Witam, jestem mamą dwóch chłopaków urodzonych w 34 tygodniu, 29 stycznia skończyli 4 m-ce. W zeszłym tygodniu w poradni ryzyka usłyszałam, że dorównali już do dzieci donoszonych. Zastanawiam się tylko kiedy mogę zacząc wprowadzac coś innego niż mleko- teraz piją jeszcze Bebilon 1 ,chociaż jak skończę te opakowania co mam kupię już chyba Bebilon2. A co do tego? Pozdrawiam;-)
reklama
ja urodziłam Maciusia w 35tyg i juz od 4 miesiaca podawałam soczki najpierw jednoskładnikowe potem dwu i zaczełam tez podawac deserek z jabłuszka, ale u nas zgaodziła sie pani doktor poniewaz Macia był od poczatku na sztucznym bebiku:-)
Sprubuj podac troszeczke soczku jabłkowego i poobserwuj
Sprubuj podac troszeczke soczku jabłkowego i poobserwuj
oyate
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 3 Styczeń 2007
- Postów
- 21
Moje córeczki urodzone w 36tc z wagą 1750 i 2000 zaczęły dostawać posiłki stałe jak skończyły 4 miesiące i nie było problemów.
Synek urodzony w 34tc (2070) dostaje pokarmy równoznaczne z wiekiem skorygowanym. U niego pediatra kazała czekać 2 tygodnie i podawać normalnie nowe posiłki, ale jak mu dałam to wszystko się skończyło wielkiem bólem brzuszka!! Więc poczekałam aż powinien skończyć 4 miesiące i dopiero wtedy zaczęłam podawać nowe pokarmy, i wszystko było już dobrze.
pozdrawiam!!
Synek urodzony w 34tc (2070) dostaje pokarmy równoznaczne z wiekiem skorygowanym. U niego pediatra kazała czekać 2 tygodnie i podawać normalnie nowe posiłki, ale jak mu dałam to wszystko się skończyło wielkiem bólem brzuszka!! Więc poczekałam aż powinien skończyć 4 miesiące i dopiero wtedy zaczęłam podawać nowe pokarmy, i wszystko było już dobrze.
pozdrawiam!!
Ila
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 14 Październik 2006
- Postów
- 117
Mój synek urodził sie w 36 tyg i zaczęłam mu podawać soczki, kaszki jak skończył 4 miesiące a kleik to nawet wcześniej do mleka dodawałam. Mimo, ze był wcześniakiem i korygowano mu wiek to potrzebował dużo jedzonka i dlatego pani doktor pozwoliła.
Moja córeczka jest wcześniakiem thdz. 36/37 z niską wagą urodzeniową 2050g. Po skończeniu 4 mies. dostaje soczki i deserki. Niestety nie mogę podawać jej za często marchewki i ryżu, bo ma po nich zaparcia. Uwielbia za to dynię z ziemniakami, a do mleka dodaję jej kleik kukurydziany.
MamaMałgosi
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2007
- Postów
- 41
Moje maleństwo urodziło się na przełomie 31 i 32 t.c., ale ponieważ miało problemy z robieniem kupki (leniwa perystaltyka, a zalegająca kupa fermentowała), zaczęlismy dawać jabłko w wieku 3,5 miesiąca (metrykalnego, nie korygowanego). Toleruje bardzo dobrze. Dziennie wypija 60 ml soku pomieszanego z przecierem i prawie zawsze udaje się ją namówić na kilka łyżeczek przecieru dosłodzonego glukozą.
mamoośka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 5 Październik 2007
- Postów
- 6 506
Moja mała urodziła się w 25/26 tyg. i dopiero w 6 miesiącu życia mogłam zagęszczać jej mleczko kleikiem a w 7 miesiącu podawać soczki i zupki.To wszystko zależy od lekarza kiedy i co pozwoli podawac.Na własną ręke lepiej tego nie robić bo można napykać biedy.Wcześniaki mają słabiej rozwinięty układ pokarmowy i nie należy z tym sę spieszyć
reklama
MamaMałgosi
Zaciekawiona BB
- Dołączył(a)
- 4 Listopad 2007
- Postów
- 41
Tak tez nam powiedział pediatra - spieszyc się nie ma co, mozna co najwyżej próbować. Małgosi jabłko dobrze zrobiło, ale na zapierającą marchew czy kaszke jeszcze bym się nie zdecydowała...
Podziel się: