Od którego dnia po owulacji rośnie beta Hcg

[bleucoco]

Kurde to poobserwuję to przez cały weekend ile też będzie trwało i jak będzie wyglądało później stresuje się niesamowicie , a czy myślicie że jak coś w pn mogłabym robić test czy jeszcze wstrzymać? Okres wypada mi z kalendarza na przyszły piątek

teoretycznie 48h po plamieniu można zacząć testować, ale u mnie było inaczej, bo to plamienie miałam już ok 5 dpo i trwało do 10 dpo i faktyczna implantacja była tego 10 dpo. Wcześniejsze testy były negatywne, 11 dpo też (za wcześnie), to był piątek, zrobiłam w pon i już pozytywny i beta 80

 

[julka20201]

teoretycznie 48h po plamieniu można zacząć testować, ale u mnie było inaczej, bo to plamienie miałam już ok 5 dpo i trwało do 10 dpo i faktyczna implantacja była tego 10 dpo. Wcześniejsze testy były negatywne, 11 dpo też (za wcześnie), to był piątek, zrobiłam w pon i już pozytywny i beta 80

teoretycznie 48h po plamieniu można zacząć testować, ale u mnie było inaczej, bo to plamienie miałam już ok 5 dpo i trwało do 10 dpo i faktyczna implantacja była tego 10 dpo. Wcześniejsze testy były negatywne, 11 dpo też (za wcześnie), to był piątek, zrobiłam w pon i już pozytywny i beta 80

Kurczę fajnie by było jakby u mnie też to była ta implantacja ale nie wiem już tak podchodzę do tego ostrożnie że się boję, mam nadzieję że nic innego złego się nie pojawi albo nagle że miesiączka nie wyskoczy tydzień wcześniej

 

[bleucoco]

Kurczę fajnie by było jakby u mnie też to była ta implantacja ale nie wiem już tak podchodzę do tego ostrożnie że się boję, mam nadzieję że nic innego złego się nie pojawi albo nagle że miesiączka nie wyskoczy tydzień wcześniej

Nigdy nie wiadomo, trzymam kciuki

 

[julka20201]

Z tego co tak obserwuję krwawienie ustąpiło po paru godzinach już, ale czuje sie dziwnie trochę zmierzyłam gorączkę pod pafha akurat teraz i 37.00 a nie czuję się jak na typowe przeziębienie

 

[bleucoco]

Z tego co tak obserwuję krwawienie ustąpiło po paru godzinach już, ale czuje sie dziwnie trochę zmierzyłam gorączkę pod pafha akurat teraz i 37.00 a nie czuję się jak na typowe przeziębienie

Z punktu widzenia ewentualnej ciąży temperatura mierzona losowo (jednorazowo, bez monitoringu) pod pachą zwykłym termometrem nic nie mówi i nie ma żadnej wartości diagnostycznej niestety.

 

[julka20201]

Z punktu widzenia ewentualnej ciąży temperatura mierzona losowo (jednorazowo, bez monitoringu) pod pachą zwykłym termometrem nic nie mówi i nie ma żadnej wartości diagnostycznej niestety.

Znaczy ja mierze ogólnie w pochwie ale niestety od 12 dnia cyklu zaczęłam ale coś widac na tym wykresie

 

[julka20201]

Nigdy nie wiadomo, trzymam kciuki

 

[julka20201]

Mam jeszcze jedną poradę, bo pospieszyłam się napisałam tu że krwawienie ustąpiło w kilka godzin bo tak myślałam ale niestety nie, trwało jeszcze właśnie sobotę, nd ale też tak samo troszkę i na papierze identycznie i jeszcze dziś trochę, ale pokusiło mnie zrobić dziś test, okres mam mieć w pt/sob teraz w tym tyg ale już byłam niecierpliwa niestety i wynik wyszedł negatywny czy jest szansa że faktycznie mógł wyjść nieprawidłowy bo za wcześnie?

 

[Lady Loka]

Mam jeszcze jedną poradę, bo pospieszyłam się napisałam tu że krwawienie ustąpiło w kilka godzin bo tak myślałam ale niestety nie, trwało jeszcze właśnie sobotę, nd ale też tak samo troszkę i na papierze identycznie i jeszcze dziś trochę, ale pokusiło mnie zrobić dziś test, okres mam mieć w pt/sob teraz w tym tyg ale już byłam niecierpliwa niestety i wynik wyszedł negatywny czy jest szansa że faktycznie mógł wyjść nieprawidłowy bo za wcześnie?

Mozna wrożyć ze szklanej kuli. Skocz sobie na betę i zobaczysz.

 

[julka20201]

Mozna wrożyć ze szklanej kuli. Skocz sobie na betę i zobaczysz.

Beta już by wykryła tak? Nawet jak załóżmy jestem w trakcie jeszcze implantacji przez to krwawienie?