reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Niemowle nie chce samo jeść

Czikibang

Aktywna w BB
Dołączył(a)
28 Sierpień 2019
Postów
71
Witajcie!
Moja cora niedawno skończyła 8 miesięcy. Ma bardzo duży apetyt. Szczególnie chętnie je obiadki, deserki, kaszki - wszystko co można zjeść łyżeczka (na początku rozszerzania diety nie praktykowałam blw).
Kiedyś (nie przypomnę sobie kiedy) dałam jej kawałek mango, żeby sobie trochę "pogryzła". To chwilę possala i zaraz był okropny płacz - taki ze aż łzy leciały i ciężko było uspokoić. Zrobiłam kilka dni przerwy i spróbowałam dać do ręki kawałek banana - to samo. Potem zrobiłam podejście do chrupek kukurydzianych - znowu placz. Wygląda to tak, jakby denerwowala się że nie da rady zjeść. Specjalnie dawałam o różnych porach dniach, żeby nie była głodna a i tak próby kończą się płaczem. Dodam, że częściowo staram się już obiadki, deserki dawać raczej z drobnymi miękkimi kawałkami żeby uczyła się żuć i ładnie sobie radzi. Boję się, że jak za późno się obejrzę, to w ogóle nie będzie potrafiła sama wziąć do rączki i zjesc. Może za dużo wymagam na tym etapie? Na razie ma dwa ząbki na dole. Może jak wyrosna na górze to lepiej sobie będzie radzić? Powiedzcie, proszę.
 
reklama
Uważam, że powinnaś odpuścić. Każde dziecko różne umiejętności nabiera w swoim tempie. Przyjdzie taki moment, że sama będzie chciała spróbować. Może podkradnie coś z Waszego talerza?
Może stoisz nad nią i to ja stresuje.... Połóż miseczkę z chrupkami, albo inna przekąską w dostępnym dla niej miejscu i daj jej czas. Może się skusi. Powodzenia!
 
Uważam, że powinnaś odpuścić. Każde dziecko różne umiejętności nabiera w swoim tempie. Przyjdzie taki moment, że sama będzie chciała spróbować. Może podkradnie coś z Waszego talerza?
Może stoisz nad nią i to ja stresuje.... Połóż miseczkę z chrupkami, albo inna przekąską w dostępnym dla niej miejscu i daj jej czas. Może się skusi. Powodzenia!
Probowalam w różnych miejscach. I w krzesełku do karmienia na stoliczku, i do miseczki, i jak siedziała na kanapie ze mną dałam w rączke. Zawsze - bez względu na humor - kończy się płaczem. Dotychczas na śniadanie dawałam kaszki, ale chciałabym powoli zacząć wprowadzać jakieś kanapeczki. Czy w takim razie chlebek kroić na takie kawałeczki żeby było na raz do buzi?
 
Dodam, że moja cora raczej nie ma tendencji wkładania wszystkiego do buzi. Owszem jakieś tam gryzaki czasem wezmie, ale bardziej zajmuje ja ich ogladanie niż gryzenie. No ale bez smoka nie ma życia..
 
Ja ją karmie łyżeczka. Ona nie chce brać sama do ręki. Próbowałam kawałki dawać bezpośrednio do reki, ale rowniez - tak jak wcześniej pisałam - rozkładałam np banana w kawałkach na stoliczku żeby sama sięgała to owszem sięgnęła i się bawiła, ale nie próbowała włożyć do buzi.
 
Najpierw się pobawi, potem polize, a potem w końcu zaskoczy, że można to zjeść. Na Twoim miejscu bym jej nie zmuszała. I nie denerwowała się tym faktem. Tak jak pisałam - każde dziecko rozwija się w swoim tempie. Odpuść i nie martw się.
Ona ma dopiero 8 m-cy. I tak super, że je już łyżeczka i daje się karmić. Na wszystko przyjdzie czas. Co jakiś czas rozkładaj jej przekąski, owoce, chrupki itp. np. na stole lub w dostępnym miejscu. Może się skusi.
 
Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Mój synek zaskoczył jedzenie chrupek jak zobaczył że kolega (rówieśnik) je. Masz możliwość kontaktu z innymi dziećmi w podobnym wieku? Dzieciaki najszybciej uczą się od siebie 😉
 
reklama
Jak jej czasem dam coś do ręki to czasem wezmie do buzi, ale jak poczuje ze jest to jedzenie to strasznie się denerwuje i płacze. I to wygląda tak jakby chciała szybko zjeść a jednak sama nie potrafi jeszcze sobie z tym poradzić - ugryźć.
 
Do góry