- Dołączył(a)
- 20 Grudzień 2016
- Postów
- 5
Witam wszystkich,
jestem nowa na forum. Zarejestrowałam się, bo póki co nie mam skąd otrzymać pomocy.
Mam córeczkę, 11 tygodni.
Przez 4 tygodnie mała była bardzo spokojna. Później zaczęły się schody. Od 5 tygodni mogę powiedzieć, że jest koszmarnie. Nie wiem o co chodzi. Mała przed każdą drzemką w dzień okropnie płacze, jest to po prostu wrzask. No, czasami uda się, że tylko marudzi. Usypiam ją na rękach, póki co nic innego nie przejdzie. Brałam ją na ręce już po pierwszym ziewie. Dalej płacz. Zaczęłam brać po drugim- to samo. Po trzecim też. Spróbowałam jej nie brać, tylko poczekać, bo może chce sobie popatrzeć- nie działa. W dodatku od trzech tygodni mamy problem, bo jest bardzo ciekawa, chce oglądać nowe rzeczy, ale zaraz płacze, bo za dużo bodźców, ciężko ją wtedy uspokoić.
Dochodzi do tego, że od rana mamy zasłonięte żaluzje, żeby nie widziała rzeczy w pokoju.
Jeśli chodzi o zdrowie, to wiemy że jest jakiś problem z brzuszkiem, bo ma śluzowate kupy no i jednak bardzo często się pręży. Zastanawiam się czy ten płacz to ból brzuszka. Jeśli tak, to dlaczego akurat wtedy kiedy zasypia? Miała któraś z was podobną sytuację?
jestem nowa na forum. Zarejestrowałam się, bo póki co nie mam skąd otrzymać pomocy.
Mam córeczkę, 11 tygodni.
Przez 4 tygodnie mała była bardzo spokojna. Później zaczęły się schody. Od 5 tygodni mogę powiedzieć, że jest koszmarnie. Nie wiem o co chodzi. Mała przed każdą drzemką w dzień okropnie płacze, jest to po prostu wrzask. No, czasami uda się, że tylko marudzi. Usypiam ją na rękach, póki co nic innego nie przejdzie. Brałam ją na ręce już po pierwszym ziewie. Dalej płacz. Zaczęłam brać po drugim- to samo. Po trzecim też. Spróbowałam jej nie brać, tylko poczekać, bo może chce sobie popatrzeć- nie działa. W dodatku od trzech tygodni mamy problem, bo jest bardzo ciekawa, chce oglądać nowe rzeczy, ale zaraz płacze, bo za dużo bodźców, ciężko ją wtedy uspokoić.
Dochodzi do tego, że od rana mamy zasłonięte żaluzje, żeby nie widziała rzeczy w pokoju.
Jeśli chodzi o zdrowie, to wiemy że jest jakiś problem z brzuszkiem, bo ma śluzowate kupy no i jednak bardzo często się pręży. Zastanawiam się czy ten płacz to ból brzuszka. Jeśli tak, to dlaczego akurat wtedy kiedy zasypia? Miała któraś z was podobną sytuację?