reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nowa umowa, zus i niespodziewana ciąża.

P86

Fanka BB :)
Dołączył(a)
19 Styczeń 2022
Postów
699
Dziewczyny, jestem w wielkim stresie. Dwa dni temu zrobiłam test, a tam dwie grube kreski - kompletnie nie zaplanowane - wręcz bałam się tego jak ognia. Jednorazowa sytuacja ( co aż dziwne przy naszych problemach z płodnością). Przejdźmy do sprawy. Od lipca 2022 byłam zatrudniona na umowę o pracę na czas okreslony, w połowie listopada 2022 byłam już na l4 z powodu zagrożonej ciazy. Ciaza była ciężka. Syna urodziłam, umowa skończyła się we wrześniu i resztę zasilku macierzynskiego kontynuował zus. W połowie kwietnia 2024 znów zostałam od nowa zatrudniona w tym samym miejscu pracy , a dwa dni temu pozytywny test, dziś beta 1400 więc podejrzewam, że jest to 5 tydzień (podejrzewam, bo mniej wiecej wiem kiedy mogło się to stać bo unikam męża jak ognia....). Czy któraś z was była w takiej sytuacji ? Mam obawy , że wyjdę na kretaczke, ktorq chciala wyludzic pieniądze i będę musiała bawić się z zusem...
 
reklama
Dziewczyny, jestem w wielkim stresie. Dwa dni temu zrobiłam test, a tam dwie grube kreski - kompletnie nie zaplanowane - wręcz bałam się tego jak ognia. Jednorazowa sytuacja ( co aż dziwne przy naszych problemach z płodnością). Przejdźmy do sprawy. Od lipca 2022 byłam zatrudniona na umowę o pracę na czas okreslony, w połowie listopada 2022 byłam już na l4 z powodu zagrożonej ciazy. Ciaza była ciężka. Syna urodziłam, umowa skończyła się we wrześniu i resztę zasilku macierzynskiego kontynuował zus. W połowie kwietnia 2024 znów zostałam od nowa zatrudniona w tym samym miejscu pracy , a dwa dni temu pozytywny test, dziś beta 1400 więc podejrzewam, że jest to 5 tydzień (podejrzewam, bo mniej wiecej wiem kiedy mogło się to stać bo unikam męża jak ognia....). Czy któraś z was była w takiej sytuacji ? Mam obawy , że wyjdę na kretaczke, ktorq chciala wyludzic pieniądze i będę musiała bawić się z zusem...

No cóż. Przecież nic nie zrobisz. ZUS może się przyczepić ale nie musi. Firma też może, ale nie musi tego zgłaszać 🤷‍♀️
Nikt Ci nie da 100% że będziesz bądź nie będziesz miała problemu.
 
Pracuj jak najdłużej się da, niech współpracownicy widzą, że przychodzisz do pracy. Jeśli ZUS się przyczepi, to najwyżej pójdziesz na kosiniakowe. Skup się na tym, żeby dobrze funkcjonować. Mam nadzieję, że będziesz miała zdrową ciążę i pociechę z dzieci (i męża ;) )
 
Dziękuję dziewczyny, po prostu wstyd mi, że ktoś mi ponownie zaufał, a ja znów uciekam. Co do długiej pracy. Postaram się jednak moja praca naraża mnie na zarazy każdej maści ( jestem nauczycielem). W temtej ciazy od 12 tygodnia problemy z szyjką... Nie wiem co będzie, a jednak praca jest ciężka, bo nie raz dostaje od agresywnych dzieci.
 
Wiesz, ja miałam podobną sytuację, tylko bez przerwy w zatrudnieniu :)
Zaczęlam pracę w obecnej firmie w styczniu 2022 i bylam juz wtedy w 10tc (o ciązy dowiedziałam się dzień po podpisaniu umowy przedwstępnej). W marcu urodzilam i poszłam na skrócony macierzyński (umowę na czas nieokreślony dostalam dzień przed szpitalem 🙈). Do pracy wrócilam w maju, a we wrześniu poszłam na urlop, z którego przeszłam na L4, bo chociaż planowalam pracować, to los zdecydował inaczej.

I nikt nie robił problemów.

Pracuj ile dasz radę, skup się na poprawie własnej sytuacji i na tym, żebyś nie została z ręką w nocniku i dwójką dzieci w słabym środowisku.
 
Dziękuję dziewczyny, po prostu wstyd mi, że ktoś mi ponownie zaufał, a ja znów uciekam. Co do długiej pracy. Postaram się jednak moja praca naraża mnie na zarazy każdej maści ( jestem nauczycielem). W temtej ciazy od 12 tygodnia problemy z szyjką... Nie wiem co będzie, a jednak praca jest ciężka, bo nie raz dostaje od agresywnych dzieci.
Niech się wstydzi ten co oszukuje... Pokomplikowala Ci się sytuacja życiowa, więc już sobie nie dokładaj rozkmin o wstydzie, zaufaniu i potencjalnych kontrolach, bo szkoda nerwów a potrzebujesz spokoju. Roczniak, ciaza, praca i inne okoliczności to duzo.
 
reklama
Dziękuję Wam, zobaczymy co będzie . Nie wiem czy sama ciaza przetrwa, jednak stres jest duży, bo faktycznie dużo się na to składa.
 
Do góry