reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Norma witaminy D3 u dzieci

bleucoco

Fanka BB :)
Dołączył(a)
31 Marzec 2019
Postów
15 640
Hej, syn ma 4 lata. Jest dzieckiem zdrowym, choruje 1-2 razy w roku, chodzi do przedszkola. Mamy ogólnie problemy z jedzeniem. Trochę to u nas sinusoida, jest raczej niejadkiem. Wagowo i wzrostowo jest drobny, w 10-25 centylu.

Zrobiłam badania krwi i moczu. Mocz czysty, krew bez większych odchyleń tak mi się wydaje. Dodatkowo sprawdzałam czasy krzepnięcia bo rok temu coś było z odchyleniem, że krew za wolno krzepła. Teraz wygląda na to, że jest w porządku.

Poziom witaminy D3 wyszedł 29,5 więc tak w sumie na granicy. Ferrytyna wyszła 19.

Czy to jest OK? Witaminy D3 suplementowaliśmy 1000 w sprayu + 400 z omega 3 rybek. Wiem, że normy to jedno a pożądany poziom to drugie, dlatego wolę się podpytać zanim uda mi się dostać do lekarza celem omówienia wyników. Co myślicie? Czy lekarz powinien zwiększyć dawkę witaminy D3 i co z tą ferrytyną czy nie za niska i powinnam dowiedzieć się o suplementację żelaza?

IMG_5160.jpeg
 

Załączniki

  • IMG_5161.jpeg
    IMG_5161.jpeg
    193,8 KB · Wyświetleń: 37
  • IMG_5162.jpeg
    IMG_5162.jpeg
    41 KB · Wyświetleń: 32
  • IMG_5163.jpeg
    IMG_5163.jpeg
    52,1 KB · Wyświetleń: 40
reklama
Przyjrzyj sie, czy twoje dziecko nie ma przypadkiem alergii pokarmowej. To może być przyczyną słabego jedzenia. Jeśli chcesz podbudować żelazo, to nie lekami, bo ucierpią jelita. Uważam, że lepiej wzmocnić go ziołami. Witamina D3 to niech lekarz wam pomoże. Możecie brać devikap. To lek, nie suplement diety, dostępny na receptę.
 
Ta wit D jest ok. Pamietaj, ze jestesmy w PL, gdzie praktycznie każdy ma niedobory. Poziom suboptymalny to naprawdę dobry wynik.

ferrytyna tez w normie.

NIech prowadzący oceni czy lepiej miec syzej czy jest ok.
 
Przyjrzyj sie, czy twoje dziecko nie ma przypadkiem alergii pokarmowej. To może być przyczyną słabego jedzenia. Jeśli chcesz podbudować żelazo, to nie lekami, bo ucierpią jelita. Uważam, że lepiej wzmocnić go ziołami. Witamina D3 to niech lekarz wam pomoże. Możecie brać devikap. To lek, nie suplement diety, dostępny na receptę.
Ta wit D jest ok. Pamietaj, ze jestesmy w PL, gdzie praktycznie każdy ma niedobory. Poziom suboptymalny to naprawdę dobry wynik.

ferrytyna tez w normie.

NIech prowadzący oceni czy lepiej miec syzej czy jest ok.
Dzięki dziewczyny! Jakoś wydawało mi się, że ta witamina D i ferrytyna powinny być wyższe. Będę spokojniejsza do wizyty 🙏🏼 Co do alergii pokarmowej to nigdy nie miał żadnych objawów skórnych ani brzuszkowych. Ja też w dzieciństwie byłam strasznym niejadkiem, więc staram się być wyrozumiała i w niego nie wmuszać żeby nie miał takich traum, które miałam ja, ale i tak się martwię, że będzie miał jakieś niedobory albo że jest taki drobny dlatego że mało je :( Teraz mam nowy sprzęt, będę gotowala na parze, może go zachęcę do nowych smaków.
 
Dzięki dziewczyny! Jakoś wydawało mi się, że ta witamina D i ferrytyna powinny być wyższe. Będę spokojniejsza do wizyty 🙏🏼 Co do alergii pokarmowej to nigdy nie miał żadnych objawów skórnych ani brzuszkowych. Ja też w dzieciństwie byłam strasznym niejadkiem, więc staram się być wyrozumiała i w niego nie wmuszać żeby nie miał takich traum, które miałam ja, ale i tak się martwię, że będzie miał jakieś niedobory albo że jest taki drobny dlatego że mało je :( Teraz mam nowy sprzęt, będę gotowala na parze, może go zachęcę do nowych smaków.
wspomniałam o alergii, choć to może być nietolerancja, może nie widoczna. Ma nieznacznie podniesione bazocyty. Ale u maluchów rzadko jaki lekarz reaguje na tak nieznaczne odchylenia od normy. To tylko do twojej obserwacji. Skoro dziecko mało je, to jest jakieś podłoże tego. Może czuje dyskomfort po zjedzeniu niektórych rzeczy, np ból brzuszka, nadkwaśność, refluks, itp. zwyczajnie poobserwuj dziecko. I wymuszać jedzenia nie ma co, to przynosi odwrotny efekt.
 
