reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Obawy mając 3 dziecko pomoc

Dołączył(a)
27 Czerwiec 2017
Postów
8
Witam mam 2 dzieci nie planowanych podczas studiów teraz się bronić będę a tu 3 w drodze ja mysle jak tu ogarnąć bardzo chce trójkę ale się boje. mieszkamy z treściami którzy się wtracają i mnie do szału doprowadzają wiec nerwów dużo i mało miejsca. Planujemy się wyprowadzić za rok odkładamy każdy grosz. Reszta się boje jak to będzie córka jest fantastyczna grzeczna się slucha przedszkolak,za to syn ma 1.5 roku i jest dzikim wariatem, małym ucieka awantury robi zanim go poskromie to czasu dużo minie. Obawiam się ze w tych małych 2 pokojach z teściami pod dachem w szał wpadnę albo w depresję bo juz z nimi nie gadam im trzeba ciągle uwagę zwracać bo uważają się za najmądrzejszych i pouczać chcą. I ja juz mam system tryb dnia wypracowany tak ze dzieci nigdy dziadka nie zostawiam zawsze bierzemy je z sobą ale z 2 na początku przyznam tez było dziko ale z czasem tryb dnia był na tip top. Tylko mnie ta sytuacja zamieszkania martwi jak najdalej od teściów. Jak u was z tymi różnicami wieku i mieszka ktoś z treściami ma tak. Bo ja od myśli odechciewa mi się dziecka.
 
reklama
Dziwne ale tak pierwsze było mimo brania tabletek ale stres na uczelni problemy rodzinne spowodowały ze tabletki straciły moc. Ginekolog powiedziała ze ogromny stres daje w kość zła dieta itp. 2 raczej było na takiej zasadzie fajnie mieć 2 bo chciałam miec równa różnice 3 lata idealnie jedno do przedszkole poszło to 2 się urodziło. I nie stresowalismy się raczej radość była bo para chłopiec i dziewczynka. Teraz liczyłam na kalendarzyk wszystko notowalam ile dni jak długi cykl kiedy mogę kiedy nie. Niestety przez karmienie mi się rozlegulowalo i właśnie to mąż sie cieszy ja też tylko obawy nie są do kasy jak wcześnie i do tego ze sobie nie poradzę bo świetnie radze sobie w gospodarowanie czasu i ogarnięcia do przedszkola zakupy itp. Choroby teZ TYLKO myśl o tym ze inni patrzą na matki 3 dzieci ze aa ta robi bo 500 plus w rodzinie tez nikt 3 nie ma. No i teście upierdliwi nad opiekuńczy. Jak w 2 pokojach zagospodarować 3 dzieci i nas na rok tego się boje. Miejsca w samochodzie jest. Wózek mam podkładkę dla starszaka mam. Wiadomo są obawy ale i chęć posiadania bardzo przejmuje się obgadywaniem mnie pręż rodzinę męża i ich mina za moimi plecami. Nawet prace wiąże z dziećmi by móc się nimi zająć również.
 
Kurde moze sie to wydac wredne za co przepraszam bo nie mam tego na mysli ale chyba kazdy wie skad sie dzieci biora..
Jedna wpadka ale trzy.?
Olecia nie jest to wredne po części masz rację ale jak urodzilam corke to zrozumialam ze fajnie miec wiecej ale zycie sie dziwnie uklada i jest to odkladane na potem a lata leca. Opinia innych wokol ciebie zniecheca cie no i te dodatki 500 plus. Mowia ze 3 to patologia juz dzis w kolejce czasem jak stoje z 2 to niektore kobiety patrza sie na mnie ze siedzi w domu baki zwija i 500 plus pobiera a tak nie jest bo za duzo zarabiamy hehe by za wszystko dostac a do patologi mnie przyrownuja. To jest krzywdzace i sie odbija na psychice matki. ja zawsze marzyłam o 4 ale sytuacja w której jestem porostu mówi mi jeszcze pół roku i tak dalej a mój mąż mówi lepiej teraz potem będzie zapozno. Prawdę mówiąc planowaliśmy 3 jak syn będzie miał 2 lata a ma 1.5 dla mnie to duża różnica. Zważywszy na charakter syna buntownika.
 
Jak mieszkacie u teściów to nie dziwne, ze sie panoszą. Są u siebie a wy na garnuszku, musicie siedziec cicho. Tez to kiedys przerabialam ale jako singiel. Trzeba bylo siedziec cicho i nie,,przebąkiwać" za duzo. No cóż tu doradzić
: wesolo macie i gratuluje nowej pociechy w drodze. Rozumiem, ze te dwe pokoje to jeden dla was a drugi dla dzieci?
 
Może łatwo powiedzieć " nie przejmuj się gadaniem" ludzi ale tak naprawdę to Wasze życie i to od Was zależy jak je przezyjecie. Jest tyle nieszczęść wokół że moim zdaniem należy się cieszyć z każdej drobnostki. Masz fajne dzieci mały ma energię ale jest zdrowy. A ludzie zawsze będą obgadywać szczególnie Ci którzy 500+ nie mają a zazdroszczą tym co maja. Jak urodzisz to czas tak popędzi w szale obowiązków że ani się nie obejrzysz jak bedziecie się wyprowadzać. Matki potrafią zacisnąć zęby i wszystko przetrwać.Myśl pozytywnie i nie daj się depresji.Dzieciaczki potrzebują uśmiechniętej mamy.
 
...ja bede wredna.
Kobieta, ktora konczy studia wyzsze, nie potrafi z sensem dwoch zdan po polsku poprawnie sklecic ???Litoooosci...:/ .
I czytam, ze ma to byc "dzialalnosc z zajeciami dla dzieci" . Jakis profil pedagogiczny, jak rozumiem ? Wspolczuje bardzo dzieciom, ktore beda pod Twoja opieka...:( .
Drogie Mamy, czy chcialybyscie, by Waszymi dziecmi zajmowala sie taka osoba ?
Ja na pewno nie. Od pedagoga swojego dziecka wymagam wiecej :/
 
reklama
Dziewczyna zakłada wątek, szuka porady czy pocieszenia i nie rozumiem po co wypowiadać się nie na temat.

Klarasara ciesz się dziecmi, tutaj jest wiele osób, które by chciały mieć trójkę zdrowych dzieci. Nie musisz nikomu tłumaczyć się ze swoich wpadek, to Twoja prywatna sprawa. Rozumiem, ze jest Ci ciezko ale masz tzw. "swiatełko w tunelu". A nie macie mozliwosci czegoś wynająć w międzyczasie? Pewnie to odsunie w czasie zakup mieszkania, ale może warto mimo wszystko dla swojego zdrowia psychicznego... Z czasem wypracujesz sobie nowy plan dnia i wyjdziesz na prostą, tym bardziej, ze studia juz skonczone. A za pare lat Twoje obecne problemy beda tylko mglistym wspomnieniem.
Najważniejsze, zeby miec wsparcie w mezu i dążyć do wyznaczonego celu. Powodzenia.
 
Do góry