reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Non stop grzybica w ciąży

Miałam przesiew wyszły jakieś bakterie które właśnie udało się pokonać dopochwowymi tabletkami i później faktycznie coś zelżało bo jak wspominałam zapach nie jest tak męczący bo w najgorszych momentach pamiętam że po umyciu minęła godzina i już mocno było można odczuć nieprzyjemny zapach co było dla mnie bardzo niekomfortowe , nawet przez to wstydziłam się spotykać w większym gronie gdzie siedziało by się blisko kogoś bez opcji obmycia się, ale dzięki Bogu lub lekarzowi przeszło:) ja mam termin na za tydzień, ciąża rozwija się prawidłowo niunia ma się dobrze, także nie martw się grzybkiem, to co lekarz przepisze może uda Ci się jaka to załagodzić a może nawet zwalczyć,mnie się nie udało ale każdy organizm jest inny:)
Oj to super, życzę udanego rozwiązania! Nie wiem, czy się uda, bo już brałam kilka leków przeciwgrzybiczych dopochwowych, ale ja mam inne objawy - głównie pieczenie, swędzenie, ogólny dyskomfort. Wyszła do tego bakteria, którą nie bardzo jest jak leczyć w ciąży. Wiadomo, że antybiotyki doustne i leki przeciwgrzybice mocne doustne odpadają. Także chyba jakoś nie mam wyjścia tylko się przemęczyć;/
 
reklama
@ewake78 tez mialam cala ciążę taki problem. Byla poprawa i znowu, a golisz się tam na dole? U mnie grzybice powodowało tez golenie (mimo nowej maszynki). Mi pomagał lactayd plyn na grzybice (cos z czerwonym opakowaniu). A leczenie to było na p cos. I to pomagał. Pimafucin chyba lub pimaficort.
 
Kochane, mam ogromny problem od 6 miesiąca aż do dziś (prawie 9) zmagam się z grzybicą pochwy. Brałam kulkakrotnie Izovag, Pimafucin, ostatnio Gynazol. Na początku jeszcze leki pomagały, ale po kilku dniach był nawrot, obecnie nic już nie działa. W międzyczasie wykryto bakterię beztlenową Plevotellę, którą leczyłam Metronidazolem, i znów grzybica. Czy miałyście podobne doświadczenia? Obawiam zię, że nie uda mi się już tego wyleczyć do porodu:( Czy po ciąży łatwo pozbyłyście się infekcji? Obecnie oczywiście żadnych leków doustnych nie mogę stosować. Nie mam HiV, nie mam cukrzycy. Objawy to stałe pieczenie, dyskomfort, swędzenie. Aha - pczywiście cały czas stosuję probiotyki dopochwowe i doustne, zachowuję dietę i przestrzegam wszystkich tych zaleceń dotyczących higieny i NIC
:(
(( Miałyście może podobny problem do mojego?
Miałam non stop ,właściwie tydzień przerwy i Nawrot. U mnie miało to związek z cukrzyca
 
Kochane, mam ogromny problem od 6 miesiąca aż do dziś (prawie 9) zmagam się z grzybicą pochwy. Brałam kulkakrotnie Izovag, Pimafucin, ostatnio Gynazol. Na początku jeszcze leki pomagały, ale po kilku dniach był nawrot, obecnie nic już nie działa. W międzyczasie wykryto bakterię beztlenową Plevotellę, którą leczyłam Metronidazolem, i znów grzybica. Czy miałyście podobne doświadczenia? Obawiam zię, że nie uda mi się już tego wyleczyć do porodu:( Czy po ciąży łatwo pozbyłyście się infekcji? Obecnie oczywiście żadnych leków doustnych nie mogę stosować. Nie mam HiV, nie mam cukrzycy. Objawy to stałe pieczenie, dyskomfort, swędzenie. Aha - pczywiście cały czas stosuję probiotyki dopochwowe i doustne, zachowuję dietę i przestrzegam wszystkich tych zaleceń dotyczących higieny i NIC
:(
(( Miałyście może podobny problem do mojego?
Hej, miałam to samo w pierwszej ciąży. Nie mogłam wyleczyć tej grzybicy. Kilka dni spokoju i dalej to samo. To trwało do końca ciąży. Też miałam CC i powiem ci, że po porodzie wszystko jak ręką odjął. Wszystko zniknęło. I do tej pory choć nie wróciło.
 
Oj to super, życzę udanego rozwiązania! Nie wiem, czy się uda, bo już brałam kilka leków przeciwgrzybiczych dopochwowych, ale ja mam inne objawy - głównie pieczenie, swędzenie, ogólny dyskomfort. Wyszła do tego bakteria, którą nie bardzo jest jak leczyć w ciąży. Wiadomo, że antybiotyki doustne i leki przeciwgrzybice mocne doustne odpadają. Także chyba jakoś nie mam wyjścia tylko się przemęczyć;/
Nie dziękuję, żeby nie zapeszyc:p Minie grzybica prędzej czy później po ciąży, takze trzeba uzbroić się w cierpliwość. Jeśli mogę coś doradzić jeszcze to , że przestałam myć krocze gąbka którą myje całe ciało, i nie wycieram się do rzecznika którym wycieram ciało po kąpieli, do mycia używam tylko ręki:p a do wycierania mam osobny ręcznik lub papier kuchenny czy chusteczki zależy co mam aktualnie bliżej, żeby bakterii jakiś dodatkowo nie rozprowadza
 
reklama
Ja byłam dziś u mojej lekarki. Tez stwierdziła że to grzybica. Bardzo się wystraszyłam jak powiedziała że jest bardzo groźna w ciąży. :/// tyle że u mnie są same upławy. Nic mnie nie piecze, nie swędzi, nie mam zaczerwienionych miejsc intymnych . A wystraszyłam się bo wczoraj wydzielina była łososiowego koloru. Jestem jutro w 28 tygodniu ciąży.
 
Do góry