reklama
A czerwcówki nie mogą przestać istnieć ... no co wy dziewczyny ... Znamy się już tyle lat Czytanie was to już jak narkotyk ...
Czasami odwyk ale jednak się wraca
Dokladnie!:-)
Ja tez jestem ale troche ciezko z czasem bo mi meza wywialo na ponad dwa tygodnie. No i jak teraz usiade juz przy komputerze to glownie po to by zrobic zakupy (ktore maz przywiezie;-)), poplanowac wizyty i nasze podroze, przeczytac wiadomosci i co tam u was slychac....ale jakos na odpowiedzi juz czasu nie starcza. W sobote przylatuje do mnie siostra z chlopakiem wiec nie wiem czy bedzie latwiej czy raczej wrecz odwrotnie :-) No ale bede sie starac!
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Cicha a gdzie teraz planujesz podróże?
W sumie tak jak co roku cale lato poza domem: koniec czerwca do Belgii nad morze na dwa tygodnie, potem 10 dni na Sycylii, a potem wylot do stanow i tym razem zaczynamy od kilku miejsc w Californii, a potem do NC na prawie miesiac (i mam nadzieje, ze uda nam sie wybrac na wybrzeze na kilka dni bo to juz ostatni rok kiedy ,musimy, byc w NC wiec takze niejako ostatnia szansa).
Ogolny plan i daty juz mamy w grafiku ale teraz pozostaje wszystko dokladnie (mniej lub bardziej ;-)) poplanowac....a za tym nie przepadam ... bo mam taki charakter, ze za dlugo sie zastanawiam kombinuje, szukam a w koncu wybieram niemal zawsze i tak te pierwsze rozwiazania:-)
No i w koncowce maja mamy jeszcze wizyte znajomych i szukam chaletu/mieszkanka/hotelu na 3 dni dla dwoch rodzin gdziesz nad jeziorkiem kolo Luzern. No i ciekawych aktywnosci. Nad tym akurat siedze.
Ale mamy takze jedne wakacje na ktore musimy sie tylko spakowac :-) ( w kwietniu (tesciowie zabieraja cala rodzine i wszystko organizuja...w tym roku Teneryfa ..zamiast Swiat Wielkanocnych w domu..troche dziwnie ale coz)
Ogolny plan i daty juz mamy w grafiku ale teraz pozostaje wszystko dokladnie (mniej lub bardziej ;-)) poplanowac....a za tym nie przepadam ... bo mam taki charakter, ze za dlugo sie zastanawiam kombinuje, szukam a w koncu wybieram niemal zawsze i tak te pierwsze rozwiazania:-)
No i w koncowce maja mamy jeszcze wizyte znajomych i szukam chaletu/mieszkanka/hotelu na 3 dni dla dwoch rodzin gdziesz nad jeziorkiem kolo Luzern. No i ciekawych aktywnosci. Nad tym akurat siedze.
Ale mamy takze jedne wakacje na ktore musimy sie tylko spakowac :-) ( w kwietniu (tesciowie zabieraja cala rodzine i wszystko organizuja...w tym roku Teneryfa ..zamiast Swiat Wielkanocnych w domu..troche dziwnie ale coz)
patrycja24berlin
Mama czerwcowa'06 Fan(ka)
Mowie ,ze ma lepiej niz paris Hilton....;-)
Cicha ale fajnie!!!
My chorzy. Ala na antybiotyku a ja padam. Kilka nocy nie przespanych, mega temperatura, dreszcze. Musze iść do lekarza. Ola ma dzisiaj bal karnawałowy. Myślałam, ze pójdę i popatrzę a tu taka kicha.
My chorzy. Ala na antybiotyku a ja padam. Kilka nocy nie przespanych, mega temperatura, dreszcze. Musze iść do lekarza. Ola ma dzisiaj bal karnawałowy. Myślałam, ze pójdę i popatrzę a tu taka kicha.
oj podczytuję tu ostatnio nieregularnie bo juz nie daję rady z tym wszystkim ale jednak mam ambicje wszystko wiedziec moją sytuację i powody rzadkiego pisania znacie- tzn nie Bartek jest "problemem" tylko Karol- ciągle choruy a jak nie chory to niestety bardzo męczący - jego zachowanie pozostawia do życzenia./...moje zdrowie też - znów mi zatoki rozwaliło a po antybiotyk nie pójde bo nie chce znów na pogotowiu wylądować
poza tym zbliza się mi mega stres powrotu do pracy
mam nadzieje jednak że teraz bedzie tylko lepiej (zawsze mam)
Cicha- wasze życie jest niesamowite a te podróże to tak że mąż Twój w tych różnych miejscach pracuje a wy za nim?
poza tym zbliza się mi mega stres powrotu do pracy
mam nadzieje jednak że teraz bedzie tylko lepiej (zawsze mam)
Cicha- wasze życie jest niesamowite a te podróże to tak że mąż Twój w tych różnych miejscach pracuje a wy za nim?
Cicha..takie zycie by mi pasowalo
zawsze A marudze, ze bysmy troche wiecej popodrozowali(szczegolnie, ze moziwosci sa i moglby polaczyc prace z prozowaniem), ale on taki stateczny...i mu sie UK podoba, a mi odpowiada, ze jak skonczymy domek w PL to zaczniemy podrozowac...tttttiaaaaaaaaaa
zawsze A marudze, ze bysmy troche wiecej popodrozowali(szczegolnie, ze moziwosci sa i moglby polaczyc prace z prozowaniem), ale on taki stateczny...i mu sie UK podoba, a mi odpowiada, ze jak skonczymy domek w PL to zaczniemy podrozowac...tttttiaaaaaaaaaa
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Rusałko jak sie przeprowadzicie do domku to sie dopiero zacznie:-) studnia bez dna
Podziel się: