reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Objawy 3 trymestr

darkmelody99

Początkująca w BB
Dołączył(a)
11 Luty 2022
Postów
24
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
 
reklama
Ja miałam tak dokładnie. Myślę że wieeeele kobiet tak ma:) Wydaje mi się że w ogóle statystycznie tak wygląda końcówka ciąży;) Zostały Ci trzy tygodnie...nie myśl o tym za dużo, zleci i za chwilę będą zupełnie nowe przygody i wyzwania. Szybko o tym zapomnisz. Trzymam kciuki za udany poród i udane wejście w macierzyństwo:)
 
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
To całkiem normalne objawy🙂. Ja się zawsze śmieje do męża ( choć wcale mi nie jest do śmiechu ale cóż pozostaje) że w trzecim trymestrze czuję się jak wieloryb wyrzucony na plażę bez wody.....🙂. Tak mi to jakoś idealnie pasuje do końcówki dwóch poprzednich ciąż. Teraz trzeci trymestr dopiero przede mną ale nie łudzę się że będzie inaczej 🙂. Dużo zdrówka i cierpliwości na końcówce 😘
 
Czuję się fatalnie od momentu kiedy wybił 6 tc. Miałam przez 36 tygodni ciąży 2-3 dobre tygodnie w grudniu. To o czym piszesz jest mi doskonale znane, do tego doliczylabym zgagę, ucisk na przeponę i problemy ze swobodnym oddychaniem, przez sporą część czasu miałam również kołatania serca i zawroty głowy. Ponad to od jakiś 2 tygodni czuję się cały czas jak przed okresem - takie obrzmienie całego ciała, ciężkość. Przytyłam 11kg,ale mam obrzęk na udach i mam wrażenie, że moje ciało nie należy do mnie. Do tego mam od 32tc niewielką anemięi po żelazie od 2 tygodni non stop mam biegunkę. Jestem zmęczona psychicznie do granic możliwości samą sobą. Pocieszam się, że juz tak niewiele zostało i to wszystko to zmiany przejściowe, które miną więc skoro już tyle czasu dałam radę to te kilka tygodni tez jeszcze jakoś sobie poradzę aczkolwiek wiele łez wylałam z bezradności i często czułam frustrację. Kiedyś byłam jak najbardziej zdania 'ciąża to nie choroba', a dziś po 36tc stwierdzam, że to najcięższa choroba która mi się przytrafiła przez 31 lat życia, bo nigdy tak źle i tak długo się nie czułam!
 
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
Miałam podobnie 😂 nie chciało mi się to nie robiłam nic, tylko leżałam 😛 chociaż wcześniej byłam bardzo aktywna. Teraz potrzebujesz odpoczynku, organizm zbiera siły na wielki dzień 😁
Co do spania to ja spać nie mogłam.. Najmniejszy szmer mnie budził, szło zwariować. Do tego ostatnieg 3 tyg upłynęły pt. zgagi w nocy.. Masakra.
Śpij jak Ci wygodnie. Jeśli małej to nie będzie odpowiadało to da Ci o tym znać, gwarantuje 😛
I nie patrz na wagę dziecka z usg. Często mija się z tym jakie dziecko się urodzi. Musisz brać pod uwagę poprawkę +-500g.
Byłam na wizycie dzień przed porodem u mojego lekarza i powiedział, że 3200, myślę sobie dam radę i urodzę 😛 Przy przyjęciu do szpitala 3600 lub więcej bo się ruszała i nie zmierzyła dokładnie (😳) myślę sobie pęknę na pół lub umrę 😂 finalnie mała urodzona przez cc z wagą 2970g 😊
Będzie dobrze! I potwierdzam, śpij póki możesz 😛 później nawet jak dzidziuś będzie spokojny i będzie ładnie spał to ty będziesz czuwać i sprawdzać czy wszystko ok 😂
 
Hej, u mnie dziś 37+3 i wszystko co piszesz to już dla mnie codzienność od dłuższego czasu 😉 to moja druga ciąża, w pierwszej też byłam słonica, a na końcu spuchlam jak balon 🎈 😅 bolą mnie więzadła, jak się chce przekręcić w nocy to najczęściej się budzę bo mi to sprawia ból 🙃 wycieczki na siku - norma. Nieraz i pewnie z 10 razy wstawałam, pije dużo wody, woda zawsze przy łóżku. Co się napije to za 30 min siku 😆 wiekszasc dnia spędzam na kanapie. Motywacja jest córka, muszę ja ogarnąć do przedszkola, zaprowadzić a później odebrać. Szału nie ma 😆 Wszystkie twoje objawy są normalne w ciąży. Wiekszasc kobiet się z nimi zmaga. Ja się pocieszam, bo nie mam zgagi- chociaz jeszcze może mnie dopasc. Odliczam dni do cesarki bo już serio nie ma lekko 😅 powodzenia 🐞🍀
 
reklama
Do góry