reklama
Magduska, gratulacje jeszcze raz!!!!!!!!!!!
Synio sliczny.
Kate... nie przedluzyla :-) lezy w pokoju obok... ale nie zmienilam suwaczka, bo mam jakis problem z nimi ;-( A czasu na kombinowanie jakos brakuje...
Zaraz moze cos na szybko pozmieniam, bo mnie sama tez juz to wnerwia...
A wracajac do zabierania maluchow... ja urodzilam o 13:30. Oczywiscie zaraz dali mi mala. Potem zabrali na jakies pol godzinki. Potem te dwie godzinki czekania byla przy mnie... Na sale zawiezli nas tez razem. Ale na noc mi ja zabrali ;-( Mialam goraczke i nie bylam w stanie przez to wstawac ;-( Ale tak smutno mi bylo, ze jeszcze mniej przez to wypoczelam, bo zamiast sie przespac, to myslalam o niej....
Dobrze, ze bylam sama na sali wtedy, bo gdyby obok byl inny dzidzius, to chyba swira bym dostala...
Synio sliczny.
Kate... nie przedluzyla :-) lezy w pokoju obok... ale nie zmienilam suwaczka, bo mam jakis problem z nimi ;-( A czasu na kombinowanie jakos brakuje...
Zaraz moze cos na szybko pozmieniam, bo mnie sama tez juz to wnerwia...
A wracajac do zabierania maluchow... ja urodzilam o 13:30. Oczywiscie zaraz dali mi mala. Potem zabrali na jakies pol godzinki. Potem te dwie godzinki czekania byla przy mnie... Na sale zawiezli nas tez razem. Ale na noc mi ja zabrali ;-( Mialam goraczke i nie bylam w stanie przez to wstawac ;-( Ale tak smutno mi bylo, ze jeszcze mniej przez to wypoczelam, bo zamiast sie przespac, to myslalam o niej....
Dobrze, ze bylam sama na sali wtedy, bo gdyby obok byl inny dzidzius, to chyba swira bym dostala...
Magduska
Mama 2 super chłopaków
- Dołączył(a)
- 6 Wrzesień 2005
- Postów
- 4 974
No właśnie Kira no właśnie. Okrutne uczucie...Kira25 pisze:Ale tak smutno mi bylo, ze jeszcze mniej przez to wypoczelam, bo zamiast sie przespac, to myslalam o niej....
Dobrze, ze bylam sama na sali wtedy, bo gdyby obok byl inny dzidzius, to chyba swira bym dostala...
dytek
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Wrzesień 2005
- Postów
- 1 152
Magduska wspaniale, że już jesteście razem. Niestety takie żeczy się zdarzają i trzeba przez to przejść. A leżenie na sali z mamami które mają dzieci, a samemu jest sie bez to jedno z najgorszych przeżyć dla matki. Współczuje bardzo. Wiem coś o tym, bo miałam marną przyjemność tego doświadczyć- 4doby ze strasznymi myślami czy dziecko przeżyje- dla mnie najgorsze były noce.
reklama
Podziel się: