A u mnie zmiany
Teraz synek najlepiej śpi właśnie na brzuszku. W ogóle mamy ciężki czas z usypianem w dzień. Nie chce przy piersi, na rączkach i to chodząc z nim (co robią babcie) to ja nie chcę
I... teraz odkladam do łóżeczka, kladę na brzuszek, klepię po pleckach i po 2 minutach śpi. Hura, hura, hura!
Fajnie jakby tak zostało, ale nie mam złudzeń. Minie. Niestety. Więc cieszę się chwilą obecną
A, i w nocy nawet jak zaśnie na boczku to i tak kręci się, dopoki nie przekręci się na brzuszek.
Co dziecko, to obyczaj:-):-)
U mnie podobnie. Odkąd pierwszy raz położyłam Hanie do spania na brzuszku to juz nie chce w innej pozycji. Na noc wyjmuje poduszkę z łóżeczka i leży głowa na twardym materacu. No i pięknie podnosi główkę więc jestem wmiarę spokojna.