Witam jestem mama Kuby, kuba ma 20 miesięcy niepokoi mnie jego zachowanie.
Jest bardzo energicznym chłopcem, wszędzie jest go pelno. Jest bardzo zwiazany ze mną, jak jestem w zasięgu jego ręki to nikt inny nie liczy się. Synek urodził się przez cc. Od początku mial problem z wystajacym językiem zdiagnozowano opóźnione dolne napiecie miesniowe twarzy i cofnieta dolna zuchwe. Jak byl maly gaworzył, siedzial i chodził o czasie. Od kad zaczął chodzić jest wszędzie uwielbia wspinac się na wszystko co może. Lubi się chusteczkach, lubi być łaskotany (śmieje się w glos) lubi jeździć autem a najbardziej uwielbia biegać po podwórku. W piaskownicy naśladuje mnie i wsypuje lopatka piasek do wiaderka. Mowi mama, tata, bam, brum, kaka, i cos po swojemu ogólnie jego mowa jest slaba. W rodzinie wszystkie dzieci zaczely gadać w wieku 3 lat (po pójściu do przedszkola). Oglada książeczki ciągnie mnie wtedy i pokazuje placem na obrazek a ja mowie mu co to jest. Uklada puzzle (potrafi juz połączyć ze sobą obrazek) pisze mazakami wszędzie i po wszystkim. Bawi się autkiem uklada zwierzeta na przyczepie i pcha auto zeby jechało. Wieze z klocków potrafi ulowyc z moja pomocą. Lubi się kąpać, z ubieraniem nie ma problemów z dźwiękami, piosenkami tez. Wyciaga rece jak chce być wzięty, przytula się do mnie jak coś sobie zrobi. Dzieli się zabawkami. Jak coś zrobi i mu wyjdzie patrzy na mnie i czeka na pochwale. Jak mu cos nie wychodzi przybiega i chce żebym mu pomogła. Przynosi np. Zabawke i druga jej część i chce abym ja naprawiła. Kiwa na nie, robi akuku, brawo, sroczka kaszkę wazyla lubi bawić się w chowanego. Jest bardzo uparty, jak wie ze bierze cos czego nie może wtedy patrzy się na mnie i czeka na moja reakcje. Niekiedy popatrzy się i robi na złość i czeka aż ktoś podbiegnie wtedy śmieje się. Ogolnie jest uzależniony od telefonu i tv potrafi sam włączyć sobie telefon i operuje palcem lepiej od niejednego dziecka. Wie jak włączyć aparat jak przeciagan aby go uruchomić itp. Wiem ze to moja wina, od małego bajki były zawsze mu włączane i teraz sądzę że dziecko uzależniło się. Trzeba chować telefony bo inaczej jest krzyk jak mu się go nie da. Niepokoi mnie jego brak wskazywania palcem od małego jak coś chce ciagnie nas zeby mu to podać lub bierze sam oraz ograniczony kontak do innych ludzi. Zachowuje się jakby nie miał czasu bo musi biegać lub jakby w ogóle go nie interesowali. Chociaż jak ktoś go wezmie na zewnątrz da rękę i lubi spacerować. Rozumie kilka słów ktore często są do niego używanie. Jak chce spać mruczy aaaa i wyciaga raczki zeby go wziac. Martwi mnie tez jego oburecznosc wszystkie czynności wykonuje obiema raczkami. Raz wezmie łyżeczkę do lewej raz do prawej to samo z pisaniem czy układaniem puzzli. Z moich obserwacji uwaza ze palec służy mu do klikania w cos i włączania (nawyk od małego do włączania bajek i przełączania ich na telefonie). Jednak niedawno przeczytałam ze jak dziecko nie wskazuje palcem i nie reaguje na imię może to oznaczać zaburzenia ze spektrum autyzmu i bardzo się martwię czy może to dotyczyć Kubusia. Jak go wolam reaguje w zależności od tego jak jest zajęty (każdy tez mowi do niego inaczej nie po imieniu i może to go gubic) jak mowie chodz idziemy papa przybiega. Robi pa pa jak mowie ze idziemy pa pa. Jak pokazuje palcem mu cos podazy za tym (np jak szuka części pizzli a ja pokaze mu palcem gdzie jest- patrzy w tym kierunku i idzie po to) Kontakt wzrokowy ma ze mną zachowany jak go ubieram bawie się z nim czy przebieram patrzy się na mnie. Przeczytałam również ze obirecznosc nie jest dobra dla rozwoju dziecka. Proszę o poradę.
