reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

O tym jak pomagałem w pracach domowych i czym to się skończyło.

M

marul

Gość
Hmmmm było już jak Mamuska sprowadziła się do mnie. Pora posunąc się dalej w zwierzeniach.

Pewnego dnia, a dokładnie 1 kwietnia 2003 r. jakoś tak nie śpieszyło sie mi do roboty. Zjadłem sniadanko, a potem obserwowałem przyszłą małżonkę jak krząta się po kuchni. Nie zdązyła się jeszcze ubrać i miała na sobie tylko króciutką, chyba nawet nazbyt króciutką, zwiewną koszulkę. Myła naczynia. W pewnym momencie upadła jej na podłogę gąbka. Schyliła się po nią. Zbyt krótka koszulka odsłoniła to i owo... Zerwałem sie z krzesła. Musiałem, naprawdę musiałem jej pomóc. Podbiegłem szybko do niej, nim żdążyła się wyprostować i...

***

Dziewięć miesięcy później, dokładnie w Wigilię Swiat Bożego Narodzenia asystowałem w narodzinach naszego synka.

***

Mijały spokojnie dni, miesiące, lata. Maciek rósł jak na drożdżach. Pewnego dnia znowu nie chciało mi sie wybrać do pracy. Moja żona postanowiła z samego rana zrobić pranie. Pomyślałem, że jako dobry mąż pomogę jej w tym. Udałem zatem się do łazienki. Ale niestety... Miała na sobie tę samą koszulkę - notabene przez ten czas nigdy więcej nie używaną - a gdy wszedłem do łazienki akurat schylała się po proszek...

***

Na 1 października mamy termin porodu.


Drogie Panie zastanówcie sie więc dwa razy, zanim zagonicie swoich mężów do pomocy w pracach domowych.
 
reklama
no to moje gratulacje marmul,że jesteś tai chetny do pomocy w pracach domowych :D
oby nastepnym razem mamuska była w spodniach ;D

ale na serio,moje gratulacje dle obojga rodziców ::)
 
;D ;D ;D ;D ;D ;D
Gratulacje dzidziuśka,a swoją drogą musicie mieć świetnie posprzątane mieszkanie
 
reklama
To wspaniale,że mąż zachwyca się żoną szczególnie przy pracach domowych;-)I za każdym razem tak samo;-)
Gratulacje!
 
reklama
Do góry