reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nocne spanie 6-miesięcznego niemowlaczka- POMOCY!

To jest problem, który bardzo często występuje u dzieci karmionych "na żadanie". W zasadzie dziecko półroczne nie powinno mieć już potrzeby jedzenia w nocy ale warunek jest taki, że musi zjeść odpowiednio w ciągu dnia, musi też mieć w ciągu dnia zapewnioną odpowiednią ilość snu. Nasuwają się więc dwa główne pytania:
- ile razy dziecko jest karmione w ciągu dnia i czy ma już wprowadzone posiłki stałe a jeśli tak to w jakich porach je posiłek stały?
- ile i jak długich drzemek w ciągu dnia ma dziecko i w jakich godzinach te drzemki są?
Jeśli chodzi o zaspokojenie potrzeb żywieniowych dziecka półrocznego to w sytuacji gdy zjada odpowiednią ilość w ciągu dnia to karmienie ok. godz. 19:00 powinno mu wystarczyć do ok. 7:00 rano, ewentualnie jak duży głodomorek to jeszcze karmienie ok. 23:00. Do tego powinno mieć jedną drzemkę krótką przed południem, ok. 30 min. mu wystarczy i jedną dłuższą ok. 2 godziny w prze wczesno popołudniowej, najlepiej w godzinach 12-14. Powinno mieć też wieczorny "rytuał" związany z kąpielą i układaniem do snu. Ciężko jest jednak walczyć z przyzwyczajeniami dziecka, które przez tych kilka miesięcy sporo już ich nabrało. Wszystko zależy od tego jak bardzo jest się zdeterminowanym do tego, żeby dziecko zmieniło swój tryb. Większość dzieci traktuje pierś nie tylko jak źródło pokarmu ale też jako pocieszyciela, jeśli przyzwyczajone są do dłuższego jej ssania, zasypiania na piersi itp znacznie trudniej jest potem przestawić je na nocny tryb spania. Trzeba też brać pod uwagę, że szósty miesiąc życia dziecka to czas kiedy ono zdaje sobie sprawę z tego że ono i mama to 2 różne osoby, wcześniej to postrzeganie jest zaburzone, będzie więc domagało się większej bliskości matki w związku z obawą utraty tego "co jego". Poza tym wchodzi w okres ząbkowania i to też może mieć spore znaczenie.
 
reklama
LOLISZA napisała:Jeśli chodzi o zaspokojenie potrzeb żywieniowych dziecka półrocznego to w sytuacji gdy zjada odpowiednią ilość w ciągu dnia to karmienie ok. godz. 19:00 powinno mu wystarczyć do ok. 7:00 rano, ewentualnie jak duży głodomorek to jeszcze karmienie ok. 23:00. Do tego powinno mieć jedną drzemkę krótką przed południem, ok. 30 min. mu wystarczy i jedną dłuższą ok. 2 godziny w prze wczesno popołudniowej, najlepiej w godzinach 12-14.

:no: próbowałam zmienić synkowi układ drzemek tak aby spał 2 razy, ale nie dało rady. Po ok 2-3 godzinach aktywności robi się zmęczony i idzie spać. 2 razy po ok godzinę i potem między 16-17 na ok 45 minut. Takie pisanie o schematach i co dziecko powinno a czego nie powinno robić w danym wieku to naiwność. Trzeba obserwować malucha i zapewnić mu taką ilość snu jaką potrzebuje. To samo z jedzeniem. Mój maluch je zupkę ok 18, potem po kąpieli cycuś i ok 22 znowu cycuś. Mimo to budzi się w nocy jeszcze raz głodny. Raczej niewiele jest dzieci, które w wieku 6 miesięcy śpią od 19 do 7 ano bez pobudki na jedzonko. ( tylko zazdrościć takim mamom :-D)
 
