reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niemowlę nie przybiera na wadze

Ja tylko uściślę, że nie każde niemowlę wypije 100ml na tym etapie ;) mój syn mając 2m korygowane wypijał max 70-80ml, ale jadł co 2h.
Jak najbardziej warto zaproponować więcej i zobaczyć, czy to o to chodzi, ale tez bez presji.
 
reklama
Ja tylko uściślę, że nie każde niemowlę wypije 100ml na tym etapie ;) mój syn mając 2m korygowane wypijał max 70-80ml, ale jadł co 2h.
Jak najbardziej warto zaproponować więcej i zobaczyć, czy to o to chodzi, ale tez bez presji.
Ale właśnie o to chodzi, że każde dziecko ma prawo jeść inaczej. Mniejsze porcje lub większe porcje, częściej lub rzadziej... Co to za wyliczanie, że np. musi być 80ml co 3h.
Dziecko wyzerowało butelkę - dać kolejne 30 ml. Zjadło do końca - podać kolejne. Nie zjadło do końca - najadło się.
Minęła dopiero godzina czy dwie, a nie trzy, ale dziecko jest niespokojne, rozgląda się, szuka czegoś albo minął etap głodu i jest już etap "umieram z głodu", czyli płacz, krzyk - dać mleko, nie głodzić dziecka jeszcze godzinę, bo nie minęły 3 godziny, to nie ma prawa być głodne. Zaproponować jedzenie. Je - było głodne. Nie je - widocznie chodzi o coś innego. Ale zawsze warto sprawdzić. Tym bardziej, że dziecko nie przybiera prawidłowo.
Dziecko, które nie przybiera prawidłowo, jest głodne, oczywiście, że ma prawo być marudne, płaczliwe, dużo krzyczeć.
 
brzmi jakby nadal byla glodna, probowalas podawac wiecej niz 80ml podczas jednego karmienia?
Tak, oczywiście, zawsze mam przygotowane dla niej więcej, 100 ml w butelce.
Zjada chętnie 70, już te 10 do 80 ttzeba jej trochę sposobem podać. Jak zje 90 to ulewa to ponad normę.
Przy porcji 70 przybierała jeszcze dwa tygodnie temu. Z tego co wiem to normalna porcja na dobe to 120-150 ml na kg ciala, więc jest ok.
 
Ale właśnie o to chodzi, że każde dziecko ma prawo jeść inaczej. Mniejsze porcje lub większe porcje, częściej lub rzadziej... Co to za wyliczanie, że np. musi być 80ml co 3h.
Dziecko wyzerowało butelkę - dać kolejne 30 ml. Zjadło do końca - podać kolejne. Nie zjadło do końca - najadło się.
Minęła dopiero godzina czy dwie, a nie trzy, ale dziecko jest niespokojne, rozgląda się, szuka czegoś albo minął etap głodu i jest już etap "umieram z głodu", czyli płacz, krzyk - dać mleko, nie głodzić dziecka jeszcze godzinę, bo nie minęły 3 godziny, to nie ma prawa być głodne. Zaproponować jedzenie. Je - było głodne. Nie je - widocznie chodzi o coś innego. Ale zawsze warto sprawdzić. Tym bardziej, że dziecko nie przybiera prawidłowo.
Dziecko, które nie przybiera prawidłowo, jest głodne, oczywiście, że ma prawo być marudne, płaczliwe, dużo krzyczeć.
Jak napisałam, karmie na żądanie. I zawsze mam przygotowane ekstra porcje. Z 8x na dobe chodzi mi o pilnowanie minimalnych porcji, które musi zjeść. Tyle, że więcej nie chce
 
Ale właśnie o to chodzi, że każde dziecko ma prawo jeść inaczej. Mniejsze porcje lub większe porcje, częściej lub rzadziej... Co to za wyliczanie, że np. musi być 80ml co 3h.
Dziecko wyzerowało butelkę - dać kolejne 30 ml. Zjadło do końca - podać kolejne. Nie zjadło do końca - najadło się.
Minęła dopiero godzina czy dwie, a nie trzy, ale dziecko jest niespokojne, rozgląda się, szuka czegoś albo minął etap głodu i jest już etap "umieram z głodu", czyli płacz, krzyk - dać mleko, nie głodzić dziecka jeszcze godzinę, bo nie minęły 3 godziny, to nie ma prawa być głodne. Zaproponować jedzenie. Je - było głodne. Nie je - widocznie chodzi o coś innego. Ale zawsze warto sprawdzić. Tym bardziej, że dziecko nie przybiera prawidłowo.
Dziecko, które nie przybiera prawidłowo, jest głodne, oczywiście, że ma prawo być marudne, płaczliwe, dużo krzyczeć.
I nie, moje dziecko nie jest głodne. Proponuję jej butelkę bardzo często, zawsze mam jedzenie w pogotowiu. U niej bardzo wyraźnie widać, kiedy chce jeść, a kiedy nie ma zamiaru
 
Przepraszam, nie chciałam Cię urazić. Z Twoich wcześniejszych wypowiedzi brzmiało, jakbyś przygotowywała schematycznie 80 ml co 3h, bo tak wyliczyła cdl. ;) Jeśli tak nie jest, to dobrze. :)
Na pewno koniecznie idź do lekarza. Możliwe, że zleci Wam badania krwi.
 
Jak będziesz u lekarza to popros też o skierowanie na badania kału. Na krew utajona I ciała redukujące. Może ma alergie na bmk albo nietolerancję laktozy przez to jest biegunka i brak przybierania
 
Tak, oczywiście, zawsze mam przygotowane dla niej więcej, 100 ml w butelce.
Zjada chętnie 70, już te 10 do 80 ttzeba jej trochę sposobem podać. Jak zje 90 to ulewa to ponad normę.
Przy porcji 70 przybierała jeszcze dwa tygodnie temu. Z tego co wiem to normalna porcja na dobe to 120-150 ml na kg ciala, więc jest ok.
a próbowałaś ją odbijać w trakcie jedzenia i resztę porcji podać po odbiciu?
 
Jak będziesz u lekarza to popros też o skierowanie na badania kału. Na krew utajona I ciała redukujące. Może ma alergie na bmk albo nietolerancję laktozy przez to jest biegunka i brak przybierania

Pytanie czy to jest biegunka.
Dzieci KP często mają bardzo luźne kupki co karmienie i nie ma to żadnego związku z biegunką.

Nie mniej wspomnienie o krwi jest już niepokojące.
 
reklama
Ale właśnie o to chodzi, że każde dziecko ma prawo jeść inaczej. Mniejsze porcje lub większe porcje, częściej lub rzadziej... Co to za wyliczanie, że np. musi być 80ml co 3h.
Dziecko wyzerowało butelkę - dać kolejne 30 ml. Zjadło do końca - podać kolejne. Nie zjadło do końca - najadło się.
Minęła dopiero godzina czy dwie, a nie trzy, ale dziecko jest niespokojne, rozgląda się, szuka czegoś albo minął etap głodu i jest już etap "umieram z głodu", czyli płacz, krzyk - dać mleko, nie głodzić dziecka jeszcze godzinę, bo nie minęły 3 godziny, to nie ma prawa być głodne. Zaproponować jedzenie. Je - było głodne. Nie je - widocznie chodzi o coś innego. Ale zawsze warto sprawdzić. Tym bardziej, że dziecko nie przybiera prawidłowo.
Dziecko, które nie przybiera prawidłowo, jest głodne, oczywiście, że ma prawo być marudne, płaczliwe, dużo krzyczeć.
Odnosilam się do postow typu "moje dziecko w tym momencie jadło 120/150/200".
 
Do góry