Witam
Moja córeczka Kalinka skończyła roczek i jest wesołym, świetnie rozwijającym się dzieckiem. Niepokoi mnie jednak jej bardzo niespokojny, przerywany sen. Karmiłam ją piersia do 11 miesiąca i w dzień, i w nocy, jednak póżniej pediatra zalecił odstawienie od piersi w dzień z powodu słabego apetytu małej na innne rodzaje pożywienia. Nadal więc karmię ją przed snem Gdy juz uśnie-20.00-20.30- po godzinie sie budzi i tak jest kilka razy w nocy. Od poczatku mała czesto budziła się w nocy więc śpi ze mną-byłabym jeszcze bardziej wykończona gdyby spała w łóżeczku i musiałabym co godzinę ja karmic. W dzien spi od 11.30-13.00 i usypiam ją na ręku.
Nie wiem czy to jej budzenie sie jest spowodowane głodem czy po prostu malutka traktuje mnie jak smoczek-uspokajacz. Wydaje mi się że dziecko w jej wieku już nie powinno jeśc w nocy. Problem jednak w tym że mała za zadne skarby nie wypije mleka modyfikowanego-pluje nim.Czuję sie jak w błędnym kole, jestem notorycznie niewyspana i wykończona ale karmie ją bo boję się żeby nie wystąpiły u niej jakieś niedobory. Nie wiem co robic proszę o poradę, pozdrawiam.
Moja córeczka Kalinka skończyła roczek i jest wesołym, świetnie rozwijającym się dzieckiem. Niepokoi mnie jednak jej bardzo niespokojny, przerywany sen. Karmiłam ją piersia do 11 miesiąca i w dzień, i w nocy, jednak póżniej pediatra zalecił odstawienie od piersi w dzień z powodu słabego apetytu małej na innne rodzaje pożywienia. Nadal więc karmię ją przed snem Gdy juz uśnie-20.00-20.30- po godzinie sie budzi i tak jest kilka razy w nocy. Od poczatku mała czesto budziła się w nocy więc śpi ze mną-byłabym jeszcze bardziej wykończona gdyby spała w łóżeczku i musiałabym co godzinę ja karmic. W dzien spi od 11.30-13.00 i usypiam ją na ręku.
Nie wiem czy to jej budzenie sie jest spowodowane głodem czy po prostu malutka traktuje mnie jak smoczek-uspokajacz. Wydaje mi się że dziecko w jej wieku już nie powinno jeśc w nocy. Problem jednak w tym że mała za zadne skarby nie wypije mleka modyfikowanego-pluje nim.Czuję sie jak w błędnym kole, jestem notorycznie niewyspana i wykończona ale karmie ją bo boję się żeby nie wystąpiły u niej jakieś niedobory. Nie wiem co robic proszę o poradę, pozdrawiam.