reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Nieobecnosci...

reklama
u nas tez sajgon i mam mega doła:( KArol jak skończył antybiotyk to migdały znów mega wielkie nie chce nic jeść wmusić coś w niego to masakra....jutro zaczynamy znów slalom po lekarzach i strasznie sie boje czy to się szpitalem nie skończy:(:(:( Bartek cały czas zakatarzony...ja też si sypię i mówię wam już na nic nie mam siły a jeszcze wiekszy dół że Karol nei słucha się nic jak się go o coś poprosi to jakby w ogóle nie docierało do niego - bawi się czymś albo ma coś waznego do zrobienia i jakby w ogóle kontaktu z nim nie było:(:(:(
a w domu mega syf i nie nadąrzamy sprzątać...po tych wszystkich imprezach mam dość, dobrze że jutro wreszcie do pracy to odpoczne - brzmi paradoksalnie a jednak to prawda:(:(:( bo usiade na 4h na tyłku- bede robic ale jedną rzecz na raz a nie 10 jak w domu...
 
Ostatnia edycja:
Baśka, ale się porobiło... Zapytaj lekarza o tą szczepionkę uodparniającą ribomunyl, warto dać jak już się chłopaki wykurują, Marcie naprawdę pomogło. Oby jednak nie było tak źle, jak piszesz!
 
Karol nei słucha się nic jak się go o coś poprosi to jakby w ogóle nie docierało do niego - bawi się czymś albo ma coś waznego do zrobienia i jakby w ogóle kontaktu z nim nie było:(:(:(

U nas to samo... Od kilku ostatnich dni jest strasznie nieusłuchliwy i co rusz są w domu awantury i kary... Jakby ktoś dziecko podmienił...
Baśka, siły!!!
 
dzieki dziewczyny:) no ja nie wiem sama czy Karol taki straszny czy to wiek taki...wykonanie poleceń musi byc poprzedzone albo podstepem albo awanturą, nie może być tak po prostu "ubierz się", "zjedz", "wychodzimy" itp wykonane....a tym bardziej mnie to do szału doprowawdza że i Bartek jest nie do opanowania a ciągle pośpiech i mnóstwo rzeczy na głowie
 
Baśka, to się będziemy razem zastanawiać. Wczoraj właśnie mówiłam m jaki to Miki do Karolka podobny i nie my jedni borykamy się z rozbrykanym i głuchym 4 latkiem:eek:
 
Hej dziewczyny melduje ze jestem;)

A jeśli chodzi o zachowanie to u nas wręcz przeciwnie tfu tfu, Wojtek jest bardzo otwarty do ludzi, zaczepia na ulicy, w pociągu to przez 3 godziny był MC gadał ze wszystkim łącznie z tekstem kto wysiada w Warszawie centralnej to ręka do góry;)
 
ech Baśka współczuje. My cały czas na pulmicorcie. W piątek wizyta u pulmonologa.
A co do zachowania..... przedwczoraj wracałam z wstawionym Adamem do domu i z dziećmi. Ola tak się go uczepiła, że siedziała mu na rękach. On biedny ledwo stał. Jak weszliśmy na pasy to 15 minut przechodziliśmy mały kawałek. Wstyd że hej. Adam z OLą tańczył po całej jezdni. Ech co tu pisać! Tak się mnie dziecko słucha.
 
reklama
Do góry