Obgryzanie paznokci przez 22 miesięczną córeczkę

[Redakcja BB]

Córka 22 miesiące zaczęła obgryzać paznokcie. Do tego ma problem ssania kciuka (w formie uspokajacza, czyli przed snem lub w momentach niepewności). Preparaty typu gorzki paluszek nie pomagają. Nie chodzi do żłobka, nie podpatrzyła od nikogo obgryzania, raczej nie ma innych objawów żeby przeżywała stres. W domu pojawiło się rodzeństwo, ale córka jest bardzo opiekuńczo - entuzjastycznie nastawiona do malucha. Uwielbia pomagać przy codziennych czynnościach. Czy coś robić w temacie gryzienia paznokci oraz ssania kciuka? Czy zwracać córce uwagę, przypominać że nie wolno? Czy jest szansa że to nie jest nasza "wina" wychowawcza tylko etap?

 

[Michał Kędzierski]

Witam,

W większości przypadków obgryzanie paznokci jest wynikiem stresu czy niepokoju. Karcenie dziecka, kiedy obgryza paznokcie, czy krzyczenie na nie, stosowanie kar, mija się z celem. Spróbowałbym w tym przypadku odwracania uwagi dziecka. Kiedy widzimy, że zaczyna obgryzać paznokcie, najlepiej po prostu natychmiast zainteresować je czym innym. Warto też jeszcze raz zastanowić się, czy jednak coś nie stresuje małej i szukać sposobów, by ta była zrelaksowana i zadowolona – im więcej czasu uda się jej poświęcić, tym szybciej problem powinien zanikać.

Co do ssania kciuka – córka ma 22 miesiące, więc nie ma powodów do paniki. Bardzo wiele dzieci w wieku mniej więcej dwóch lat w sposób naturalny traci zainteresowanie ssaniem kciuka. Jeszcze trochę bym tutaj poczekał.