Basia_one poradź teściowej żeby się zaczęła kłaść spać o 18.30 najpóźniej- najlepiej wtedy kiedy na spanie nie ma ani trochę ochoty i niech tak leży, bo tak. Jak się nie zmusi do uśnięcia to jeszcze karę dostanie krnąbrna Jasne, dobrze jeśli dzień ma jakiś ład i skład, ale z tym spaniem na godziny to powodzenia. Lepiej żeby był porządek typu: wstajemy, śniadanie, zabawa, spacer drzemka i tak co dzień (to był przykład), niż ósma zero zero pobudka z famfarami,8.30 śniadanie- jedna łyżka kaszki na sekundę, bo już 8.45 zabawa! Zwariować można by