reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Nieobecnosci...

Dwa dni nieobecnosci i nie wiem, od czego zaczac w nadrabianiu mojej niewiedzy o najfajniejszych szkrabach swiata...... Sobota na dzialeczce nad Narwia - SUUUPER! Niedziela juz warszawska, ale tez non stop na powietrzu.... gdzie ten weekend??....

Kasia, nawet nie wiedzialam, ze kolo Warszawy jest Grzymek :-D
 
reklama
A my też chcemy zobaczyć zdjęcia labradorków i Mikusia wśród piesków :-)
Głuszku - jak to miło zabrzmiało - moje kochane czerwcóweczki:tak:
Irma - jak mąż przyjeżdża, to wiadomo, że jest najważniejszy:-)
 
A my zabalowalismy caly weekend bo zaczelo sie od 30-stki bratowej Adama ,w niedziele kac gigant ,ale wieczorem grill i dalej "w palnik":szok: chociaz wybieralismy sie juz do domu...Stanelo ze zostajemy do poniedzialku rana,ale ze zaswiecilo piekne slonce wyszlo ze wyladowalismy nad jeziorkiem z piffkiem oczywiscie:-D no a z poniedzialku zrobil sie wtorek i wreszcie dotarlismy do domu:-):-D:-)
 
Patrycjo tylko Ci pozazdrościć. Ja od poniedziałku gnije w pracy. Rano romantyczna podróż w korkach a po południu sprzątanie, zakupy i takie tam. Czasem aż się odechciewa żyć. Najzabawniej jest jak przychodzę do mieszkanka.Ttemperatura około 40 stopni parno i duszno. Mamy narożne mieszkanie i w 100 procentach nasłonecznione. Przecież lubie słońce... Boże gdzie ja miałam rozum . Jak kupowaliśmy lokum to chyba poszedł na spacer.:-D
 
Dziewczątki ja się wpadłam tylko pożegnać. Jutro wyjazd a w domu taka rozpiździucha, że nie wiem do czego ręce włożyć. Nie znoszę pakowania:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:. Nie będzie nas jakieś 3 tygodnie i mam nadzieję, że chociaż troszkę będziecie za nami tęsknić. Bo ja baardzo:no:. No ale przed nami urlopik i byczenie się więc chyba jakoś przeżyję:-D:-D. Papa.
PS. po powrocie zasypię was zdjęciami.
 
Basia, mocno Was ściskamy i życzymy wspaniałego wypoczynku! Zasyp nas zdjęciami po powrocie! Pewnie Olki nie poznany!

Ps. ja też nienawidzę się pakować:baffled:
 
Basiu - udanego urlopu!! Będziemy tęsknić!!

A pakowanie wyda Ci się przyjemniejsze, jak je porównasz w myślach do ropakowywania i prania rzeczy z wyjazdu - brrrr, aż skóra cierpnie!
 
reklama
Baska udanego urlopu...Niech Wam pogoda sprzyja...Niczego sobie nie zalujcie i wracajcie cali i zdrowi z fura fotek i ciekawych opowiesci:-D.

No a pakowanie to pikus w porownaniu z rozpakowywaniem i ogarnianiem tego calego bajzlu:-D:szok::-D
 
Do góry