reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niski poziom energii życiowej, a macierzyństwo.

Lewia2525

Zaangażowana w BB
Dołączył(a)
29 Czerwiec 2018
Postów
110
Czy są tu matki, które od zawsze miały niski poziom energii? Łatwo się męczyły, nie tryskały energią, często były zmęczone (chodzi o czas przed ciążą i dziećmi, nie wynikający z żadnej szczególnej choroby)?
Od zawsze miałam niski poziom energii, byłam przez to spokojnym dzieckiem uwielbianym przez dorosłych, jako 20-latka by nie odróżniać się od innych chodziłam na dyskoteki gdzie ledwo byłam w stanie dotrwać do końca i już o 12 w nocy marzyłam by wrócić do domu (ze zmęczenia, nie dlatego, że towarzystwo czy muzyka itp.).
Tylko raz miałam pracę na pełen etat, potem udało mi się znaleźć pracę w rodzinnej firmie gdzie mam ilość godzin dostosowaną pod siebie (niewielką). Łatwo się męczę. Nawet po przespaniu całej nocy (nie miałam nigdy problemów ze snem). Teraz mam 35 + i zastanawiam się nad ciążą (niestety są pewne problemy, nie po mojej stronie więc może nic z tego nie wyniknie), ale boję się jak poradzę sobie z opieką nad dzieckiem skoro obecnie czasem zdarza mi się być wykończoną pracując (umysłowo) do 3-4 godzin maksymalnie plus zwykłe domowe obowiązki i w dodatku w godzinach, które sama wybieram, mogąc wyspać się do w zasadzie dowolnej godziny.
Nie będę miała do pomocy dziadków ani partnera (trudna praca, często na wyjazdach).
Znajoma powiedziała, że rzekomo przed urodzeniem córki też nie miała na nic energii, ale potem podobno wydzielają się takie hormony, które dodają energii by matka mogła zająć się dzieckiem, także w nocy i nie padać na przysłowiowy pysk. Czy to prawda?
Są tu matki, które mają lub miały niski poziom energii i łatwo się męczyły? Jak było u Was po pojawieniu się dziecka? Faktycznie pojawia się dodatkowa energia?
 
reklama
a byłaś u endokrynologa? często problemy z tarczycą się tak objawiają... to ważne, bo problemy z tarczycą utrudniają zajście w ciąże, trzeba je zaleczyć...
może to być też kwestia układu nerwowego nie każdy z taką samą łatwością się wycisza i regeneruje -tu raczej nic nie poradzimy taka uroda, jeśli nastrój jest ok to nie ma co zmieniać..
dziecko na pewno Cię pobudzi, wiadomo
trzymam kciuki
 
Przy dziecku energie zawsze znajdziesz chocbys juz zasypiala na stojaco bo musisz tylko wtedy szukasz okazji do odpoczynku np.kiedy spi a wszystko co sie da przekladasz na pozniej
 
Niestety przy dziecku musisz mieć oczy wkoło głowy i trzeba przewartościować swoje życie pod tego człowieczka
Niemowlakowi nie powiesz "później bo jestem zmęczona", będzie płakał do momentu aż się nim nie zajmiesz
z resztą po pewnym czasie człowiek dochodzi do wniosku że sen mu nie jest do szczęścia potrzebny [emoji23]
prawda jest taka że często masz oczy na zapałki i śpisz po 2-3 godziny na dobę ale powiem że warto [emoji4]
Nie wiem jak zareaguje twój organizm tego nie przewidzi nikt, jedna dostanie kopa energii a druga nie i będzie sfrustrowana tym że nie ma siły na zajęcie się maluchem
 
Pogrzebałam trochę w moich notatkach ze studiów i musi być jakaś przyczyna Twojego zmęczenia, bo to nie możliwe - trzeba dokładniejszej diagnozy, sprawdzić dietę i poszukać innego endokrynologa, który pogłębi diagnostykę, bo przecież nie możesz się tak do końca życia męczyć! przydałaby się też konsultacja u psychologa, żeby ocenił nastrój, bo może to słaby wychwyt zwrotny serotoniny albo inne neuronalne sprawy - ja bym nie odpuściła... ale to ja - im trudniejsze pytania tym bardziej nurtują mnie odpowiedzi!
 
Do góry