reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Objawy 3 trymestr

darkmelody99

Początkująca w BB
Dołączył(a)
11 Luty 2022
Postów
24
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
 
reklama
Ja miałam tak dokładnie. Myślę że wieeeele kobiet tak ma:) Wydaje mi się że w ogóle statystycznie tak wygląda końcówka ciąży;) Zostały Ci trzy tygodnie...nie myśl o tym za dużo, zleci i za chwilę będą zupełnie nowe przygody i wyzwania. Szybko o tym zapomnisz. Trzymam kciuki za udany poród i udane wejście w macierzyństwo:)
 
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
To całkiem normalne objawy🙂. Ja się zawsze śmieje do męża ( choć wcale mi nie jest do śmiechu ale cóż pozostaje) że w trzecim trymestrze czuję się jak wieloryb wyrzucony na plażę bez wody.....🙂. Tak mi to jakoś idealnie pasuje do końcówki dwóch poprzednich ciąż. Teraz trzeci trymestr dopiero przede mną ale nie łudzę się że będzie inaczej 🙂. Dużo zdrówka i cierpliwości na końcówce 😘
 
Czuję się fatalnie od momentu kiedy wybił 6 tc. Miałam przez 36 tygodni ciąży 2-3 dobre tygodnie w grudniu. To o czym piszesz jest mi doskonale znane, do tego doliczylabym zgagę, ucisk na przeponę i problemy ze swobodnym oddychaniem, przez sporą część czasu miałam również kołatania serca i zawroty głowy. Ponad to od jakiś 2 tygodni czuję się cały czas jak przed okresem - takie obrzmienie całego ciała, ciężkość. Przytyłam 11kg,ale mam obrzęk na udach i mam wrażenie, że moje ciało nie należy do mnie. Do tego mam od 32tc niewielką anemięi po żelazie od 2 tygodni non stop mam biegunkę. Jestem zmęczona psychicznie do granic możliwości samą sobą. Pocieszam się, że juz tak niewiele zostało i to wszystko to zmiany przejściowe, które miną więc skoro już tyle czasu dałam radę to te kilka tygodni tez jeszcze jakoś sobie poradzę aczkolwiek wiele łez wylałam z bezradności i często czułam frustrację. Kiedyś byłam jak najbardziej zdania 'ciąża to nie choroba', a dziś po 36tc stwierdzam, że to najcięższa choroba która mi się przytrafiła przez 31 lat życia, bo nigdy tak źle i tak długo się nie czułam!
 
Dziewczyny, sorki może trochę #żalpost ale trudno. Potrzebuję się wygadać, moze któraś też tak miała.
Mianowicie zacznę od tego, że jestem 36+5 i koooompletnie nic mi się nie chce. Do wszystkiego muszę się zmuszać 😟 A jak już się za coś wezmę to co chwilę przerwa. Najchetniej bym tylko spala, lezala i spala. Czuję się jak w 1 trym. 😒 Wszystko się zaczęło jakoś od mniej więcej 34 tyg.
Do tego mam sucha skórę, wszędzie, aż się sypie, tak nagle 😅
Noce są okropne. Właściwie to śpię po 10-12h. Do tego drzemki w ciagu dnia. Śmieją się, że mam spać póki jeszcze mogę 🥲 Nie mogę spać ani na prawym ani na lewym boku, bo przekręcenie się potem na plecy sprawia taki ból.. A poza tym śpiąc już jakoś na tym boku, jak się obudzę dosłownie brzuch boli. Doszło do tego, że się boję, że małą zgniotę i codziennie rano się zastanawiam czy wszystko ok. Na plecach też nie jest komfortowo, no bo ile można spać w 1 pozycji. 🤔
Wygramolenie się z łóżka w nocy na siku (na szczęście max 3-4 razy 😁) jest widokiem podnoszącej się z trudem słonicy.
Ogólnie przytyłam 21kg, wszyscy mówią, że nie widać, że ojej jak ładnie wyglądam, ale nie oszukujmy się, rozmiar ma znaczenie 🤫
Do tego puchnę! Właściwie to jest już od 20tyg, brałam tabletki, ale z marnym skutkiem. Więc wyglądam jeszcze bardziej podwójnie.
Mała tydzień temu miała 2954g, więc teraz ma pewnie 3kgcoś, więc to nie jest dużo wcale.
Czy któraś z Pań też tak miała? Szczególnie chodzi mi o to spanie.
Miałam podobnie 😂 nie chciało mi się to nie robiłam nic, tylko leżałam 😛 chociaż wcześniej byłam bardzo aktywna. Teraz potrzebujesz odpoczynku, organizm zbiera siły na wielki dzień 😁
Co do spania to ja spać nie mogłam.. Najmniejszy szmer mnie budził, szło zwariować. Do tego ostatnieg 3 tyg upłynęły pt. zgagi w nocy.. Masakra.
Śpij jak Ci wygodnie. Jeśli małej to nie będzie odpowiadało to da Ci o tym znać, gwarantuje 😛
I nie patrz na wagę dziecka z usg. Często mija się z tym jakie dziecko się urodzi. Musisz brać pod uwagę poprawkę +-500g.
Byłam na wizycie dzień przed porodem u mojego lekarza i powiedział, że 3200, myślę sobie dam radę i urodzę 😛 Przy przyjęciu do szpitala 3600 lub więcej bo się ruszała i nie zmierzyła dokładnie (😳) myślę sobie pęknę na pół lub umrę 😂 finalnie mała urodzona przez cc z wagą 2970g 😊
Będzie dobrze! I potwierdzam, śpij póki możesz 😛 później nawet jak dzidziuś będzie spokojny i będzie ładnie spał to ty będziesz czuwać i sprawdzać czy wszystko ok 😂
 
Hej, u mnie dziś 37+3 i wszystko co piszesz to już dla mnie codzienność od dłuższego czasu 😉 to moja druga ciąża, w pierwszej też byłam słonica, a na końcu spuchlam jak balon 🎈 😅 bolą mnie więzadła, jak się chce przekręcić w nocy to najczęściej się budzę bo mi to sprawia ból 🙃 wycieczki na siku - norma. Nieraz i pewnie z 10 razy wstawałam, pije dużo wody, woda zawsze przy łóżku. Co się napije to za 30 min siku 😆 wiekszasc dnia spędzam na kanapie. Motywacja jest córka, muszę ja ogarnąć do przedszkola, zaprowadzić a później odebrać. Szału nie ma 😆 Wszystkie twoje objawy są normalne w ciąży. Wiekszasc kobiet się z nimi zmaga. Ja się pocieszam, bo nie mam zgagi- chociaz jeszcze może mnie dopasc. Odliczam dni do cesarki bo już serio nie ma lekko 😅 powodzenia 🐞🍀
 
reklama
Do góry