Wiolu czop juz chyba caly wylecial , skurcze w podbrzuszu mam jak kawalek sie przejdę. Pachwiny bolą... okropna pogoda .Jak narazie cisza. Mezus na dzialce sam z kolegami bo ja juz nie chcialam sie molestowac wiec zostalam w domu i jak by co to i tak bedzie w 5 minut więc porobie sobie jakies głupotki w domku typu sprzatanko :-)
reklama
Iwona85
Oleńkowa Mama Lipcowa'06
- Dołączył(a)
- 19 Maj 2006
- Postów
- 658
dzeiwczyny moze jestem przewrazliwiona ale dzwonilam do swojej poloznej i ona kazala mi jechac do szpitala zebz sie upewnic jak to cisnienie...bardzo sie boje niechcialabzm zeby mnie zostawili ale przynajmniej bym wiedziala ze z mala ok bo takiego cisnienia nawet z upalu niepowinnam miec....ide sie wiec szykowac
agutek_76
Mamy lipcowe'06 Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 22 Marzec 2006
- Postów
- 262
iwonko słuchaj połoznej ona ci napewno dobrze radzi, jak masz sprawdzic to sie nie ociagaj tylko jedz i sprawdz to cisnienie, i zaraz nam tu melduj, mam nadzieje ze masz kontakt do ktorejs z dziewczyn gdyby ci kazali zostac bo np masz rozwarcie na 5 ;D
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
CORSINI nie było szans się dostać ,chyba żeby coś naprawdę się działo a jak na razie to mam te bóle krzyża ,dzidzia się rusza dziś dość intensywnie ,(wczoraj w nocy też) i kłucie w szyjce .Jestem tylko zmęczona tą nocką ,ponieważ co chwilę się budziłam jak nadchodził skurcz a nie były one intensywne ,czyli dalej normalka ,nic tylko straszy ,choć stwierdzam że bóle krzyża są nadal i do toalety gonike co chwilę .
Przynajmniej mogę sobie pojojczyć!!! :laugh: :laugh: :laugh:
Przynajmniej mogę sobie pojojczyć!!! :laugh: :laugh: :laugh:
Anna.U
Mamy lipcowe'06 Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 15 Luty 2006
- Postów
- 901
Iwonko wszystko będzie dobrze jedź do szpitala może okaże się ze masz już takie rozwarcie ze za chwilkę zaczniesz rodzić.
Wioluś ja tez chodze i jeczę co chwila czuję się po prostu okropnie chodzę strasznie poddenerwowana jeszcze mój mąż musiał jechac dzisiaj do domciu i bedzie dopiero w sobote no chyba że się coś wczesniej zacznie dziać to przyjedzie od razu do szpitala(mam nadzieję że zdazy bo bardzo długo trwa teraz podróz do Łodzi przez budowę autostrady)ale już moja kolezanka jest przygotowana w razie czego przyjedzie do szpitala i będzie ze mną dopóki Jacek nie przyjedzie.Mam dosyć tego czekania naprawdę nie wyrabiam.Ile to jeszcze potrwa ???
Wioluś ja tez chodze i jeczę co chwila czuję się po prostu okropnie chodzę strasznie poddenerwowana jeszcze mój mąż musiał jechac dzisiaj do domciu i bedzie dopiero w sobote no chyba że się coś wczesniej zacznie dziać to przyjedzie od razu do szpitala(mam nadzieję że zdazy bo bardzo długo trwa teraz podróz do Łodzi przez budowę autostrady)ale już moja kolezanka jest przygotowana w razie czego przyjedzie do szpitala i będzie ze mną dopóki Jacek nie przyjedzie.Mam dosyć tego czekania naprawdę nie wyrabiam.Ile to jeszcze potrwa ???
reklama
wioletta.z
Lipcówka'06 mama Oskara
BĘDE ODSYPIAĆ W SZPITALU HI HI HI .Naprawdę nie wiem co się dzieje ,zganiam na pogodę ,od wczoraj cały czas mnie trzyma ,więc może w końcu coś ruszy?
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 17
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: