andav - sol w oczach wcale nie jest dobra, sprobuj sama otworzyc oczy w solonej wodzie Ale gorsza jest ta polknieta (dziec moze ja na przyklad zlizac z Ciebie - no nie upilnujesz jak bedziecie oboje mokrzy i woda dookola, cos tam chlipnie) My tez tak poszlismy "spontanicznie" na basen i to byla calkowita klapa - z tak malym dzieckiem nie wiadomo co poczac, dno bez mulu byl ten nasz wypad. Ja Cie nie chce odwodzic od pojscia ale uprzedzam, jak to bylo u nas, zebys sie nie zdziwila/rozctarowala Te kursy, mysle, nie wziely sie z sufitu, tam sie wlasnie uczy fachowo, jak sie z takim maluszkiem w wodzie sensownie bawic. Ze starszym dzieciem juz jest prosta sprawa i mozna sie bez kursu obyc ;-)
reklama
Dziewczyny pierwsze zajęcia to samo oswajanie z wodą .Podskakiwanie ,przeciąganie zabawek pływających ,zanurzanie do paszek i chodzenie z dzieckiem na rękach .;-):-):-)
W sumie nic konkretnego i konstruktywnego .....dopiero po jakimś czasie jest pełne zanurzenie i położenie dziecka na wodzie ;-)
W sumie nic konkretnego i konstruktywnego .....dopiero po jakimś czasie jest pełne zanurzenie i położenie dziecka na wodzie ;-)
ech, to lipa, AS - takie cos to my uskuteczniamy od prawie kwartalu w domowej wannie (zanurzenie po szyjke, przeciaganie po wodzie, chlapanie nozkami). I na basenie tez z nim juz spacerowalam - woda nie robila na nim takiego wrazenia jak otoczenie i ludzie Mi chodzi oto, czy sa inne (a jesli tak to jakie) cwiczenia pomiedzy przeciaganiem (na brzuszku i pleckach) po wodzie a nurkowaniem
andav
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Październik 2011
- Postów
- 988
a ja moze napisze nie o basenie a o wannie dzisiaj :-) bo musze sie pochwalic pierwsza kapiela bez placzu :-):-):-):-):-) oczywiscie jak widzial ze ja sie prysznicuje a do wanny leci woda to juz byl ryk- ale ja to oaza spokoju- w przeciwienstwei do malza- wytarlam sie, przytulilam, smoczusia przyjacila dalam, wyjasnilam, pokazalam, spokojnie rozebralam i ze smoczusiem powolutku wskoczylismy do wanny- najpierw same nozie, potem usiedlismy bawilismy zabawkami az wkoncu mlody sie rozkrecil i na brzuszku lapal zabawki:-) aczkolwiek najlepsza zabawka byl waz od sluchawki w wannie- ciesze sie strasznie bo strasznie chcialam zeby sie do wanny przekonal- co bylo warunkiem wypadu na basen- niestety zawsze jakos zle trafialam- albo glodny, albo spiacy- dzis sie udalo
o Fotoreportaz aginovej jest super :-)
Dzięki kugela
Niestety w tym tygodniu nie pójdziemy na basen - Mateniu złapał choróbsko (wprawdzie stosunkowo lekkie) - kaszle, psika i ma katar.
Ale wrzuciliśmy filmik z zajęć na basenie
Miesiąc szósty, dzień drugi - film z basenu dla niemowląt
Pozdrawiam,
Agnieszka
reklama
AS, kochana, bede wdzieczna za Twoje raporty z zajec!!!! U nas mial byc kurs 10 zajec ale wyszla lipa i mozemy wziac udzial tylko w 3 z 10 (zajecia mialy byc w piatki a sa w srody, kiedy meza nie ma a wiec i samochodu nie ma, wiec nie mialabym jak dotrzec ) Polozna mnie pociesza, ze i te 3 zajecia cos nam dadza, bo sie wszystkiego nauczymy i potem moglibysmy chodzic na basen sami, bez kursu, w pasujacych dla nas godzinach i cwisczyc z dzieciem. No ale jako niewierny Tomasz mam watpliwosci, czy na prawde w ciagu 3 spotkan da sie tego dokonac. Nurkowania u nas chyba nie ma i moze to nie jest zle, bo czytalam wiele krytycznych opinii. A co Ty myslisz o nurknowaniu niemowlat?
Podziel się: