Witam,
Bardzo obawiam się, że mogę być w ciąży. 14.04 odbyłam swój pierwszy stosunek. Było to to prawdopodobnie w dzień mojej owulacji. Ja nie stosuję antykoncepcji hormonalnej. Stosunek był w zabezpieczeniu ( prezerwatywa nie zsunęła się ani nie pękła) i trwał około 2-4 minuty. Partner wyszedł ze mnie i po około 2 minutach doszedł na mój brzuch, co od razu wytarłam. Doszedł bardzo mało- parę kropel- jego sperma była wodnista i prawie przeźroczysta. Jednak zanim założył prezerwatywę to na ok. 15 sekund przyłożył członka do mojej łechtaczki. 2 godziny po stosunku przyjęłam tabletkę ellaone, a 5 godzin po stosunku tabletkę escapelle- byłam bardzo spanikowana i nie wiedziałam, która jest odpowiednia i z desperacji po przeczytaniu, że nie działają one po owulacji przyjęłam dwie.
Proszę o odpowiedź jakie są realne szanse, że jestem w ciąży. Bardzo ale to bardzo się boję i mam silne myśli samobójcze. Chłopak miał nawet we mnie nie wchodzić ale nalegał, ja pozwoliłam mu dopiero po tym jak założył prezerwatywę. Nie robiłam jeszcze testu ciążowego, ale boję się, że gdy go zrobię 10 dni po stosunku to wyjdzie pozytywny ze względu na hormony w tabletkach po- czy jest to możliwa sytuacja? Boje się też, że przez tabletki opóźni mi się okres i nie wiem czy wytrzymam to psychicznie.
Poza tym czytam o objawach implantacji, zapłodnienia i wczesnej ciąży i nie mam pojęcia czy pojawiają się one u mnie czy sobie to wyobrażam. Mam od kilku dni mocną zgagę, jednak jest to coś z czym cały czas się zmagam więc nie wiem co to może oznaczać.
Proszę bardzo o szczere i łagodne odpowiedzi, naprawdę się martwię i rozumiem, że pewnie nie powinnam się w ogóle godzić na stosunek, jednak mój stan psychiczny jest w tym momencie w stanie krytycznym i potrzebuję choć w przybliżeniu poznać swoje szanse na ciążę.
Dziękuję i przepraszam za kłopot
Bardzo obawiam się, że mogę być w ciąży. 14.04 odbyłam swój pierwszy stosunek. Było to to prawdopodobnie w dzień mojej owulacji. Ja nie stosuję antykoncepcji hormonalnej. Stosunek był w zabezpieczeniu ( prezerwatywa nie zsunęła się ani nie pękła) i trwał około 2-4 minuty. Partner wyszedł ze mnie i po około 2 minutach doszedł na mój brzuch, co od razu wytarłam. Doszedł bardzo mało- parę kropel- jego sperma była wodnista i prawie przeźroczysta. Jednak zanim założył prezerwatywę to na ok. 15 sekund przyłożył członka do mojej łechtaczki. 2 godziny po stosunku przyjęłam tabletkę ellaone, a 5 godzin po stosunku tabletkę escapelle- byłam bardzo spanikowana i nie wiedziałam, która jest odpowiednia i z desperacji po przeczytaniu, że nie działają one po owulacji przyjęłam dwie.
Proszę o odpowiedź jakie są realne szanse, że jestem w ciąży. Bardzo ale to bardzo się boję i mam silne myśli samobójcze. Chłopak miał nawet we mnie nie wchodzić ale nalegał, ja pozwoliłam mu dopiero po tym jak założył prezerwatywę. Nie robiłam jeszcze testu ciążowego, ale boję się, że gdy go zrobię 10 dni po stosunku to wyjdzie pozytywny ze względu na hormony w tabletkach po- czy jest to możliwa sytuacja? Boje się też, że przez tabletki opóźni mi się okres i nie wiem czy wytrzymam to psychicznie.
Poza tym czytam o objawach implantacji, zapłodnienia i wczesnej ciąży i nie mam pojęcia czy pojawiają się one u mnie czy sobie to wyobrażam. Mam od kilku dni mocną zgagę, jednak jest to coś z czym cały czas się zmagam więc nie wiem co to może oznaczać.
Proszę bardzo o szczere i łagodne odpowiedzi, naprawdę się martwię i rozumiem, że pewnie nie powinnam się w ogóle godzić na stosunek, jednak mój stan psychiczny jest w tym momencie w stanie krytycznym i potrzebuję choć w przybliżeniu poznać swoje szanse na ciążę.
Dziękuję i przepraszam za kłopot