Przeszukałam cały wątek o ciązy i porodzie ale nie znalazłam nic na temat obracania dziecka do właściwej pozycji wyjściowej.
Byłam teraz na usg i okazało się, że moje maleństwo ułożyło się w pozycji stópkowej. Zaczełam 34 tydzień i jest małe prawdopodobieństwo, że to się zmieni.
Lekarka będzie chciała połozyć mnie do szpitala w 37 tygodniu i spróbować obrócić malucha.
Boję się bo nie wiem z czym się wiąże takie obracanie ale nie brzmi najlepiej. Oczywiście, że wolałabym urodzić normalnie ale jeżeli są jakiekolwiek przeciwskazania to nie zamierzam się zgodzić na takie rozwiążanie.
Może któraś z was przeżyła coś takiego i mogłaby się podzielić swoim doświadczeniem i udzielić mi kilka rad.
Pozdrawiam
Byłam teraz na usg i okazało się, że moje maleństwo ułożyło się w pozycji stópkowej. Zaczełam 34 tydzień i jest małe prawdopodobieństwo, że to się zmieni.
Lekarka będzie chciała połozyć mnie do szpitala w 37 tygodniu i spróbować obrócić malucha.
Boję się bo nie wiem z czym się wiąże takie obracanie ale nie brzmi najlepiej. Oczywiście, że wolałabym urodzić normalnie ale jeżeli są jakiekolwiek przeciwskazania to nie zamierzam się zgodzić na takie rozwiążanie.
Może któraś z was przeżyła coś takiego i mogłaby się podzielić swoim doświadczeniem i udzielić mi kilka rad.
Pozdrawiam