Cześć dziewczyny, jestem tu nowa. Wiem ze temat wałkowany aczkolwiek nie trafiłam na podobny przypadek jak u mnie aby czegoś się dowiedzieć.
Według @ dziś 5t6d ciąży, będąc w 4 tygodniu trafiłam do szpitala z podejrzeniem CP przez znaczna ilość płynu w zatoce douglasa, wykonali laparoskopię i okazało się ze się mylili, na drugi dzień pojawił się pęcherzyk w macicy Malutki ale się pojawił, a płyn który był usuniety dzień wcześniej pojawił się ponownie (płyn surowiczy). Dodam ze czuje się dobrze, plamienia nie było i nie ma.
Nadzieje wróciły, do momentu wykonywania bety.
07.04 - 9531,3
07.06 - 15586,0
07.08 - 24466,2
Pierwsze usg mam w poniedziałek 11ego bo będąc w szpitalu powiedzieli mi ze nie ma sensu robić szybciej bo i tak nic nie będzie. Poszłabym najchętniej jutro ale mieszkam w małej miejscowości gdzie nie ma szans na wizytę w weekend.
Moje pytanie czy są tu kobietki które były w podobnej sytuacji z podobna beta i ciąża przebiegła pomyślnie czy mam się już nastawić na najgorsze?
Według @ dziś 5t6d ciąży, będąc w 4 tygodniu trafiłam do szpitala z podejrzeniem CP przez znaczna ilość płynu w zatoce douglasa, wykonali laparoskopię i okazało się ze się mylili, na drugi dzień pojawił się pęcherzyk w macicy Malutki ale się pojawił, a płyn który był usuniety dzień wcześniej pojawił się ponownie (płyn surowiczy). Dodam ze czuje się dobrze, plamienia nie było i nie ma.
Nadzieje wróciły, do momentu wykonywania bety.
07.04 - 9531,3
07.06 - 15586,0
07.08 - 24466,2
Pierwsze usg mam w poniedziałek 11ego bo będąc w szpitalu powiedzieli mi ze nie ma sensu robić szybciej bo i tak nic nie będzie. Poszłabym najchętniej jutro ale mieszkam w małej miejscowości gdzie nie ma szans na wizytę w weekend.
Moje pytanie czy są tu kobietki które były w podobnej sytuacji z podobna beta i ciąża przebiegła pomyślnie czy mam się już nastawić na najgorsze?