Dziewczyny chwilę przed Tobą założyły wątek "staraczek" gdzie większość z nich marzy o trzecim dzieciątku. Więc nie będziesz sama "wielodzietna" . Dziecko to wielkie szczęście, ile kobiet walczy o nie bezskutecznie i chętnie by się z Tobą zamieniły.
reklama
Kochana ale nikt tutaj nie pisał wrednieDziewczyna zakłada wątek, szuka porady czy pocieszenia i nie rozumiem po co wypowiadać się nie na temat.
Klarasara ciesz się dziecmi, tutaj jest wiele osób, które by chciały mieć trójkę zdrowych dzieci. Nie musisz nikomu tłumaczyć się ze swoich wpadek, to Twoja prywatna sprawa. Rozumiem, ze jest Ci ciezko ale masz tzw. "swiatełko w tunelu". A nie macie mozliwosci czegoś wynająć w międzyczasie? Pewnie to odsunie w czasie zakup mieszkania, ale może warto mimo wszystko dla swojego zdrowia psychicznego... Z czasem wypracujesz sobie nowy plan dnia i wyjdziesz na prostą, tym bardziej, ze studia juz skonczone. A za pare lat Twoje obecne problemy beda tylko mglistym wspomnieniem.
Najważniejsze, zeby miec wsparcie w mezu i dążyć do wyznaczonego celu. Powodzenia.
Poprostu ja wychodze z zalozenia ze owszem niektórzy walcza o dzieci i zgadzam sie dziecko to najwiekszy skarb ale jedno jesli ktos wie ze go stac na drugie podola z trojka dzieci fizycznie i psychicznie to spoko
Jednak milosc to nie wszystko trzeba tez byt zapewnic to obowiazek ogromny bo trojka to nie jedno
A autorka sama pisze ze jest w trudnej sytuacji więc do tego sie odnioslam.
Nie napisalam tego wrednie.
NeSSi
Moderatorka
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2009
- Postów
- 21 171
Weekend ...cóż się dziwić...ja bede wredna.
Kobieta, ktora konczy studia wyzsze, nie potrafi z sensem dwoch zdan po polsku poprawnie sklecic ???Litoooosci...:/ .
I czytam, ze ma to byc "dzialalnosc z zajeciami dla dzieci" . Jakis profil pedagogiczny, jak rozumiem ? Wspolczuje bardzo dzieciom, ktore beda pod Twoja opieka... .
Drogie Mamy, czy chcialybyscie, by Waszymi dziecmi zajmowala sie taka osoba ?
Ja na pewno nie. Od pedagoga swojego dziecka wymagam wiecej :/
Autorka pisze że mają duże dochody i w sumie marzy o czwórce dzieci więc trochę to narzekanie na trzecie w drodze jest nie na miejscu jednak. Rzeczywiście warunki mieszkaniowe są kiepskie w tym przypadku ale może zamiast zastanawiać się co ludzie powiedzą to spróbować coś zmienić. Może wynająć mieszkanie z dala od teściów na początek i pokazać wszystkim że da się być samodzielnym i odpowiedzialnym za rodzinę
Jednakże uważam, ze Twój komentarz był zbędny i nie na miejscu.Kochana ale nikt tutaj nie pisał wrednie
Poprostu ja wychodze z zalozenia ze owszem niektórzy walcza o dzieci i zgadzam sie dziecko to najwiekszy skarb ale jedno jesli ktos wie ze go stac na drugie podola z trojka dzieci fizycznie i psychicznie to spoko
Jednak milosc to nie wszystko trzeba tez byt zapewnic to obowiazek ogromny bo trojka to nie jedno
A autorka sama pisze ze jest w trudnej sytuacji więc do tego sie odnioslam.
Nie napisalam tego wrednie.
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 805
Wiesz co w ogóle nie przejmowalabym się teściami. Przeciez to ich wnuk/wnuczka. Z rozwijającego się życia zwłaszcza jeśli jest takze ich cząstka nalezy się cieszyć...i wierze, ze tak bedzie w Twoim przypadku. Z rodzicami zwykle mieszka sie ciezko. Uwazam, ze zakladajac rodzine najlepiej dla komfortu psychicznego i dziadków i Was młodych lepiej mieszkać osobno...jeśli jest taka możliwość. Spokojnie porozmawiajcie i pocieszcie rodziców, że planujecie jeszcze gora rok siedzieć im na głowie. Jestem pewna, że i z trójka dzieci dasz rade. A odnosnie sasiedzkiej spolecznosci to daj spokoj. Ludzie nawet jak nie mają tematów do rozmów na tematy spraw sasiedzkich to postaraja sie i zawsze cos znajda....to już w ogóle bym zbagatelizowala. Teraz jest dużo rodzin z trójka dzieci. Sama mam troje. Pięć lat temu rodziła w tym czasie co i ja kobieta po 40 swojego czwartego syna i pamiętam, że też przeżywała ilość dzieci. Mieszkamy niedaleko siebie. To normalną rodzina, nie powiewajaca patologia. Dzieci zadbane, zaopiekowane, grzeczne. Rodzice przyzwoicie...nie widze problemu. Musisz tylko zadbać po porodzie o solidna antykoncepcje, bo kalendarzyk czasami może zawieść...ale to już kwestia na potem do obgadania ze swoim ginekologiem. Pozdrawiam i życzę Ci wszystkiego dobrego.Dziwne ale tak pierwsze było mimo brania tabletek ale stres na uczelni problemy rodzinne spowodowały ze tabletki straciły moc. Ginekolog powiedziała ze ogromny stres daje w kość zła dieta itp. 2 raczej było na takiej zasadzie fajnie mieć 2 bo chciałam miec równa różnice 3 lata idealnie jedno do przedszkole poszło to 2 się urodziło. I nie stresowalismy się raczej radość była bo para chłopiec i dziewczynka. Teraz liczyłam na kalendarzyk wszystko notowalam ile dni jak długi cykl kiedy mogę kiedy nie. Niestety przez karmienie mi się rozlegulowalo i właśnie to mąż sie cieszy ja też tylko obawy nie są do kasy jak wcześnie i do tego ze sobie nie poradzę bo świetnie radze sobie w gospodarowanie czasu i ogarnięcia do przedszkola zakupy itp. Choroby teZ TYLKO myśl o tym ze inni patrzą na matki 3 dzieci ze aa ta robi bo 500 plus w rodzinie tez nikt 3 nie ma. No i teście upierdliwi nad opiekuńczy. Jak w 2 pokojach zagospodarować 3 dzieci i nas na rok tego się boje. Miejsca w samochodzie jest. Wózek mam podkładkę dla starszaka mam. Wiadomo są obawy ale i chęć posiadania bardzo przejmuje się obgadywaniem mnie pręż rodzinę męża i ich mina za moimi plecami. Nawet prace wiąże z dziećmi by móc się nimi zająć również.