U mojej córki problemy z jedzeniem wynikały z niskiego poziomu żelaza.
Przy czym hemoglobinę i hematokryt miała w normie. TIBC (zdolność wiązania żelaza) także w normie.
Za to samo żelazo miała bodajże 15 przy normie od 45....
Jak tylko żelazo wzrastało, to wracał apetyt.

U córki charakterystycznym objawem były cienie pod oczami.
 
Dzięki dziewczyny! Jakoś wydawało mi się, że ta witamina D i ferrytyna powinny być wyższe. Będę spokojniejsza do wizyty 🙏🏼 Co do alergii pokarmowej to nigdy nie miał żadnych objawów skórnych ani brzuszkowych. Ja też w dzieciństwie byłam strasznym niejadkiem, więc staram się być wyrozumiała i w niego nie wmuszać żeby nie miał takich traum, które miałam ja, ale i tak się martwię, że będzie miał jakieś niedobory albo że jest taki drobny dlatego że mało je :( Teraz mam nowy sprzęt, będę gotowala na parze, może go zachęcę do nowych smaków.

Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja miałam bardzo drobną córkę bo nie przepada Ona za jedzeniem - nie ma niedoborów (regularnie to sprawdzamy) i w pewnym momencie owszem, waga nadal stoi na 3 centylu - ale wzrost normalnie ruszył i jest jedną z wyższych w klasie :)
Myślę, że (niestety) będzie miała jako dorosła 175-180cm wzrostu.

Także bycie drobnym jako dziecko, nie musi się przekładać na drobnego nastolatka czy dorosłego :)
 
wspomniałam o alergii, choć to może być nietolerancja, może nie widoczna. Ma nieznacznie podniesione bazocyty. Ale u maluchów rzadko jaki lekarz reaguje na tak nieznaczne odchylenia od normy. To tylko do twojej obserwacji. Skoro dziecko mało je, to jest jakieś podłoże tego. Może czuje dyskomfort po zjedzeniu niektórych rzeczy, np ból brzuszka, nadkwaśność, refluks, itp. zwyczajnie poobserwuj dziecko. I wymuszać jedzenia nie ma co, to przynosi odwrotny efekt.
Bazocyty pewnie mogą być po rotawirusie. 16-17 listopada miał lekką biegunkę i potem zaraziłam się ja i mąż, więc to pewnie była wirusówka. Jasne, poobserwuję.
 
Nie wiem czy Cię to pocieszy, ale ja miałam bardzo drobną córkę bo nie przepada Ona za jedzeniem - nie ma niedoborów (regularnie to sprawdzamy) i w pewnym momencie owszem, waga nadal stoi na 3 centylu - ale wzrost normalnie ruszył i jest jedną z wyższych w klasie :)
Myślę, że (niestety) będzie miała jako dorosła 175-180cm wzrostu.

Także bycie drobnym jako dziecko, nie musi się przekładać na drobnego nastolatka czy dorosłego :)
Pocieszyło dzięki 🥰 Mąż był chudzielcem w dzieciństwie, więc wagą aż tak się nie przejmuję jak widzę, że badania w normie, ale jednak niecałe 100 cm wzrostu i 4 lata to trochę mało, te centyle mnie zraziły. Chociaż w grupie przedszkolnej nie jest niższy, większość dzieci jest równych wzrostem. My nie jesteśmy jacyś wybitnie wielcy, wręcz przeciwnie, więc nie ma po kim być wysoki. Tata i dziadkowie syna mają po 178-180 cm wzrostu wiec mam nadzieję, że on też taką średnią zachowa, bo jednak chłopak to wiadomo 🙈
 
reklama
Mój mąż był też drobnym dzieckiem a później wystartował. Ma 185 cm więc trochę go wyciągnęło, wagowo też ok jak do wzrostu.
Syn od małego ostatnie centyle ciągnął pod względem wagi, ale wyniki zawsze miał prawidłowe. Teraz jako prawie 14 latek też nie jest gruby waga pomiędzy 25-50c bardziej te 25 😉 ale wzrost blisko 90c. Taki szczypior z niego. Podejrzewam że z wiekiem zmężnieje jak jego ojciec. Jeśli wyniki ma ok to nie wariowała bym tak. Dzieci nie są sobie równe a centyle to tylko miarka i wyznacznik jako takiego uśrednienia populacji. Jeśli dziecko jest zdrowe to tylko cieszyć się.
 
Do góry