Cześć wszystkim,
W sumie to szukam pocieszenia lub rady osób, którym się to też zdarzyło...
Wczoraj wzięłam 2 x Nurofen (400 mg Ibuprofenu) w odstępnie ok. 3 h - ponieważ męczył mnie spory ból głowy. W ogóle tego nie przemyślałam. Jestem w ok. 5-6 tygodniu ciąży (byłam już u lekarza i mam kartę ciąży, ale na razie stwierdził, że trudno określić tydzień - następna wizyta 31 grudnia, będzie większa pewność).
Rozmawiałam z lekarzem ginekologiem telefonicznie (innym niż prowadzący) - zachwycona nie była, doradziła, aby dużo pić, jak najszybciej się wypróżnić itd. Już wiem, że zrobiłam źle i drugi raz tego nie zrobię. Rozumiem, że na tym etapie trudno coś stwierdzić.
Czy Wam też się to zdarzyło? Czy było wszystko dobrze z maluszkami? To moja pierwsza ciąża. Emocje wzięły górę i bardzo się martwię.
W sumie to szukam pocieszenia lub rady osób, którym się to też zdarzyło...
Wczoraj wzięłam 2 x Nurofen (400 mg Ibuprofenu) w odstępnie ok. 3 h - ponieważ męczył mnie spory ból głowy. W ogóle tego nie przemyślałam. Jestem w ok. 5-6 tygodniu ciąży (byłam już u lekarza i mam kartę ciąży, ale na razie stwierdził, że trudno określić tydzień - następna wizyta 31 grudnia, będzie większa pewność).
Rozmawiałam z lekarzem ginekologiem telefonicznie (innym niż prowadzący) - zachwycona nie była, doradziła, aby dużo pić, jak najszybciej się wypróżnić itd. Już wiem, że zrobiłam źle i drugi raz tego nie zrobię. Rozumiem, że na tym etapie trudno coś stwierdzić.
Czy Wam też się to zdarzyło? Czy było wszystko dobrze z maluszkami? To moja pierwsza ciąża. Emocje wzięły górę i bardzo się martwię.