reklama
Jakoś jak oglądam w zbliżeniu to mam wrażenie że to jednak częściowo montaż. Dość nieprawdopodobne i krótka ta rączka i reszta cialka jeszcze niewykształcona... Przecież w 23 tygodniu to dziecko wygląda jak miniaturka bobasa a tu poza rączką niewiele widać, nie wiem co myśleć...
Niezle to zdjecie co....Moj M jak to wczoraj ogladal to stwierdzil, ze macica to jak pilka wyglada, wiec mo mowie ze ma sobie wyobrazic o ile teraz u mnie jest wieksza skoro tam to byl 5 miesiac.... Moj gin mowi ze nosze w sobie pilke do koszykowki....
Poplakalam sobie dzis, maz wybyl na jakis czas, jest mi zle i niedobrze
Sama nie wiem co bym chciala i czy wogole cos chce. Glodna jestem ale nie jestem. Cos bym zrobila ale nic mi sie nie chce .
Jest mi smutno i zle i chce zeby juz bylo jutro!
Sama nie wiem co bym chciala i czy wogole cos chce. Glodna jestem ale nie jestem. Cos bym zrobila ale nic mi sie nie chce .
Jest mi smutno i zle i chce zeby juz bylo jutro!
M
m_ktosia
Gość
niczka na pocieszenie ci powiem ze moj wyjechal na 2 tygodnie i tez nie bylo mi wesolo na poczatku, a teraz juz tylko byle do srody i znowu bedziemy razem
Anieczka
Zaangażowana w BB
- Dołączył(a)
- 2 Listopad 2006
- Postów
- 116
głowa do góry dziewczyny i nie smucić się bo to szkodzi dzieciom.
Mój piotrek też wyjechał do londynu i to na początku ciąży. Co prawda obiecał, że przyjedzie w połowie kwietnia na miesiąc, ale ostatnio coś mówił że nie wie czy dostanie tyle urlopu. Dobrze, że przynajmniej mogę chwilowo mieszkać u rodziców.
Mój piotrek też wyjechał do londynu i to na początku ciąży. Co prawda obiecał, że przyjedzie w połowie kwietnia na miesiąc, ale ostatnio coś mówił że nie wie czy dostanie tyle urlopu. Dobrze, że przynajmniej mogę chwilowo mieszkać u rodziców.
reklama
sami
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 24 Maj 2006
- Postów
- 4 688
Ja też jestem teraz niestety sama :-( i też tak od 3 miesiąca ciąży mój M wyjeżdża - przyjeżdża i tak wkółko. Tylko naszczęscie nieraz przyjeżdża na długo i przynajmniej raz w miesiącu się widzimy. Ale i tak jest ciężko.
Możliwe że w połowie marca przyjedzie na dłużej, aż do porodu i potem jeszcze po porodzie zostanie. :-) A możliwe że gdzieś tak w lipcu - sierpniu będziemy już ze sobą codziennie w trójeczke jakoś wytrzymamy - niema innej opcji.
Możliwe że w połowie marca przyjedzie na dłużej, aż do porodu i potem jeszcze po porodzie zostanie. :-) A możliwe że gdzieś tak w lipcu - sierpniu będziemy już ze sobą codziennie w trójeczke jakoś wytrzymamy - niema innej opcji.
Podziel się: