reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obracanie dzidzi w brzuszku.

amelia6

Aktywna w BB
Dołączył(a)
10 Maj 2008
Postów
89
Miasto
WuWua
Przeszukałam cały wątek o ciązy i porodzie ale nie znalazłam nic na temat obracania dziecka do właściwej pozycji wyjściowej.

Byłam teraz na usg i okazało się, że moje maleństwo ułożyło się w pozycji stópkowej. Zaczełam 34 tydzień i jest małe prawdopodobieństwo, że to się zmieni.
Lekarka będzie chciała połozyć mnie do szpitala w 37 tygodniu i spróbować obrócić malucha.

Boję się bo nie wiem z czym się wiąże takie obracanie ale nie brzmi najlepiej. Oczywiście, że wolałabym urodzić normalnie ale jeżeli są jakiekolwiek przeciwskazania to nie zamierzam się zgodzić na takie rozwiążanie.

Może któraś z was przeżyła coś takiego i mogłaby się podzielić swoim doświadczeniem i udzielić mi kilka rad.

Pozdrawiam
 
reklama
Amelio spokojnie moja córeczka 8 dni przed terminem była ułożona miednicowo ..... bardzo sie bałam cesarki bo o obracaniu nawet nie wspomnieli... żeby się uspokoić i zasięgnąc wiedzy co mnie czeka w związku z cesarką pojechałam do szpitala.....wywiad bla bla i usg gdzie okazało się że się obruciła prawidłowo :tak: to było 3 dni po tamty usg :-)... kamień z serca mi spadł... Mała urodziła się zdrowa 13 dni po terminie i przez te obroty była owinięta pępowiną...
trzymam kciuki by Twoje maleństwo też się obruciło i urodziło zdrowiutkie ..
pozdrawiam
 
Spadł mi ten temat jak z nieba, bo u mnie w 31 tygodniu tez było ułożenie miednicowe. Nadal liczę, ze bobas się odwróci, może uproszę lekarza w środę, żeby podejrzał znowu to ułożenie.
O takich przypadkach jak pisała JKRZYMKA słyszałam, podobno dzieci się potrafią w ostatniej chwili odwrócić, zwłaszcza przy kolejnej ciąży
 
mój Antoś po 30 tyg obrócił się i miałam położenie miednicowe.skończyło się cesarką ale mojej koleżance dzidzia obróciła się główka w dół dopiero w 38 tyg.i to była pierwsza ciąża.a cesarka nie jest taka zła chociaż ja też chciałam rodzić normalnie.wszystkiego dobrego i nie martw się będzie dobrze.
 
Moje dziecię od ok. 30 tc siedzi pupą do wyjścia, w związku z czym za tydzień ma się urodzić przez cc, aczkolwiek lekarz też ostrzegał mnie, że może być tak, że przyjadę na operację, a się okaże, że mała się obróciła - podobno zdarza się to nawet na dzień przed porodem. Zatem tak naprawdę dopóki nie zaczniesz rodzić, to nie wiadomo:) W moim szpitalu obracania się nie praktykuje, ale podobno można to zrobić stosując odpowiednie ćwiczenia, ew. mechanicznie: tzn. lekarz "ręcznie" obraca dziecko w macicy.
 
No właśnie chciałam się dowiedzieć czegoś więcej na ten temat od kogoś kto już przez to przeszedł. To co udało mi się znaleźć w necie nie brzmi optymistycznie. Podobno już dawno nie stosuje się tego typu zabiegów poprostu dostaje się skierowanie na cc. Ponadto ponoć dają jakieś leki na zwiotczenie mieśni ( pawulon??? ) nie brzmi to dobrze.....no i mogą się zdarzyć jakieś komplikacje typu kontuzje malucha....

Powiem szczerze ( moja mama też mi tak radzi ) nie chce męczyć małej ani ryzykować czymkolwiek. Jak się nie odwróci to trudno to będą mnie cieli.....chyba, że właśnie o to im chodzi, żeby nie ciąć bo NFZ nie jest zbyt przychylny cc i boją się, że im nie zapłąca za to..... ale mam to gdzieś należy mi się cesarka w takiej sytuacji.....
 
Amelia ja też słyszałam bardzo negatywne opinie na temat zabiegu obracania dziecka w macicy :-( Może to nawet spowodować pęknięcie macicy lub uszkodzenia dziecka. Z tego co wiem to zabieg jest bardzo bolesny i niebezpieczny. Ja osobiście w życiu bym się na to nie zgodziła!!! Wolałabym już zapłacić za CC i nie ryzykować zdrowia dziecka i swojego...
 
Amelia popieram opcje cwiczen, mowili nam o nich na szkole rodzenia poszperaj w internecie jak nic nie znajdziesz to pogadam z moja kuzynka ona jest polozna..
 
czytałam kiedyś coś na ten temat ale było tego bardzo mało , że robi sie ten zabieg po 37 tygodniu że lekarz kontroluje to przez USG , ze musi to być super doświadczony lekarz i że grozi rozpoczeciem porodu .. chyba gra nie warta swieczki.. a dziecko i tak może sie spowrotem przekręcić tak jak chce ,
Sa różne ćwiczenia które można wykonywac , żeby się odwróciło , poszukaj w necie .., a jak nie to może tak ma byc :))
 
reklama
Amelia, generalnie, jeśli jest to Twoja pierwsza ciąża to obracania się nie praktykuje i ułożenie pośladkowe dziecka jest bezwzględnym wskazaniem do cesarki; z tego co mi lekarz mówił i sobie doczytałam, ew. próby obrócenia dziecka lub urodzenia w tej pozycji siłami natury to raczej u wieloródek, więc łaski Ci nie robią decydując się na cc. Inna sprawa, że w niektórych szpitalach obecnie rzeczywiście stawia się na pełny naturalizm i unika cięć jak ognia, ale masz jeszcze prawie 2 miesiące do porodu, więc może po prostu zmień lekarza na takiego, który nie będzie Ci robił problemów z cc?
 
Do góry