Spokojnie wszystko minie :) każde dziecko inne jedno wytrzyma od 19 do 7 inne nie. W podręcznikach piszą jak wyglądać powinny drzemki ile dziecko ma jeść, ale podręczniki są o dzieciach statystycznych nie o naszych :) Wybudzanie się częste dzieci wynika z niedojrzałości mózgu. Maks choć ma rytuały i drzemki jak w podręczniku w 5 miesiącu spał od 19 do 7. W 6,7,8,9 coś się pomieszało i wstawał co godzinę, pół (czasem spałam po 4 godziny na dobę ) MINEŁO !!! mam nadzieję że tym razem na zawsze :) od kilku dnie śpi do rana :)
Myślę że juz do tego dojrzał. Czasem widzę jak sie budzi otwiera oczka, patrzy a po chwili je zamyka i zasypia dalej. Myslę że to nie lada sztuka dla takiego malucha.
 
No jakoś minie ale ile to człowieka nerwów kosztuje, prawda? Wiem,ze zabrzmi to okrutnie ale może warto nie dokarmiać dziecka w nocy. To znaczy kiedy się budzi pogłaskać je, dać smoczek ale nie jedzenia. Oczywiście żeby ta "metoda" podziałała potrzeba trochę czasu. Ja miałam dokładnie taki sam problem i właśnie w taki sposób z nim sobie poradziłam
 
W pewnym momencie chcąc wreszcie przespać dłużej niż 3-4 godziny zaczęliśmy Jaśkowi zamiast mleka dawac butlę z soczkiem lub herbatką do popicia - i okazało się, że to nie głód go budził, bo po kilku łykach soczku zasypiał. Chyba szybko załapał, że nie ma sensu się budzić, i sypia mniej wiecej od 19-20:00 do 5-6 rano - no, chyba, ze akurat ząbkowanie mu doskwiera. Raniutko butla mleczka i śpi dalej jeszcze z 1-2 godzinki.
Ale to się udało dopiero po 8 miesiącach...
 
Tak sobie czytam Wasze posty i też zapaliła się we mnie nadzieja ;-) Mojej małej 8 miesiąc na karku a wybudza się ostatnio w nocy co 3 godz, czasem częściej. Czasem co godz się odzywa, ale wtedy nie karmię tylko uspokoję, albo dam smoka.A już przesypiała 7 godz. I teraz tak: jestem na wychowawczym, a więc po to jestem w domu, żeby mała mnie miała dla siebie ;-) Karmię piersią. Nie chcę kombinowac z wodą czy sokami w nocy, bo doszłam do wniosku, że skoro teraz się tak często budzi w nocy to chyba tego potrzebuje, tzn tego tłustszego, bardziej pożywnego mleka. Mała ostatnio mniej przybierała na wadze ale to też jest normalne w jej wieku. Zdarzają się doradcy, że mam dać kaszkę, bo skoro się budzi to głodna. No tak tylko że jak nie dostanie nocnego mleka, to nie dostanie tego czego potrzebuje. Choć może to nie głód a potrzeba bliskości- na jedno wychodzi... W każdym razie wstaję a po lekturze mam nadzieję, ze to samo przejdzie :-) SZukam jedynie potwierdzenia, że dobrze robię ;-)
 
reklama
Spokojnie wszystko minie :) każde dziecko inne jedno wytrzyma od 19 do 7 inne nie. W podręcznikach piszą jak wyglądać powinny drzemki ile dziecko ma jeść, ale podręczniki są o dzieciach statystycznych nie o naszych :) Wybudzanie się częste dzieci wynika z niedojrzałości mózgu. Maks choć ma rytuały i drzemki jak w podręczniku w 5 miesiącu spał od 19 do 7. W 6,7,8,9 coś się pomieszało i wstawał co godzinę, pół (czasem spałam po 4 godziny na dobę ) MINEŁO !!! mam nadzieję że tym razem na zawsze :) od kilku dnie śpi do rana :)
Myślę że juz do tego dojrzał. Czasem widzę jak sie budzi otwiera oczka, patrzy a po chwili je zamyka i zasypia dalej. Myslę że to nie lada sztuka dla takiego malucha.
Po jakim czasie minęło te nocne częste budzenia?
 
Do góry