Jest bardzo energicznym chłopcem, wszędzie jest go pelno. Jest bardzo zwiazany ze mną, jak jestem w zasięgu jego ręki to nikt inny nie liczy się. Synek urodził się przez cc. Od początku mial problem z wystajacym językiem zdiagnozowano opóźnione dolne napiecie miesniowe twarzy i cofnieta dolna zuchwe. Jak byl maly gaworzył, siedzial i chodził o czasie. Od kad zaczął chodzić jest wszędzie uwielbia wspinac się na wszystko co może. Lubi się chusteczkach, lubi być łaskotany (śmieje się w glos) lubi jeździć autem a najbardziej uwielbia biegać po podwórku. W piaskownicy naśladuje mnie i wsypuje lopatka piasek do wiaderka. Mowi mama, tata, bam, brum, kaka, i cos po swojemu ogólnie jego mowa jest slaba. W rodzinie wszystkie dzieci zaczely gadać w wieku 3 lat (po pójściu do przedszkola). Oglada książeczki ciągnie mnie wtedy i pokazuje placem na obrazek a ja mowie mu co to jest. Uklada puzzle (potrafi juz połączyć ze sobą obrazek) pisze mazakami wszędzie i po wszystkim. Bawi się autkiem uklada zwierzeta na przyczepie i pcha auto zeby jechało. Wieze z klocków potrafi ulowyc z moja pomocą. Lubi się kąpać, z ubieraniem nie ma problemów z dźwiękami, piosenkami tez. Wyciaga rece jak chce być wzięty, przytula się do mnie jak coś sobie zrobi. Dzieli się zabawkami. Jak coś zrobi i mu wyjdzie patrzy na mnie i czeka na pochwale. Jak mu cos nie wychodzi przybiega i chce żebym mu pomogła. Przynosi np. Zabawke i druga jej część i chce abym ja naprawiła. Kiwa na nie, robi akuku, brawo, sroczka kaszkę wazyla lubi bawić się w chowanego. Jest bardzo uparty, jak wie ze bierze cos czego nie może wtedy patrzy się na mnie i czeka na moja reakcje. Niekiedy popatrzy się i robi na złość i czeka aż ktoś podbiegnie wtedy śmieje się. Ogolnie jest uzależniony od telefonu i tv potrafi sam włączyć sobie telefon i operuje palcem lepiej od niejednego dziecka. Wie jak włączyć aparat jak przeciagan aby go uruchomić itp. Wiem ze to moja wina, od małego bajki były zawsze mu włączane i teraz sądzę że dziecko uzależniło się. Trzeba chować telefony bo inaczej jest krzyk jak mu się go nie da. Niepokoi mnie jego brak wskazywania palcem od małego jak coś chce ciagnie nas zeby mu to podać lub bierze sam oraz ograniczony kontak do innych ludzi. Zachowuje się jakby nie miał czasu bo musi biegać lub jakby w ogóle go nie interesowali. Chociaż jak ktoś go wezmie na zewnątrz da rękę i lubi spacerować. Rozumie kilka słów ktore często są do niego używanie. Jak chce spać mruczy aaaa i wyciaga raczki zeby go wziac. Martwi mnie tez jego oburecznosc wszystkie czynności wykonuje obiema raczkami. Raz wezmie łyżeczkę do lewej raz do prawej to samo z pisaniem czy układaniem puzzli. Z moich obserwacji uwaza ze palec służy mu do klikania w cos i włączania (nawyk od małego do włączania bajek i przełączania ich na telefonie). Jednak niedawno przeczytałam ze jak dziecko nie wskazuje palcem i nie reaguje na imię może to oznaczać zaburzenia ze spektrum autyzmu i bardzo się martwię czy może to dotyczyć Kubusia. Jak go wolam reaguje w zależności od tego jak jest zajęty (każdy tez mowi do niego inaczej nie po imieniu i może to go gubic) jak mowie chodz idziemy papa przybiega. Robi pa pa jak mowie ze idziemy pa pa. Jak pokazuje palcem mu cos podazy za tym (np jak szuka części pizzli a ja pokaze mu palcem gdzie jest- patrzy w tym kierunku i idzie po to) Kontakt wzrokowy ma ze mną zachowany jak go ubieram bawie się z nim czy przebieram patrzy się na mnie. Przeczytałam również ze obirecznosc nie jest dobra dla rozwoju dziecka. Proszę o poradę.