góry