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Chrząszczyk 1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Październik 2017
- Postów
- 4 805
Tylko problem jest w tym, że autorka wątku nie odniosła się do problemów materialnych. Nie wiesz czy stać ją na 3 dziecko czy tez nie...wglądu w jej wyciąg bankowy nie masz.Kochana ale nikt tutaj nie pisał wrednie
Poprostu ja wychodze z zalozenia ze owszem niektórzy walcza o dzieci i zgadzam sie dziecko to najwiekszy skarb ale jedno jesli ktos wie ze go stac na drugie podola z trojka dzieci fizycznie i psychicznie to spoko
Jednak milosc to nie wszystko trzeba tez byt zapewnic to obowiazek ogromny bo trojka to nie jedno
A autorka sama pisze ze jest w trudnej sytuacji więc do tego sie odnioslam.
Nie napisalam tego wrednie.
Napisane na SM-G900F w aplikacji Forum BabyBoom
Nie mam zamiaru Cię oceniać.
Co do sytuacji, cóż takie czasy, że nie każdego stać na własne 4kąty, a nawet jak takie ma czasem bywa, że w jednym pokoju i moim zdaniem to nie powinno mieć negatywnego wpływu za powiększanie rodziny. Co do teściów, ja ze swoimi też nie gadam właśnie przez to, że mieszkaliśmy jakiś czas z nimi.
Ułożysz jakoś i z 3 dzieci. My mamy dwa pokoje i 3 dziecko w drodze i więcej pokoi mieć nie będziemy, już kombinuję jak tu urządzić ale nie mam zamiaru się tym stresować, życie jest zbyt krótkie i kruche by martwić się pierdołami jak metraż,kasa itp.
A tak odnośnie "gadania", kąśliwych uwag itp. Mocno mnie irytuje ocenianie ludzi z własnego punktu widzenia - szczególnie. W życiu są różne sytuacje, ludzie różni są i nie Nam oceniać. Chyba ważne jest by być dobrym, życzliwym człowiekiem a nie to co się ma i ile. Pieniądze raz są raz ich nie ma.... rzeczy materialne mają waśnie magiczną moc pojawiania się i znikania, ale to co ważne jest niematerialne.
Na swojej drodze spotkałam kilkoro bardzo bogatych ludzi, sami doszli do tego co mają i z wielkim szacunkiem się odnoszą do innych mimo różnic wszelkich bo wiedzą to o czym pisałam wyżej.
Co do sytuacji, cóż takie czasy, że nie każdego stać na własne 4kąty, a nawet jak takie ma czasem bywa, że w jednym pokoju i moim zdaniem to nie powinno mieć negatywnego wpływu za powiększanie rodziny. Co do teściów, ja ze swoimi też nie gadam właśnie przez to, że mieszkaliśmy jakiś czas z nimi.
Ułożysz jakoś i z 3 dzieci. My mamy dwa pokoje i 3 dziecko w drodze i więcej pokoi mieć nie będziemy, już kombinuję jak tu urządzić ale nie mam zamiaru się tym stresować, życie jest zbyt krótkie i kruche by martwić się pierdołami jak metraż,kasa itp.
A tak odnośnie "gadania", kąśliwych uwag itp. Mocno mnie irytuje ocenianie ludzi z własnego punktu widzenia - szczególnie. W życiu są różne sytuacje, ludzie różni są i nie Nam oceniać. Chyba ważne jest by być dobrym, życzliwym człowiekiem a nie to co się ma i ile. Pieniądze raz są raz ich nie ma.... rzeczy materialne mają waśnie magiczną moc pojawiania się i znikania, ale to co ważne jest niematerialne.
Na swojej drodze spotkałam kilkoro bardzo bogatych ludzi, sami doszli do tego co mają i z wielkim szacunkiem się odnoszą do innych mimo różnic wszelkich bo wiedzą to o czym pisałam wyżej.
Ostatnio edytowane przez moderatora:
reklama
- Dołączył(a)
- 14 Maj 2018
- Postów
- 5
Szczerze mówiąc to wina leży tylko po Waszej stronie, bo skoro to dzieci, które nie były zaplanowane to wychodzi Wasz brak dojrzałości i zapobiegliwości w takich sytuacjach. W tym momencie aborcja w Polsce jest niestety nielegalna, więc nie pozostaje nic innego jak urodzić i wychować kolejne dziecko.
reklama
Podziel się: