reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

O i dla maluszka ( żywienie, rozwój, akcesoria)

ja daje Kalinie kasze na śnaiadanie i na kolacje przemiennie z np. jecznica lub kanapkami + mleko lub parówki

samo mleko pije na drugie ssniadanie

płatki kurydziane z mlekiem tez lubi, albo ryz z mlekiem

no mam pytanie, chociaz juz je zadałam na watku mamy czerwiec 2005:

czy moge dac kalinie ogórka małosolnego? spróbowała odrobinke i strasznie jej posmakował ... no i mam dylemat......
 
reklama
Ja do tej pory dawałam Maćkowi mleko aż 4 razy dziennie i myślę że to za dużo!

Teraz daję mu mleko z kaszką na noc po 20 i dodatkowo jeszce po 22,a potem dopiero przed pierwszą drzemką po 10 ale już samo mleko bez kaszki!

Wyczytałam w gazecie mamo to ja,tzn. w dodatku jem zdrowo! że można już podawać dzieciom
kefir,żółty ser,twarożek,masło
natomiast należy poczekać aż dziecko skończy 2 lata na:
margarynę,mleko krowie,maślankę,śmietanę,ser kozi,łososia,tuńczyka,makrelę wędzoną,dorsza,paprykę,rzodkiewkę,czosnek,kapustę,kapustę kiszoną,szczypiorek,
i co dla mnie dziwne ogórki!!!!!!?????!!!!!
a także:cytryny,figi,awokado,grejpfruty,kiwi,melony,pomarańcze??!!!!????
 
A dajecie słodycze?
bo mój Maciek do tej pory nie jadł nawet kawałka czekolady....a spotkałam ostatnio koleżankę która leżała ze mną na porodówce i ona swojej córce już od 10 miesiąca daje kinder czekoladki,milky waya.....myślę że to chyba przesada....według mnie słodycze powinno się wprowadzać jak najpóźniej!
ale można chyba dać miód czy dżem?
 
Madzikk co do produktów z którymi trzeba by poczekać to chyba troche przesadzili. Mleko krowie owszem, ryby ale ogórki np. .... chyba bez przesady. Czasem juz przesadzaja w tych gazetach. Zreszta kiwi juz dawałam tylko mała owoce nie bardzo chce jesc.

Dowiedziałam sie ze ogórki małosolne , bez skóry mozna dawać oczywiscie w rozsadnych ilościach.

Słodycze ja daje Kalinie: chrupki, herbatniki zwykłe, biszkopty, paluszki takie bez niczego albo z sezamem lub makiem, cini-mini tez lubi. Czekolady nie daje. Chociaz z raz dostała ale nie wprowadzam jej jako regularna przekąska. Lepiej z tym poczekać. Acha...i troszke lodów daje albo robie lody z danonka i daje Kalinie troche polizac reszte zjadam sama .... ale jest łokomczuch co? :)

Co do dzemu i miodu ... ja bym chyba dała ....
 
No z tymi ogórkami to też uważam że lekka przesada!
ja Maćkowi daję i nic mu nie jest!

A lody też dawałam....ale tak troszkę do polizania,paluszki też ale bez soli,no i kiedyś zjadł lizaka...a raczej lizał bo dostał od babci i sklejony był na maxa ;) ;D
 
Ja tez dawalam ogorka i kiwi i kompletnie nic sie nie dzialo :) Ze slodyczy i przekasek daje biszkopty, herbatniki, paluszki, chrupki, wafle ryzowe no i czasem cos skubnie ode mnie ale czekolady i cukierkow nie daje i tez uwazam , ze im pozniej tym lepiej.
 
No ja daję prawie wszystko, po troszku, lody tez, bo uwielbia, czekolady nie, ale raz dałam na koniec łyzeczki odrobinke nutelli, alez się oblizywała! Z owoców wszystkie:maliny, jagody, arbuzy, ananasy, czereśnie, brzoskwinie, co mam...
Owoce uwielbia!!!
Rybę tez dawałam, ale jej nie podeszla, ona nie lubi miesa ani ryby, ostatnio chętnie je suchy ryż albo sam makaron, ale tak z talerza spróbowac to dajemy jej wszystko i im bardziej "dorosłe" i przyprawione, tym chętniej zjada...wczoraj próbowala popcorn.
 
Edzia oj ta Twoja Wiki to owocowa dziewczyna ;)

Maciek nie przepada za czereśniami ani arbuzem...lubi bardzo nektarynki,brzoskwinie i winogrona
 
Kalina tez owocowa nie jest za bardzo. Raczej miesko, ogóreczki kiszone ... ogólnie kwaśno, dobrze przyprawione, musi miec smak :) ... moja zołzunia kochana
 
reklama
Mój Maciek coraz mniej jeździ wózkiem....bo woli biegać i dlatego zastanawiam sie nad zakupem spacerówki składanej jak parasolka!

Najważniejsze dla mnie to:
1. żeby był to lekki wózek-taki do max 5-6 kg
2. najlepiej żeby oparcie było rozkładane
3.żeby była budka albo chociaż daszek
4.no i kosz na zakupy....możliwie jak największy ;)

Macie jakieś propozycje?????
czekam ;D
 
Do góry