reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nowa praca a ciąża

kingulxx

Zaciekawiona BB
Dołączył(a)
1 Wrzesień 2020
Postów
39
Hey dziewczyny. Z powodu koronawirusa straciłam w marcu pracę. Udało mi się znaleźć nowa dopiero od 1 sierpnia : umowa na czas określony na 6 miesięcy. Tydzień temu nagle osłabienie, omdlenie, silne wymioty. Utrzymują się do dziś, schudłam już 2kg, naprawdę jest tragicznie. Na teście dwie kreski, beta hcg stale rośnie, obecnie 6tydzien 5 dzień. Nie spodziewałam się tego, oboje z mężem jesteśmy szczęśliwi ale nie wiem co robić. Boje się zostać bez pracy. Mamy kredyty, nie mogę sobie pozwolić na zwolnienie. Pracuje zdalnie i na razie robię to leżąc w łóżku z miska. Ledwo wstaje do toalety. Co zrobilibyście na moim miejscu? Jak wyjąc z sytuacji? Jestem załamana a powinnam się cieszyć. Dobijają mnie i silne objawy i nowa praca.
 
reklama
Rozwiązanie
Nawet się przez minutę tym nie przejmuj! W korporacji to maja gdzieś szczerze mówiąc, czy będziesz Ty na tym stanowisku czy 5 innych osób - kompletnie sie tym nie przejmuj - zajmij się sobą i swoim maleństwem - praca nie ta to następna ;) wiem co mowie, bo pracuje od 10 lat w kadrach w ogromnych korporacjach - nikt ani z HR ani z managerów się nie przejmuje zwolnieniami lekarskimi czy tym, czy ktoś odchodzi czy zachodzi w ciąże. Zajmij się sobą i ciesz się ciążą, prace sobie zawsze znajdziesz, a i tak każdy z nas będzie zapierniczal do 67 roku życia, jeszcze się napracujesz. A dzidziuś to największe szczęście, miliony pary wszystkie pieniądze świata by oddali za zdrowa ciąże i maluszka. Głowa do góry!
Dziękuje za słowa wsparcia 😭
Nie stracisz pracy, a raczej dochodu - umowa przedłuży się do dnia porodu, w tym czasie możesz albo cały czas pracować normalnie, albo iść na zwolnienie lekarskie, jeśli ciąża będzie tego wymagać - umowa z pracodawca rozwiąże się z dniem porodu, a Ty przez tok będziesz dostawać zasiłek macierzyński z ZUSu - w tej samej wysokości, co dostawałabyś będąc na umowie.
Jest tez druga opcja - możesz nie przyznawać się, ze jesteś w ciąży, ukrywać to, skoro pracujesz z domu, poczekać, aż przedłuża umowę kolejna, po tym pół roku. To się opłaca tylko wtedy jeśli masz pewność, ze kolejna umowa będzie na czas nieokreślony, lub np. na 2-3 lata. Wtedy po skończonym macierzyńskim będziesz miała gdzie wracać.
Niestety wiem, ze umowa zostanie przedłużona ale znowu na 6 miesięcy na czas określony. Dopiero po roku zmieniają na czas nieokreślony. Jestem zatrudniona w ogromnej korporacji ale przez agencje.
 
reklama
Najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze naprawdę jestem załamana ta sytuacja i jest mi wstyd. Zamiast myśleć o zdrowiu to katuje się żeby to nie wyszło na jaw ale ile to potrwa 😭
Hej. Najważniejsze jest to żebyś myślała o dzieciątku, bo każdy stres źle wpływa na ciężarną.Jesteś zabezpieczona do dnia porodu plus macierzyński. Nie stresuj się tym co pomyślą, ciesz się ciążą. A prace jeśli Ci nie przedłużą, będziesz szukać na macierzyńskim :). Trzymam kciuki za lepsze samopoczucie.
 
Najgorsze w tym wszystkim jest to ,ze naprawdę jestem załamana ta sytuacja i jest mi wstyd. Zamiast myśleć o zdrowiu to katuje się żeby to nie wyszło na jaw ale ile to potrwa 😭
Nawet się przez minutę tym nie przejmuj! W korporacji to maja gdzieś szczerze mówiąc, czy będziesz Ty na tym stanowisku czy 5 innych osób - kompletnie sie tym nie przejmuj - zajmij się sobą i swoim maleństwem - praca nie ta to następna ;) wiem co mowie, bo pracuje od 10 lat w kadrach w ogromnych korporacjach - nikt ani z HR ani z managerów się nie przejmuje zwolnieniami lekarskimi czy tym, czy ktoś odchodzi czy zachodzi w ciąże. Zajmij się sobą i ciesz się ciążą, prace sobie zawsze znajdziesz, a i tak każdy z nas będzie zapierniczal do 67 roku życia, jeszcze się napracujesz. A dzidziuś to największe szczęście, miliony pary wszystkie pieniądze świata by oddali za zdrowa ciąże i maluszka. Głowa do góry!
 
Nawet się przez minutę tym nie przejmuj! W korporacji to maja gdzieś szczerze mówiąc, czy będziesz Ty na tym stanowisku czy 5 innych osób - kompletnie sie tym nie przejmuj - zajmij się sobą i swoim maleństwem - praca nie ta to następna ;) wiem co mowie, bo pracuje od 10 lat w kadrach w ogromnych korporacjach - nikt ani z HR ani z managerów się nie przejmuje zwolnieniami lekarskimi czy tym, czy ktoś odchodzi czy zachodzi w ciąże. Zajmij się sobą i ciesz się ciążą, prace sobie zawsze znajdziesz, a i tak każdy z nas będzie zapierniczal do 67 roku życia, jeszcze się napracujesz. A dzidziuś to największe szczęście, miliony pary wszystkie pieniądze świata by oddali za zdrowa ciąże i maluszka. Głowa do góry!
Dziękuje za słowa wsparcia 😭
 
Rozwiązanie
Do góry