reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niewiadoma

reklama
No przyrost jest bardzo mały, moze byc kiepsko, kiedy masz wizytę??
W pn. Czy podczas poronienia zawsze występuje mocne krwawienie czy może być to brudzenie takie jak na początku okresu? Plamie już tydzień i nie wiem jak to wygląda. Zdarzają się takie jakby glutki ciemnobrązowe. Czy może to być złuszczanie i oczyszczanie się macicy?
 
To wygląda na właśnie początek poronienia Ja jestem świeżo po biochemicznej i powiem Ci ,że u mnie było tak właśnie...z dwa i pół tyg plamienia takiego brązowego, ciemnego. Potem przyszlo krwawienie, jak okres, około 5 dni. Potem miałam około tyg czysto i znowu brudzenie z 1,5 tyg i teraz znowu mam czysto i czek na miesiączkę.
 
No rozumiem Cię, ja mam dwa na koncie. Teraz właśnie robię dużo badań i dodatkowo właśnie przeszłam covid na początku tej drugiej ciąży, beta doszła teraz do 900 i spadła. Może to covid, może nie. gin powiedział, że teraz dostanę steryd, heparynę jak się uda zajsc. Będzie jeszcze ok, tylko znajdź dobrego giną, który nie zbagatelizuje sprawy
Mam pytanie. Sama właśnie jestem w trakcie drugiej straty. Jutro mam wizytę u gina. Chciałabym właśnie zacząć robić badania. Najlepiej wszystkie możliwe, bo 3 poronienia chyba nie udźwignę. Czy badania są refundowane i zleca je ginekolog? O jakie ewentualnie go prosić? Czy lepiej na NFZ nie liczyć i wszystko robić prywatnie?
 
Dziewczyny zapraszam na główny wątek ciąża po poronieniu, tam bardzo dużo rozmawiamy na te tematy i dziewczyny tam są niezmiernie pomocne ☺️ ja badania robilam prywatnie, te które mi zlecił mój gin, ja chodzę do kliniki niepłodności, bo tam są dobrzy specjaliści.
Zespół anstyfosfolipidowy, białko c i białko s, czynnik V leiden, przeciwciała antykardiolipidowe, to daje odpowiedź na to czy jest problem zakrzepowy. - na to acard i heparyna
No i immunologia- komorki NK ,ANA, Asa. - na to sterydy
Należy brać Wit b metylowana i kwas foliowy też metylowany.
Sprawdzić nasienie męża. Można drożność jajników i ogólnie czy anatomia, budowa macicy jest ok.
Zapraszam na główny wątek, tam dostaniesz odpowiedzi na wszystkie pytania.
 
Mam pytanie. Sama właśnie jestem w trakcie drugiej straty. Jutro mam wizytę u gina. Chciałabym właśnie zacząć robić badania. Najlepiej wszystkie możliwe, bo 3 poronienia chyba nie udźwignę. Czy badania są refundowane i zleca je ginekolog? O jakie ewentualnie go prosić? Czy lepiej na NFZ nie liczyć i wszystko robić prywatnie?
Tak jak koleżanka wyżej napisała + kariotypy (można na NFZ po 2 poronieniach), rozszerzone badania nasienia męża (co najmniej morfologia, badanie chromatyny plemnikowej), biocenoza pochwy i wymazy (chlamydia, ureaplasma, mykoplasma).Potem badania wnętrza. Ja też byłam pod opieką 2 kliniki niepłodności, robiłam tylko część z badań- wszystko prywatnie i niestety ich koszt + wizyty to ponad 10k PLN. Plus taki, że masz wszystko od ręki. Jest też wątek o poronieniach nawykowych z hiper długimi listami badań (tam nie ma forumowej dyskusji, tylko każda z dziewczyn wkleja listę swoich badań, ile miała poronień i za którym razem się udało)- zajrzyj sobie, bo warto. A, kliniki niepłodności uznają, że ważność badań hormonalnych to tylko 3 miesiące, więc jeśli coś robiłaś z hormonów, to sprawdź kiedy, bo może część już jest nieważna.
 
Tak jak koleżanka wyżej napisała + kariotypy (można na NFZ po 2 poronieniach), rozszerzone badania nasienia męża (co najmniej morfologia, badanie chromatyny plemnikowej), biocenoza pochwy i wymazy (chlamydia, ureaplasma, mykoplasma).Potem badania wnętrza. Ja też byłam pod opieką 2 kliniki niepłodności, robiłam tylko część z badań- wszystko prywatnie i niestety ich koszt + wizyty to ponad 10k PLN. Plus taki, że masz wszystko od ręki. Jest też wątek o poronieniach nawykowych z hiper długimi listami badań (tam nie ma forumowej dyskusji, tylko każda z dziewczyn wkleja listę swoich badań, ile miała poronień i za którym razem się udało)- zajrzyj sobie, bo warto. A, kliniki niepłodności uznają, że ważność badań hormonalnych to tylko 3 miesiące, więc jeśli coś robiłaś z hormonów, to sprawdź kiedy, bo może część już jest nieważna.
Matko, te badania o których piszesz wydają mi się jak czarna magia... jestem po wizycie u ginekologa, stwierdził, ze ta ciąża była najpewniej biochemiczna, bo nie było zarodka i ze się nie liczy jako poronienie właściwie.... zapytałam jakie badania mogę zrobić, czy genetyczne... cokolwiek, to stwierdził, ze mogę ale nie wie kto może mi je zlecić. Powiedział, ze jego zdaniem powinnam brać lepiej przyswajalny kwas foliowy Acti folium 2 mg i powinno to pomoc bo zazwyczaj od tego zależy. Kurczę, przecież są kobiety, które wcale nie biorą kwasu foliowego. Mam niedoczynność, leczę się od lat. Biorę euthyrox 125 i tsh robiłam w przeciągu 2 miesięcy 2 razy. Tsh jest ok. 1,56 i tydzień temu 1, 91. Mam mętlik w głowie
 
reklama
W pn. Czy podczas poronienia zawsze występuje mocne krwawienie czy może być to brudzenie takie jak na początku okresu? Plamie już tydzień i nie wiem jak to wygląda. Zdarzają się takie jakby glutki ciemnobrązowe. Czy może to być złuszczanie i oczyszczanie się macicy?
Mozesz dostać krwawienia i oczyścić się sama a możesz nie dostać i trzeba będzie robic zabieg.. Nigdy nie wiadomo
 
reklama
Do góry