darkmelody99
Początkująca w BB
- Dołączył(a)
- 11 Luty 2022
- Postów
- 24
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji.
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy ) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji.
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy ) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.