reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Nietypowy problem z jąderkami

Dołączył(a)
9 Grudzień 2013
Postów
5
U mojego (wtedy) 2 miesięcznego synka zauważyłam sine i powiększone lewe jąderko, poszliśmy z tym do pediatry powiedziała, że to przepuklina (była pewna tej diagnozy) ale dała skierowanie do chirurga. Chirurg stwierdził wodniaka z czym się później pediatra nasz nie zgodził, więc poszliśmy na konsultacje do innego pediatry, który powiedział, że to wodniak. Z tej całej niepewności (różne opinie) zrobiliśmy z mężem prywatnie usg (syn już ma prawie 3 miesiące) i wyszedł nam wodniak. Ale nie do tego zmierzam, bo prócz wodniaka " przyściennie, bez łączności z jądrem i najądrzem widoczna owalna hypoechogeniczna zmiana z obecnością przegród i przyściennym fragmentem litym o wymiarach 8 mm z widocznym przepływem naczyniowym na obwodzie zmiany i części litej." Lekarz wykonujący usg nie spotkał się z takim czymś. Poszliśmy do CZD gdzie powtórzyli usg i wzięli je aby omówić na 'kominku', bo takiego czegoś jeszcze nie widział. Lekarz Urolog powiedział tylko,że to ciekawy przypadek i chętnie by to otworzył i zobaczył. Dostałam telefon po dwóch dniach,że synek zakwalifikował się do operacji, nic nam nie wytłumaczono i na pytania też niechętnie odpowiadano. Wiemy tylko,że to nie zagraża życiu. Operacji odmówiliśmy z tego powodu,że wydaje Nam się,ze to czysta ciekawość. MOŻE KTÓRAŚ Z WAS MIAŁA PODOBNY PROBLEM?? Nam pozostało póki co obserwowanie czy coś się z tym dzieje i konsultacje z innymi lekarzami.
 
reklama
Może ktoś zna dobrego chirurga lub urologa dziecięcego w warszawie? Pewnie wiele dzieci ma ten problem tylko rodzice o tym nie wiedzą. Jest to nie wyczuwalne pod palcami i bezobjawowe. Gdybyśmy nie zrobili usg to byśmy nie wiedzieli o tym.
 
nie boli go i już sine nie jest, delikatnie powiększone jąderko lewe przez wodniaka. Jest bardzo pogodny, dużo się uśmiecha. Lekarze nie wiedzą co to jest i strasznie się martwimy o Nasze maleństwo. Dlatego tu napisałam, może ktoś pomoże rozwiązać tą zagadkę.
 
Bo z wodniakami to tak jest, ze diagnozuje się je "gołym okiem" i kwalifikuje do zabiegu. Z tego co mi wiadomo, jeśli dzieć ma ok 2 lat i nie jest wchłonięty, to tylko zabieg, bo już samoczynnie nie zniknie. Ale garstka masz rację, co dwóch lekarzy, to nie jeden, zwłaszcza, że kompetentny poinformowałby o obowiązkach przed zabiegowych, badaniach i samym przebiegu zabiegu.

________________________
urolog dziecięcy
 
Do góry